Auto Świat Porady Eksploatacja Silniki benzynowe z turbo - które są trwałe, a które to gwarancja problemów?

Silniki benzynowe z turbo - które są trwałe, a które to gwarancja problemów?

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak

Benzyniaki wykonane w technice downsizingu są na fali. Auta z nimi pod maską opanowały rynek pierwotny i trafiają do obiegu wtórnego. Które z nich warto kupić? Na celownik bierzemy wersje o pojemności od 1,0 do 2,0 l z ostatnich kilkunastu lat.

Silnik 1.5 TSIAuto Świat
  • Jeden udany silnik nie gwarantuje udanej serii - są producenci, których część oferty stanowią konstrukcje udane i trwałe, a drugą część awaryjne i niegodne polecenia
  • Są silniki, których wręcz nie warto naprawiać, bo nawet serwis za kilka tysięcy złotych nie gwarantuje pozbycia się poważnych problemów
  • W galerii pod artykułem znajduje się bardzo obszerna lista doładowanych silników benzynowych wraz z ich szczegółowym opisem i oceną

W silnikach wysokoprężnych doładowanie już praktycznie 20 lat temu stało się obowiązkowym elementem (poza pojedynczymi konstrukcjami, takimi jak 2.0 SDI Volkswagena). W benzyniakach długo oznaczało jednak wersje sportowe, i to na dodatek te z górnej półki. Kilkanaście lat temu takie konstrukcje zaczęły pojawiać się znacznie częściej. Obecnie silniki wolnossące praktycznie wypadły z obiegu – przynajmniej w salonach z nowymi autami.

Oznacza to, że już teraz na rynku wtórnym doładowany benzyniak to nic nadzwyczajnego, a za kilka lat takie konstrukcje będą dominowały. Czy to rozwiązania bezpieczne z punktu widzenia techniki? Czy nie będą generowały zbyt wysokich kosztów? Odpowiedź na to pytanie jest… i prosta, i trudna. Dlaczego? Bo samo doładowanie nie musi wiązać się z wydatkami. Turbina jest prostym urządzeniem.

Najgorsze i najlepsze silniki benzynowe z turbo

Co prawda wirnik często obraca się z prędkością nawet ponad 200 tys. obr./min., ale jeśli ma odpowiednie smarowanie, to może pracować bez większej szkody przez setki tysięcy kilometrów. Nawet jeśli się zużyje, to często wystarczy dość prosta regeneracja (dosłownie za kilkaset lub nieco ponad tysiąc złotych), żeby przywrócić spokój na kolejne kilkadziesiąt tys.

Jak wyglądają doładowane silniki benzynowe stosowane w ostatnich kilkunastu latach? Przyjrzeliśmy się konstrukcjom o pojemności pomiędzy 1,0 a 2,0 l. Znajdziecie wśród nich zarówno jednostki 3-, jak i 4-cylindrowe. Większość z nich idealnie wpisuje się w ideę downsizingu – zmniejszenia pojemności skokowej bez szkody dla osiągów. To jedyna metoda spełnienia ostrych norm emisji spalin i zapewnienia (przynajmniej na papierze…) niskiego zużycia paliwa. Dość typową cechą jest znaczący wzrost zużycia paliwa w czasie dynamicznej jazdy. Silniki są oszczędne, ale tylko przy niskich obciążeniach. Podczas agresywnej jazdy spalanie często bywa wyższe niż w wolnossących jednostkach o dużej pojemności.

Niestety, nowoczesne silniki są wysilone, co oznacza również wysoki stopień skomplikowania konstrukcji. A za tym idą wpadki producentów – drobne awarie, ale też poważne usterki, sprawiające, że silnik idzie na złom. Których jednostek lepiej unikać? Niestety, wpadek jest więcej niż rzeczywiście udanych konstrukcji.

Alternatywą jest zakup np. używanego silnika. Które silniki zaliczymy z kolei do udanych? Bez wątpienia to np. jednostki Toyoty, Suzuki, Fiata, czy też np. Kii. Czasem odpowiedź, czy silnik jest dobry, czy nie, nie jest jednoznaczna (np. 1.2 Puretech koncernu PSA).

Który silnik benzynowy jest najlepszy, a który najgorszy

Silniki z doładowaniem to kusząca oferta – zapewniają zdecydowanie więcej frajdy z jazdy niż wolnossące wersje o takiej samej pojemności. Tylko czy aby na pewno jest to rozwiązanie bezpieczne dla portfela użytkownika? Przeanalizowaliśmy wybrane konstrukcje benzynowe z ostatnich kilkunastu lat. Niestety, nie wszystkie silniki są odpowiednio dopracowane i dają gwarancję bezawaryjnego (albo przynajmniej: bez większych wydatków) pokonania kilkuset tys. km.

Poniżej znajduje się lista silników wraz z ich szczegółowym opisem i oceną awaryjności. To treść dostępna dla subskrybentów Premium.

Autor Andrzej Jedynak
Andrzej Jedynak