172 800 sekund. Blisko 7500 kilometrów. Ponad 1900 okrążeń do pokonania. Takie wyzwanie czeka zawodników, którzy wezmą udział w niepowtarzalnym projekcie jakim jest bez wątpienia 48-godzinny wyścig Maxi Endurance Spain. Impreza odbędzie się w terminie 14-17 marca 2013 roku (start 15 marca o godzinie 14:00), a jej ambasadorem został Lucas Ordonez (reprezentant Nissana).
Kierowcy będą ścigać się na torze Circuito de Navarra zlokalizowanym w pobliżu miasta Los Acros w północnej Hiszpanii. Długość okrążenia wynosi 3,933 km. Najszybciej pokonał je w 2010 rokuFredric Vervisch ustanawiając czas 1:27.348 min.
Kierowcy będą mogli przystąpić do rywalizacji w pięciu klasach: 1. MAXI PROTOTYPES2. MAXI GT (auta homologowane w kategorii GT2 oraz GT3 od 2009 roku)3. MAXI CUP (auta homologowane w kategorii GT3 do 2008 roku, Ferrari 458 i 430 Challenge, Porsche 996/997 Cup, Maserati Trophy, Renault Eurocup Megane Trophy)4. MAXI SPORT (auta homologowane w kategorii GT4 oraz Ferrari Challenge i Porsche Cup do 2005 roku oraz Seat Leon Supercup i Peugeot RCZ Cup)5. MAXI TOURING (auta homologowane w narodowych pucharach, Renault Clio Cup, MINI Challenge, Hyundai Coupe Cup)
Na jeden samochód może przypadać od 5 do 8 kierowców (lista zgłoszeń nie jest jeszcze znana). W przypadku zespołu liczącego zaledwie 5 zawodników, każdy z nich musiałby spędzić ponad 9 godzin za kierownicą. Jednak nasuwające się pytanie brzmi: ile pojazdów zniesie trud nieprzerwanej jazdy wyścigowym tempem przez 48 godzin i osiągnie linię mety?
Jeśli ktoś dysponuje zasobnym portfelem, to trud warto jednak podjąć (wpisowe wynosi 2356 euro). Po pierwsze to niezapomniana przygoda oraz okazja do współtworzenia historii. Po drugie na zwycięzców czekają wysokie nagrody pieniężny – od 200 000 do 400 000 euro.
Oficjalnym dostawcą opon na 48H Maxi Endurance Spain została firma Hankook. Nadal trwają negocjacje w sprawie paliwa.