- Kierowcom zdarza się mylnie interpretować znak B-13 przez symbol auta osobowego
- W rzeczywistości dotyczy on mniej pojazdów, niż wydaje się na pierwszy rzut oka
- Zignorowanie znaku B-13 jest zaskakująco łagodnie karane (250 zł mandatu i 2 punkty karne)
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
"Wybuchowy znak" to żadna nowość na polskich drogach, a jednak wciąż budzi wątpliwości u części kierowców. Wszystko przez widniejący na nim symbol samochodu osobowego. Znak B-13 najczęściej pojawia się przed wjazdami do tuneli albo na mosty, ale można go spotkać także w centrach miast. Przepisy rozwiewają wątpliwości w kwestii tego, kogo naprawdę dotyczy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
O czym mówi znak B-13? Definicja nie pozostawia pola do nadinterpretacji
Znak B-13 bywa mylnie interpretowany przez to, że nie znajduje się na nim symbol ciężarówki, lecz zwykłego auta osobowego. Przyzwyczajeni do ograniczeń (np. zakazu wjazdu do garażów z nieodpowiednią wentylacją) kierowcy samochodów z instalacją LPG czasami myślą, że to znak skierowany do nich.
Sprawdź: Drogowcy testują cierpliwość kierowców na A2. Od poniedziałku duże zmiany
Sytuację rozjaśnia jednak definicja przedstawiona w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i Spraw Wewnętrznych z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Znak B-13 powinien być odczytywany jako "zakaz wjazdu pojazdów z materiałami wybuchowymi lub łatwopalnymi". W takiej formie dotyczyłby samochodów z zamontowaną butlą na gaz, a nawet aut wiozących dodatkowy kanister z benzyną. Czytając dalej, natrafiamy jednak na precyzyjne wyjaśnienie. Wątpliwości rozwiewa fragment o pomarańczowych tablicach ADR:
Znak B-13 [...] oznacza zakaz ruchu pojazdów przewożących określone w przepisach o przewozie materiałów (towarów) niebezpiecznych, materiały niebezpieczne klas: 1, 2, 4.1, 4.2, 4.3, 5.1, 5.2 lub gazy palne klasy 2 w ilościach, dla których wymagane jest oznakowanie pojazdu tablicami ostrzegawczymi barwy pomarańczowej.
Zobacz: Miał być hitem w Polsce. Wskrzeszony Polonez powstał już nawet w formie makiety
Jakie konsekwencje grożą za zignorowanie znaku B-13?
Znak B-13 stawiany jest tam, gdzie w razie pożaru istnieje duże ryzyko pojawienia się zagrożenia dla ludzi lub budowli. Chociaż wydawałoby się, że złamanie tego zakazu będzie surowo karane – ze względu na stopień niebezpieczeństwa i skalę strat po potencjalnym wybuchu – w rzeczywistości to wykroczenie porównywalne do zaparkowania na zakazie. Kierowcy grozi bowiem mandat w wysokości zaledwie 250 zł, a do tego tylko 2 punkty karne.
Reasumując, choć znak B-13 może wydawać się mylący, jego znaczenie jest precyzyjnie określone w przepisach. Dotyczy on wyłącznie pojazdów przewożących większe ilości materiałów niebezpiecznych (transport ADR), a nie zwykłych samochodów osobowych z instalacją LPG. Jego obecność ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa w miejscach szczególnie narażonych na ryzyko związane z transportem niebezpiecznych substancji.
