Drugie etapowe zwycięstwo odniósł Yazeed al-Rajhi, szybszy o 45 sekund od Nassera al-Attiyaha. W łącznej klasyfikacji Nasser wyprzedza Yazeeda o 16 minut. Sébastien Loeb i Daniel Elena dojechali w czołowej trójce na OS4.

Pecha miał tym razem Carlos Sainz, który otwierał trasę do awarii Peugeota 2008 DAKR16 na 78 kilometrze i musiał czekać na serwisową ciężarówkę, by ostatecznie wycofać się z dalszej rywalizacji.

Adam Małysz i Xavier Panseri z etapu na etap spisują się coraz lepiej. Po czterech odcinkach rajdu Maroka załoga ORLEN Team awansowała na 9. miejsce. Czternastą pozycję w stawce najlepszych kierowców cross country utrzymali Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Debiutujący na pustyni w roli kierowcy Kuba Przygoński odrobił straty z wczorajszego odcinka. Motocyklista Kuba Piątek awansował na 14. miejsce. W stawce quadów Rafał Sonik pewnie zmierza po swoje trzecie zwycięstwo w tegorocznym cyklu Pucharu Świata.

Na odcinek przed końcem marokańskiego klasyka zmiana w klasyfikacji generalnej rajdu. Nowym liderem Rallye OiLibya Maroc został Katarczyk Nasser Al-Attiyah, który dzisiaj przekroczył linię mety z drugim czasem. Tuż za nim w klasyfikacji łącznej rajdu uplasował się zwycięzca czwartego etapu Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi. Stawkę na podium uzupełnia utytułowany kierowca WRC Sebastien Loeb.

Do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej przebojem wdarła się załoga ORLEN Team. Adam Małysz pilotowany przez Xaviera Panseri w dobrym tempie pokonał przedostatni odcinek rajdu meldując się na mecie z 7. czasem. Polsko-francuski duet stracił do zwycięzcy dzisiejszego etapu tylko 4`13.

„Z dzisiejszego etapu jestem naprawdę zadowolony. Auto nie sprawiało żadnych kłopotów, dobrze mi się jechało i udało się osiągnąć bardzo przyzwoity czas. W pewnych partiach jadę jednak trochę zbyt ostrożnie. Moim problemem jest to, że na co dzień mam mało okazji trenować w tym aucie, ale jak już je porządnie wyczuję, to zaczynam się nakręcać i przekłada się to na lepsze wyniki. Dobra wiadomość jest taka, że czuję MINI coraz lepiej, więc w przyszłość patrzę ze sporą dawką optymizmu” – powiedział Adam Małysz

Marek Dąbrowski i Jacek Czachor konsekwentnie realizują swój plan przygotowań do Dakaru. Zawodnicy ORLEN Team na wymagających trasach marokańskiego rajdu testują nowe rozwiązania technologiczne, które mają zagwarantować sukces na bezdrożach Argentyny i Boliwii.

„Sprawdzamy nowe ustawienia samochodu, regulujemy parametry, porównujemy jak Toyota zachowuje się w ekstremalnych warunkach. To ostatnia szansa, żeby przetestować auto na tak długim dystansie. Rywalizacja na trasie jest bardzo ostra, większość zawodników podobnie jak my testuje nowe setupy. Przed nami ostatnie miesiące przygotowań, które chcemy solidnie przepracować przygotowując samochód.” - powiedział Marek Dąbrowski

Po wczorajszych perypetiach na pustyni i awarii półosi dzisiaj Kuba ‪‎Przygoński i Andrei Rudnitski odrobili straty. Załoga ORLEN Team wykręciła 18. czas przejazdu i awansowała o trzy pozycje w klasyfikacji generalnej.

„Dzisiaj startowałem z 37. pozycji i od początku zabrałem się za odrabianie strat. Udało mi się wyprzedzić na trasie kilka samochodów, ale nie było to łatwe zadanie, bo unoszący się w powietrzu kurz nie pozwalał na swobodną jazdę. Były momenty, że musiałem się zatrzymać i poczekać aż opadnie, żeby ponownie zaatakować. Jestem zadowolony z dzisiejszego etapu. Z każdym przejechanym kilometrem jesteśmy coraz szybsi, a ja poznaję możliwości naszej rajdówki. Jutro ostatni odcinek rajdu i szansa na kolejną porcję cennego doświadczenia” – powiedział Kuba Przygoński

Po czterech pustynnych etapach Rafał Sonik przewodzi w klasyfikacji generalnej quadów. Zawodnik ORLEN Team na dzisiejszym 293 kilometrowym odcinku specjalnym zdeklasował rywali meldując się na mecie z ponad dwudziestominutową przewagą.

