• W seryjnym wydaniu Hyudai i30 N dostępny w jest w dwóch wariantach mocy: 250 KM i 275 KM
  • Egzemplarz przed modyfikacją RaceChip osiągnął na hamowni aż 294 KM
  • Po modyfikacji udało się osiągnąć aż 320 KM i 524 Nm momentu obrotowego

250 KM albo 275 KM w wersji N Performance. Tyle oferuje Hyundai w kompaktowym i30 N. Oczywiście można jednak oferować więcej, co dowiedli m.in. Ford, Honda, Seat czy Volkswagen. W przypadku koreańskiego samochodu także można uzyskać wyższą moc. Trzeba jednak skorzystać z pomocy specjalistów od tuningu.

Nowy Hundai i30 - pierwszy test

Kompaktowym Hyundaiem zajęli się zatem specjaliści od tuningu elektronicznego. Niemiecka firma RaceChip przygotowała aż trzy różne boxy, które oczywiście różnią się nie tylko ceną, ale także możliwościami. Za 249 euro (nieco ponad 1060 zł) można zyskać 24 KM i 91 Nm więcej niż w najmocniejszej seryjnej wersji N Performance. To jednak dopiero początek.

Najdroższe rozwiązanie wymaga inwestycji ponad 700 euro (prawie 3000 zł). Tyle trzeba zapłacić za imponujący wynik: przyrost mocy o 38 KM i moment obrotowy wyższy aż 145 Nm. W sumie zatem Hyundai i30N Performance po modyfikacjach osiąga aż 313 KM i 498 Nm momentu obrotowego. To więcej niż w Golfie R (odpowiednio 310 KM i 400 Nm).

Hyundai i30 N Performance w wydaniu RaceChip
Hyundai i30 N Performance w wydaniu RaceChip

Dość wysoka cena najdroższej opcji nie jest jedynie powiązana z najwyższym przyrostem mocy. Tuner udziela także 2 letniej gwarancji na silnik (koszty naprawy do 10 000 euro).

Firma tuningowa nie poprzestała jedynie na przygotowaniu odpowiednich boxów wzmacniających. Jeden z egzemplarzy i30 N posłużył do stworzenia nowego samochodu demonstracyjnego, w którym udało się podnieść moc do 320 KM oraz uzyskać moment obrotowy wynoszący aż 524 Nm. Pokazowy egzemplarz posłużył następnie do prób na autostradzie, gdzie mierzono przyspieszenie od 100 km/h do 200 km/h. Po wszystkich modyfikacjach udało się uzyskać czas niemal o sekundę (0.9 s) lepszy w porównaniu ze standardowym egzemplarzem. Zapowiedziano jednocześnie, że to jeszcze nie koniec modyfikacji. W planach jest bowiem dodanie intercoolera, by osiągnąć nawet ponad 330 KM.