Rząd izraelski postawił bowiem przed przemysłem motoryzacyjnym i jego dostawcami ogromne wyzwanie w postaci zmiany infrastruktury transportowej w kraju i przestawienia jej na korzystanie z odnawialnych źródeł energii. W tym celu firmy Nissan, Renault i Project Better Place podpisały porozumienie, na mocy którego nastąpi masowe wprowadzenie na rynek samochodów z napędem elektrycznym, co umożliwi znaczne ograniczenie emisji CO2 oraz cząstek stałych. Rząd Izraela z kolei będzie wspierał ten projekt poprzez zachęty podatkowe (ulga na zakup samochodu z zerową emisją zanieczyszczeń do 2019 r.).

Samochody, jakie pojawią się w sprzedaży najprawdopodobniej w 2011 roku, będą dziełem francuskiego koncernu. Wszystkie funkcje aut będą zasilane wyłącznie energią elektryczną, co zapewni zerową emisję CO2. Jednocześnie osiągi tych aut będą porównywalne z pojazdami z silnikami benzynowymi o pojemności 1,6 l. Samochody elektryczne będą wyposażone w akumulatory litowo-jonowe (dzieło Nissana) zapewniające zwiększony zasięg i trwałość. Pierwsze testy drogowe zostały przewidziane już na ten rok.

Project Better Place zbuduje sieć elektrycznych "stacji paliwowych" służącą do ładowania akumulatorów. Na terenie całego kraju będzie ich docelowo nawet 500 tys., dzięki czemu ograniczony zasięg aut elektrycznych nie będzie już stanowił większego problemu. Dodatkowo komputer pokładowy będzie na bieżąco pokazywać aktualny poziom naładowania baterii i najbliżej położoną stację ładowania akumulatorów.

Nowatorski będzie też system zakupu. Nastąpi bowiem rozdział własności samochodu i akumulatorów. Klient nabędzie auto wraz z abonamentem na zasilanie energią, a opłata będzie liczona od liczby przejechanych kilometrów.