„Po tankowaniu, w połowie odcinka otworzyłem sakwę i okazało się, że mój zespół przez pomyłkę nie spakował mi roadbooka na drugą część etapu. Musiałem nawigować na ślady i kurz, a także bardzo uważać, bo nie wiedziałem gdzie czekają potencjalne niebezpieczeństwa. Na szczęście obyło się bez przygód.” – powiedział Rafał Sonik.

Na pozycję lidera w stawce najlepszych motocyklistów cross country wysunął się Sam Sunderland. Brytyjczyk odniósł drugie etapowe zwycięstwo powiększając przewagę nad Chilijczykiem Pablo Quintanilla do dziesięciu minut. Trzecią pozycję w generalce utrzymał Austriak Matthias Walkner.

Kuba Piątek po płynnie przejechanym etapie awansował o jedną pozycję w klasyfikacji łącznej rajdu. Po czterech etapach marokańskiego klasyka absolwent Akademii ORLEN Team zajmuje dobre 14. miejsce w silnie obsadzonym rajdzie.

„Dzisiaj mieliśmy namiastkę dakarowej rzeczywistości. Długa dojazdówka, wymagający odcinek specjalny i zmiana biwaku. Poczułem się jak na rajdzie w Argentynie. Pierwsza część trasy była bardzo niebezpieczna, jechaliśmy po kamieniach i szutrze, co jakiś czas przeprawiając się przez rzeki. W drugiej dominowały długie proste, które pozwalały urwać kilka minut. Ostatecznie awansowałem w klasyfikacji i walczę o jak najlepszy wynik.” - powiedział  absolwent Akademii ORLEN Team.

Jutro przed zawodnikami ostatni etap tegorocznego rajdu Maroka. Trasa liczy 316 kilometrów z czego 273 kilometry to odcinek specjalny.

Rallye OiLibya du Maroc 2015 – motocykle (4. etap)

1. Sam Sunderland (GB) KTM 450 2:56.29

2. Pablo Quintanilla (RCH) KTM 450 +8.37

3. Hélder Rodrigues (P) Yamaha WR 450F +8.50

4. Alessandro Botturi (I) Yamaha WR 450F +10.17

5. Matthias Walkner (A) KTM 450 +10.23

6. Juan Pedrero (E) Sherco 450 RTR +11.01

7. Ruben Faria (P) Husqvarna FR 450 Rally +12.15

8. Kevin Benavides (RA) Honda CRF 450 Rally +12.37

9. Adrien van Beveren (F) Yamaha WR 450F +14.00

10. Olivier Pain (F) KTM 450 +15.28

20. Jakub Piątek (PL) KTM 450 +25.26

Po 4 etapach:

1. Sunderland 11:52.25, 2. Quintanilla +10.46, 3. Walkner +11.48, 4. Gonçalves +39.43, 5. Benavides +50.56, 6. Faria +52.06, 7. Pedrero +58.04, 8. Pain +59.22, 9. de Soultrait +1:38.18, 10. Cerutti +1:40.13, 14. Piątek +2:03.00.

Rallye OiLibya du Maroc 2015 – samochody (4. etap)

1. Yazeed al-Rajhi/Timo Gottschalk (SA/D) Toyota Hilux 2:33.49

2. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing +45

3. Sébastien Loeb/Daniel Elena (F/MC) Peugeot 2008 DKR +1.57

4. Władimir Wasiliew/Konstantin Żilcow (RUS) Toyota Hilux +3.22

5. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Toyota Hilux +3.42

6. Bernhard ten Brinke/Tom Colsoul (NL/B) Toyota Hilux +3.44

7. Adam Małysz/Xavier Panseri (PL/F) Mini All4 Racing +4.13

8. Mikko Hirvonen/Michel Périn (FIN/F) Mini All4 Racing +4.39

9. Leeroy Poulter/Rob Howie (ZA) Toyota Hilux +7.18

10. Harry Hunt/Andreas Schulz (GB/D) Mini All4 Racing +7.50

11. Ricardo Porém/Jorge Monteiro (P) Toyota Hilux +8.12

12. Erik van Loon/Wouter Rosegaar (NL) Mini All4 Racing +9.40

13. Miroslav Zapletal/Maciej Marton (CZ/PL) H3 Evo VII +12.24

17. Jakub Przygoński/Andriej Rudnickij (PL/BY) Mini All4 Racing +17.46

20. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +21.33

Po 4 etapach:

1. al-Attiyah 11:03.12, 2. al-Rajhi +16.10, 3. Wasiliew +19.24, 4. de Villiers +24.50, 5. Poulter +33.30, 6. Hirvonen +33.47, 7. Porém +55.40, 8. Hunt +58.39, 9. Małysz +1:01.26, 10. Zapletal +1:05.46, 14. Dąbrowski +1:40.34, 19. Przygoński +3:50.09