Ocenie atrakcyjności poddane zostało nie tylko 16 województw, ale również podregiony w trzech oddzielnych kategoriach: dla działalności produkcyjnej, świadczenia usług oraz prowadzenia działalności zaawansowanej technologicznie.

Raport "Atrakcyjność inwestycyjna województw i podregionów Polski 2005" jest rozszerzoną kontynuacją badań IBnGR sprzed pięciu lat. "Atrakcyjność inwestycyjna jest to zdolność skłonienia inwestorów do wyboru danego regionu jako miejsca lokalizacji inwestycji," wyjaśnił jeden z autorów raportu, dr Tomasz Kalinowski, IBnGR.

Oceny sformułowano na podstawie szczegółowej ankiety, przeprowadzonej przez IBnGR w wydziałach ekonomiczno - handlowych polskich ambasad. Przy ocenie województw posłużono się również informacjami z bazy danych PAIiIZ o dostępnych terenach pod inwestycje.

"W ocenie posłużyliśmy się nowatorskim podejściem, łącząc ocenę aktywności województwa z perspektywy zewnętrznej - kraju-dawcy kapitału zagranicznego oraz najbardziej syntetycznej oceny wysiłku władz regionu wobec inwestora, którym w zgodnej ocenie wielu ekspertów jest liczba i jakość lokalizacji pod przyszłe inwestycje przygotowane przez region. Aktywności regionu wobec potencjalnego inwestora nadaliśmy też stosunkowo wysoką wagę, co wynika z naszych wywiadów z inwestorami, którzy wobec porównywalnych lokalizacji, kierowali się tam, gdzie aktywność samorządów stworzyła im najlepsze szanse rozwoju. (...) Przeprowadzona ocena rozpatruje czynniki lokalizacji istotne przede wszystkim z punktu widzenia inwestorów zagranicznych. Podejście takie jest uzasadnione, gdyż ich udział w inwestycjach ogółem w Polsce sięga 40 proc., w szeroko rozumianym przemyśle przekracza 50 proc., a w przetwórstwie przemysłowym stanowi ponad 70 proc. nakładów inwestycyjnych. Inwestycje zagraniczne z reguły są duże i skoncentrowane przestrzennie, przez co w istotny sposób wpływają na rozwój regionalny i kształtują przestrzenną strukturę gospodarki kraju" - czytamy w raporcie.

Województwa Polski zostały podzielone na pięć klas atrakcyjności inwestycyjnej - od A (najbardziej atrakcyjne) do E (najmniej atrakcyjne). Pod uwagę wzięto kilkadziesiąt wskaźników cząstkowych, które następnie tworzyły grupy czynników atrakcyjności, takie jak: dostępność transportowa, zasoby i koszty pracy, rynek zbytu, infrastruktura gospodarcza, infrastruktura społeczna, poziom bezpieczeństwa powszechnego oraz aktywność województw wobec inwestorów.

Do trzech najbardziej atrakcyjnych inwestycyjnie polskich województw IBnGR zalicza: śląskie, mazowieckie i małopolskie (klasa A). W klasie B znalazły się województwa: dolnośląskie, wielkopolskie i łódzkie. W klasie C: pomorskie, zachodniopomorskie, opolskie i lubuskie. W klasie D: podkarpackie, kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskie. W ostatniej klasie E znalazły się województwa: świętokrzyskie, lubelskie i podlaskie.

Sebastian Mikosz, Wiceprezes PAIiIZ, powiedział: " Ściana wschodnia jest w trudnej sytuacji. Chciałbym, aby powstał program rządowy dla wschodnich regionów Polski, mający na celu ich uatrakcyjnienie - podkreślił także, że - ocena aktywności regionu wobec inwestorów ma w tym raporcie równie duże znaczenie, co infrastruktura transportowa."

IBnGR we współpracy z PAIiIZ zamierza w kolejnych latach kontynuować badania atrakcyjności inwestycyjnej Polski w ujęciu regionalnym. Planuje się przygotowanie kolejnych raportów w latach 2006 i 2007, każdorazowo pod koniec roku. Możliwe będzie wówczas porównanie zmian na regionalnej mapie atrakcyjności inwestycyjnej Polski.