Warszawa. W tych dzielnicach jest kradzionych najwięcej samochodów

Nawet 15 aut dziennie. W tych dzielnicach Warszawy ginie najwięcej samochodów

Właściciele aut nie mają lekko. Kradną katalizatory, koła i całe auta
2021 r. był rekordowy w ostatnich latach — skradziono ponad 2200 samochodów. W tym roku też nie jest dobrze
Lepiej nie zostawiać samego samochodu na Mokotowie, Białołęce i Pradze-Południe
Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Co jakiś czas sprawdzamy, jak wyglądają w Polsce kradzieże samochodów i innych elementów aut. Z informacji policji wynika, że proceder ten wcale nie ustępuje, a w ostatnim czasie wręcz się rozszerza.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Hyundai Santa Fe - duży SUV dla dużej rodziny

Niestety, złodzieje na cel często biorą sobie katalizatory i koła, bo przecież to elementy, które najłatwiej zabrać z samochodu, bardzo trudno jest udowodnić, że pochodzą z kradzieży, a zysk z nich jest duży. Jednak to nie oznacza, że kradzieże samochodów zniknęły. To cały czas spory problem.

Przeczytaj także: Jak kradną nasze auta? Najczęstsze metody złodziei

Mniej niż w 2021 r., ale cały czas za dużo

Jak informuje Gazeta Wyborcza, w stolicy w 2017 r. średnio ginęło pięć aut dziennie. W 2021 r. było to już sześć samochodów na dzień. Z kolei PAP informował ostatnio, że jednego dnia może zniknąć nawet od 10 do 15 aut. Na szczęście wydaje się, że 2022 r. nie zapisze się aż tak źle, jak poprzedni. Wtedy w sumie skradziono aż 2238 aut, natomiast w 2022 r. od 1 stycznia do 26 września zarejestrowano 1114 tych przestępstw. Przez pół roku z kolei w 2021 r. skradziono aż 1205 samochodów, w tym roku były to 882 auta.

Oczywiście, to dobrze, że kradzieży jest mniej, ale cały czas właściciele nowych samochodów nie mogą spać spokojnie. Mowa tu szczególnie o właścicielach aut marek azjatyckich. Najczęściej kradzione samochody to Toyota, Hyundai, Mitsubishi, Kia i Lexus. Najgorsze jest to, że samochody giną w ciągu dnia.

Przeczytaj także: Słyszysz dziwny dźwięk, ruszając samochodem? Uważaj, to nie musi być awaria

Na Mokotowie nie zostawiaj auta samego

"Wyborcza" informuje, że warszawskie dzielnice, w których lepiej nie zostawiać samochodu bez opieki to Mokotów (150 kradzieży aut), Białołęka (145 kradzieży aut) i Praga-Południe (100 kradzieży aut). Mało z kolei kradną w mniejszych dzielnicach na granicy miasta. To Rembertów (11 skradzionych aut), Ursus (27 skradzionych aut), czy Wesoła (30 skradzionych aut). Co ciekawe, na Pradze-Północ również jest spokojnie (23 skradzione samochody). Poniżej przedstawiona została lista dzielnic wraz z liczbą kradzieży.