- Jeden udany silnik nie gwarantuje udanej serii - są producenci, których część oferty stanowią konstrukcje udane i trwałe, a drugą część awaryjne i niegodne polecenia
- Są silniki, których wręcz nie warto naprawiać, bo nawet serwis za kilka tysięcy złotych nie gwarantuje pozbycia się poważnych problemów
- W galerii pod artykułem znajduje się bardzo obszerna lista doładowanych silników benzynowych wraz z ich szczegółowym opisem i oceną
- Skupiliśmy się na silnikach o pojemności od 1,0 do 2,0 l w popularnych modelach
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
W silnikach wysokoprężnych doładowanie już praktycznie 20 lat temu stało się obowiązkowym elementem (poza pojedynczymi konstrukcjami, takimi jak 2.0 SDI Volkswagena). W benzyniakach długo oznaczało jednak wersje sportowe, i to na dodatek te z górnej półki. Kilkanaście lat temu takie konstrukcje zaczęły pojawiać się znacznie częściej. Obecnie silniki wolnossące praktycznie wypadły z obiegu – przynajmniej w salonach z nowymi autami.