Jak poinformowała Dorota Marzyńska-Kotas z katowickiego oddziału GDDKiA, węzeł - łączący w Bytomiu autostradę A1 z drogą krajową nr 11 - otwarto dla kierowców we wtorek wieczorem.

Węzeł - podobnie jak cały liczący 20,1 km odcinek autostrady A1 z Zabrza Maciejowa (węzeł Gliwice Wschód) do Piekar Śląskich (węzeł Piekary) - budował hiszpański koncern Dragados od lipca 2009 r.

Jako pierwszy, z końcem grudnia 2011 r., otwarto 8-kilometrowy fragment tego odcinka między węzłami Gliwice Wschód a Zabrze Północ. Pozostałą część odcinka otwarto - z wyłączeniem możliwości zjazdu węzłem Bytom - 1 czerwca, przed Euro 2012.

Jak przypomniała w środę Marzyńska-Kotas, podczas budowy węzła Bytom wykonawca stwierdził w gruncie pod częścią łącznic obecność materiału, który nie mógł zostać wbudowany w nasyp autostrady. Materiał musiał zostać wywieziony i zutylizowany.

Prace przy łącznicach węzła Bytom trwały do 28 września 2012 r. Równolegle wykonawca prowadził też jeszcze drobne prace porządkowe wokół oddanej już autostrady. Wraz z oddaniem węzła zakres przewidzianych kontraktem robót został wyczerpany.

Cały odcinek A1 z Zabrza Maciejowa do Piekar Śląskich kosztował 1 mld 258 mln zł. Autostrada ma tam po trzy pasy ruchu w każdą stronę - prócz rejonu wchodzącego w skład obszaru Natura 2000 na wysokości bytomskiej dzielnicy Stolarzowice, gdzie jezdnie są dwupasmowe.

Na całym tym odcinku powstało 31 obiektów inżynierskich i trzy węzły: Bytom (z DK 11), Zabrze Północ (z DK 78 i DK 94) oraz Zabrze Zachód (z DK 78).

We wtorek GDDKiA poinformowała, że część oddanej już do ruchu trasy wykonawca będzie musiał poprawić. Chodzi o kilkusetmetrowy fragment, na którym niewłaściwie ułożono górną warstwę ścieralną nawierzchni. Miejsce to zostało sprawdzone m.in. specjalistycznym sprzętem - profilografem laserowym.

Według Marzyńskiej-Kotas wykonawca kończy już przygotowywanie planu naprawczego, który ma zostać dostarczony do zatwierdzenia przez inżyniera kontraktu jeszcze w tym tygodniu. Na razie nie wiadomo, czy pogoda umożliwi przeprowadzenie prac jesienią czy dopiero wiosną przyszłego roku.

Odcinek A1 z Zabrza Maciejowa do Piekar Śląskich, podobnie jak cała istniejąca już w woj. śląskim autostrada od Świerklan do Pyrzowic, na razie jest bezpłatny. Najprawdopodobniej opłaty zostaną wprowadzone pewien czas po otwarciu nadal niegotowego odcinka ze Świerklan do granicy państwa w Gorzyczkach.

Po wydaniu decyzji w tej sprawie przez ministra transportu na przygotowanych już placach poboru opłat zacznie być instalowana odpowiednia infrastruktura. Zgodnie z zapowiedziami bezpłatny pozostać ma tylko krótki odcinek A1 między węzłami Gliwice Wschód i Gliwice Sośnica - łączący autostradę A4 z drogą krajową nr 88.