- W palecie wykroczeń drogowych znajduje się jedno, które kierowcy popełniają zazwyczaj w wakacje, często nieświadomie
- Konsekwencje wykraczają daleko poza grzywnę w wysokości nawet 30000 zł. W takich przypadkach sąd często wydaje zakaz prowadzenia pojazdów
- Policjanci korzystają z lornetek, bo kierowców, którzy popełnili to wykroczenie, najczęściej widać już z daleka
- Aby uchronić się przed tak poważnymi konsekwencjami, wystarczy zajrzeć do dowodu rejestracyjnego i rozsądnie podejść do pakowania wakacyjnego ekwipunku
Policyjne statystyki nie kłamią – wakacje to najniebezpieczniejszy okres na drogach. Właśnie w lecie lawinowo zwiększa się liczba śmiertelnych wypadków. Powodów tej zależności jest kilka, od usypiającej naszą czujność dobrej pogody i świetnej widoczności, co zachęca do mocniejszego wciśnięcia gazu, przez osłabiające refleks upały i ograniczające przyczepność nawałnice, po jazdę na "podwójnym gazie". Wyjazdy na urlop oznaczają też wysyp przeciążonych pojazdów i to właśnie takie trafiają często na celownik policjantów.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCo to jest dopuszczalna masa całkowita (dmc)? Gdzie ją znaleźć?
Dmc to kluczowy parametr, który może przesądzić nie tylko o grzywnie, ale nawet o utracie prawa jazdy. Dopuszczalna masa całkowita daje nam informację o tym, jak bardzo możemy obciążyć nasz samochód (pasażerami i bagażami) bez negatywnego wpływu na bezpieczeństwo jazdy. Znajdziecie ją w polu F.2 w dowodzie rejestracyjnym. Dmc to suma dwóch składników:
- masy własnej pojazdu, czyli wagi nieobciążonego samochodu;
- maksymalnej wagi ładunku, jaką według homologacji udźwignie pojazd.
Zobacz: Czy prawo jazdy kat. B uprawnia do jazdy kamperem? Wszystko zależy od jednej rubryki
Policjanci polują na przyczepy. Karawaning sprzyja przeciążeniom
W wakacje na drogi tłumnie wyjeżdżają też osoby zabierające ze sobą swój mobilny domek wczasowym. Doświadczonym fanom takiego spędzania urlopu nie trzeba tego tłumaczyć, ale osoby, które dopiero debiutują za kierownicą zestawu pojazdów, powinny najpierw dobrze się przygotować.
Jak? Przede wszystkim sprawdzić w dowodzie rejestracyjnym pole F.3 mówiące o dopuszczalnej masie zespołu pojazdów. Uwaga: zdarza się, że nie ma tam żadnej adnotacji i wtedy pomocne okażą się pola O.1 (maksymalna waga przyczepy z hamulcem) i O.2 (maksymalna waga przyczepy bez hamulca).
Dlaczego trzeba to sprawdzić? Przekraczając te normy, narażasz się na poważne konsekwencje w trakcie kontroli drogowej. Jeśli policjanci skierują cię na wagę i zobaczą zbyt duże wartości, odpowiesz za prowadzenie bez odpowiednich kwalifikacji, mimo że masz prawo jazdy. O ile nie masz dodatkowych uprawnień (kat. B+E), uważaj też na to, żeby zestaw nie przekroczył maksymalnej dla kat. B dmc 3,5 t.
Sprawdź: Wzięli się za omijających korki. Nawet 1000 zł mandatu na popularnej wakacyjnej trasie
Na podstawie art. 94. § 1. Kodeksu wykroczeń kierowcy mogą być ukarani grzywną od 1500 aż do 30000 zł (sic!), a także ograniczeniem wolności. Dodatkowo sąd w takich sytuacjach orzeka zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych.
Przeciążone pojazdy to ryzyko nie tylko dla portfela
Pakując ekwipunek na wakacyjny wyjazd, bardzo łatwo przekroczyć przytoczone normy. Nie warto nie tylko ze względu na surowe kary finansowe – przeciążona przyczepa to poważne zagrożenie na drodze. Mniejsza stabilność pojazdu i osłabiona skuteczność hamowania to zwiększone ryzyko wypadku. Za przeładowanie może też "ukarać" cię twój samochód – w swoim czasie wymiany zaczną domagać się narażone na szybsze wyeksploatowanie opony, zawieszenie, a nawet silnik.
Co więcej, jeśli dojdzie do wypadku, a ubezpieczyciel dowie się o przeładowaniu zespołu pojazdów, może odmówić wypłaty odszkodowania. Jeżeli w takim zdarzeniu ucierpi przyczepa z wypożyczalni, na mocy zawartej umowy jej właściciel obciąży cię kosztami naprawy.
Nie zapominajcie też o tym, że zespoły pojazdów mogą poruszać się po polskich i innych europejskich drogach z ograniczoną prędkością względem typowych osobówek. To kolejna rzecz, którą policjanci mogą z łatwością wypatrzyć na drodze i nie potrzebują do tego nawet lornetki. Przestrzeganie przepisów dotyczących dopuszczalnej masy całkowitej oraz prędkości jest kluczowe nie tylko dla bezpieczeństwa na drogach, ale też wakacyjnego budżetu. Nie ma sensu narażać się na takie straty.