• Karcher zaprezentował nową gamę myjek ciśnieniowych, które cechuje prostota obsługi
  • Nowe myjki tej marki pozbawione są szeregu gadżetów obecnych w starszych modelach
  • Aby być zadowolonym z myjki ciśnieniowej, trzeba właściwie dobrać model do planowanego zastosowania, a następnie podczas eksploatacji myjki unikać kilku typowych błędów

Wśród użytkowników myjek ciśnieniowych jedną z tych rzeczy, które budzą najwięcej kontrowersji, jest kompozyt, z którego powstają pompy w niektórych modelach tych urządzeń. Pompa to jeden z najważniejszych elementów myjki i jeśli zepsuje się, naprawa urządzenia często jest na granicy opłacalności. Albo nawet poza nią. Kompozyt jako materiał do budowy pomp wody sprawdza się bardzo dobrze, jednak pod warunkiem zapewnienia myjce co najmniej przyzwoitych warunków eksploatacji i używania jej zgodnie z przeznaczeniem. W praktyce bywa z tym różnie – trudno uniknąć błędów w eksploatacji myjki, a jakie to błędy i czego unikać – o tym dalej. W każdym razie najwyższy aktualnie model amatorskiej myjki Karcher (K7) ma pompę aluminiową – bardziej odporną na "wandalizm", a nieco niższy (K5) – dwuczęściową (można się domyślić: częściowo kompozytową, jednak częściowo aluminiową).

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Aktualnych modeli amatorskich myjek ciśnieniowych Karchera jest siedem, od modelu K2 (najmniejsza) do K7 WCM Premium. Nie znajdziecie już w nich sterowania bezprzewodowego (przyciski i nadajnik Bluetooth w rękojeści, odbiornik Bluetooth w samej myjce) ani innych skomplikowanych rozwiązań. Sterowanie ciśnieniem oczywiście jest, ale mechaniczne, a zamiast jednej wielofunkcyjnej lancy domyślnie są dwie podstawowe (płaska i rotacyjna) uzupełnione niezliczoną liczbą opcjonalnych dołączanych akcesoriów. Producent chwali się opracowaniem skutecznego systemu chłodzenia silnika wodą, który obecny jest w modelach od K4 wzwyż. Jest to silnik indukcyjny (co zresztą od razu słychać), odporniejszy na naturalne zużycie niż zwykły.

Czego nie robić z myjką ciśnieniową?

Myjka ciśnieniowa Karcher z akcesoriami Foto: Karcher
Myjka ciśnieniowa Karcher z akcesoriami

Dobra myjka ciśnieniowa używana zgodnie z jej możliwościami i w prawidłowy sposób powinna wystarczyć na wiele lat używania. Usterki i błędy produkcyjne się oczywiście zdarzają, niemniej w większości przypadków myjki mają z nami po prostu ciężko – i dlatego często już nawet po dwóch-trzech latach zaczynają ciec albo całkowicie się psują. Jak zatem postępować z myjką ciśnieniową?

  • Nie należy pozwalać myjce pracować na sucho. Najczęściej błąd bierze się stąd, że do myjki podłączamy długi wąż ogrodowy, w którym oprócz wody jest także powietrze. Myjka rusza, ale za chwilę "łapie powietrze", dławi się, rusza znowu... w takich warunkach pompa stopniowo przegrzewa się i zaciera. Co robić: przed podłączeniem węża do myjki należy spuścić z niego wodę z bąblami powietrza – np. przez minutę-dwie (to zależy od ciśnienia wody) podlewać nim ogród.
  • Silnik myjki i jej przekaźniki nie znoszą wielokrotnego włączania i wyłączania w krótkim czasie. Myjka zdecydowanie woli pracować bez przerwy przez np. dwie minuty niż w tym czasie stawać i ruszać np. 20 razy.
  • Myjka, w której znajduje się woda, nie lubi mrozu. Narażanie nieosuszonej myjki na kontakt z ujemną temperaturą powoduje mikropęknięcia różnych elementów i prowadzi do wycieków. Naprawy w takich sytuacjach są rozległe i drogie. Co robić: unikać pozostawiania zalanej myjki na mrozie. Alternatywą jest – jeśli trzymamy zimą myjkę w nieogrzewanym pomieszczeniu – zassanie nią zimowego płynu do spryskiwaczy. Wówczas nic się jej nie stanie.
  • W trosce o złączki i uszczelnienia akcesoriów należy je rozmontować po użyciu. Nie pozostawiamy nieużywanej lancy połączonej z wężem na dłuższy czas. Warto też przed uruchomieniem myjki całkowicie rozwinąć wąż z bębna – o ile myjka jest wyposażona w bęben do przechowywania węża ciśnieniowego.

