Pan Janusz dostał zdjęcie z fotoradaru, a na nim dwa auta. Wyjaśniamy, czy musi zapłacić mandat
Nasz czytelnik pan Janusz dostał "pozdrowienia z wakacji": to zdjęcie z fotoradaru, które dokumentuje przekroczenie prędkości i oznacza, że trzeba zapłacić mandat. Tyle że na zdjęciu wyraźnie widać dwa jadące obok siebie samochody, a nasz czytelnik jest pewien, że w chwili, gdy został sfotografowany, był właśnie wyprzedzany przez samochód jadący sąsiednim pasem. Błąd systemu czy jednak trzeba zapłacić?