Według najnowszych informacji Ford planuje sprzedać spółki Land Rover i Jaguar do końca września br., kiedy miałaby zostać podpisana umowa wstępna o sprzedaży. Amerykański dziennik Detroit News informuje, że potencjalni klienci przeprowadzają już analizy obu firm. Dziennik uważa, że strata spółki Jaguar z grubsza odpowiada zyskowi Land Rovera. Ogólna kondycja finansowa obu spółek jest jednak lepsza niż się wcześniej wydawało. W warunkach sprzedaży znalazły się także punkty, na mocy których nowy właściciel nie będzie mógł zamykać fabryk, przesuwać produkcji do innego państwa czy zasadniczo zmieniać organizację obu marek. Te warunki uspokoiły brytyjskie związki zawodowe, które wcześniej naciskały na rząd, aby zabronił sprzedaży. Teraz przestrzegają „tylko” przed tym, aby nie sprzedawać obu firm spółkom finansowym.

Ford na razie potwierdził tylko to, że prowadzi rozmowy z zainteresowanymi. Nadal nie wiadomo jednak, kto jest w tym gronie. Między potencjalnymi nabywcami wymieniana jest spółka One Equity Partners, dla której pracuje Jacques Nasser, były szef Forda. Właśnie Nasser wprowadził obie spółki pod skrzydła koncernu Ford. Pojawiają się także bliższe informacje, że kupnem interesuje się indyjska spółka Tata Motors, która rzekomo usiłuje o kupno razem z Fiatem. Hindusi zainteresowani są przede wszystkim Land Roverem, podczas gdy Fiat chciałby zyskać Jaguara. Ford już wcześniej zapowiedział, że obie spółki sprzeda w jednym pakiecie.

Analityk Citigroup Jon Rogers uważa, że Ford może zyskać za obie spółki nawet 8 mld dolarów. Gdyby koncern zdecydowałby się sprzedać Volvo, mógłby za szwedzką spółkę zyskać ok. 7 mld dolarów.

Źródło: Detroit News