Jak myć auto myjką ciśnieniową, aby nie zepsuć?

  • Podstawowa zasada: nigdy, ale to nigdy nie używamy do samochodu dyszy/lancy rotacyjnej. Taka dysza/lanca zrywa lakier (zwłaszcza łatwo zrywa lakier renowacyjny), niszczy plastik. Lanca rotacyjna służy do czyszczenia np. kamienia.
  • Do mycia samochodu używamy spłaszczonego strumienia wody.
  • Zachowujemy dystans od mytych elementów co najmniej 30-40 cm. Szczególnie jest to ważne w przypadku elementów gumowych (opony) i plastikowych.
  • Myjąc nadkola i podwozie, używamy albo zmniejszonego ciśnienia, albo specjalnych końcówek. Dzięki temu nie zniszczymy zabezpieczeń antykorozyjnych.

Jak wybrać myjkę ciśnieniową, by być zadowolonym?

Myjki ciśnieniowe – pomijając jakość wykonania i specyficzne cechy wybranych produktów – różnią się między sobą: ciśnieniem, jakie potrafią wytworzyć, ilością tłoczonej wody liczoną w litrach na godzinę, a także odpornością na długotrwałą pracę. Trzy wymienione cechy myjki składają się na dwie kolejne: wielkość i masę urządzenia. W przypadku aktualnej linii myjek Karcher mamy do wyboru siedem modeli. Najmniejsza (K2) generuje maksymalne ciśnienie 110 bar, tłoczy do 360 l wody na godzinę pracy i waży nieco ponad 4,5 kg. Największa (K7 WCM) generuje ciśnienie do 180 bar, tłoczy 600 l wody na godzinę i waży ok. 19 kg.

Uwaga: w przypadku cięższych zastosowań ilość tłoczonej wody ma dużo większe znaczenie niż wytwarzane ciśnienie. Trzeba sobie wyobrazić, że aby zwiększyć ciśnienie na wyjściu lancy, wystarczy zmniejszyć przekrój dyszy. Jednak większa ilość wody podawana szerszym strumieniem gwarantuje większą skuteczność mycia i – w przypadku niektórych mytych powierzchni – dużo mniejsze ryzyko ich uszkodzenia.

Wybierając myjkę, warto zastanowić się, do czego będziemy jej używać. Jeśli do regularnego mycia elewacji domu, kamiennej posadzki podjazdu i także samochodu, być może najlepszą opcją będzie właśnie myjka największa z dostępnych, która jest wprawdzie dość duża, ale dobrze znosi długotrwałą pracę, jej masa oznacza jednocześnie dużą stabilność, długi wąż ciśnieniowy zwiększa zasięg itp. Ale jeśli chcemy tylko myć rower, duża myjka jest nam niepotrzebna – być może najlepszy będzie model najmniejszy, który ma kompaktową obudowę, nie ma kółek, ale łatwo go przenosić w ręku, a po użyciu mieści się na półce. No i niewiele kosztuje. A jeśli tylko chcemy myć od czasu do czasu samochód? Zapewne odpowiedni będzie jakiś model pośredni, np. K4 albo K5. Maksymalne ciśnienie 145 barów, a choćby i realne 110, w zupełności wystarczy.

Trzeba jedynie mieć świadomość, że jeśli malutką myjkę kupujemy z zamiarem mycia dużych powierzchni, to jest spore ryzyko, że taką myjkę szybko zepsujemy i nie do końca będzie to jej wina.