Według niemieckiej gazety Automobilwoche pod karoserię samochodów Porsche trafi zupełnie nowe równoległe połączenie silnika spalinowego, silnika elektrycznego i skrzyni biegów. Podobnie jak w wypadku Toyoty, będzie to pełnowartościowy hybrid, który można eksploatować wyłącznie na energię elektryczną, ale na tym wszelkie podobieństwa z rozwiązaniem aktualnie największego producenta samochodów hybrydowych się kończą. Nowa technika opracowana we współpracy z firmą Bosch będzie wykorzystywana także w nowych Volkswagenach i Audi, zawsze będzie to jednak system dostosowany do indywidualnych potrzeb konkretnej marki czy modelu.

Nowy równoległy układ ma pozwolić na dalsze obniżenie zużycia paliwa, ale także np. na jazdę z prędkością do 120 km/h wyłącznie na silnik elektryczny. Hybrydowe Porsche Cayenne o masie 2,4 tony zużywa średnio 9,8 l/100 km, czyli prawie o ¼ mniej od lżejszej o 150 kg 6-cylindrowej wersji podstawowej. Celem Porsche jest według Automobilwoche obniżenie zużycia paliwa do poziomu 8,9 l/100 km.

Bardzo dyskutowany problem magazynowania energii elektrycznej szybkiej do wykorzystania Porsche rozwiązało w dwóch krokach. Do czasu, kiedy rozwiązane zostaną problemy akumulatorów Li-ion, zestaw akumulatorów Sanyo, ulokowany w miejscu koła rezerwowego, będzie wykorzystywał koncepcję NiMH.

Hybrydowe pojazdy Porsche (Cayenne, Panamera) można oczekiwać najwcześniej pod koniec dekady. Wcześniejsze informacje mówiły o tym, że fundamentem układu będzie ewolucyjna wersja widlastej jednostki 6-cylindrowej Volkswagen 3,6 FSI.

Źródło: Automobilwoche