Auto Świat Wiadomości Aktualności Wiadomo, kto spowodował wypadek na Woli w Warszawie. To kierowca autobusu, który spadł z mostu Grota-Roweckiego

Wiadomo, kto spowodował wypadek na Woli w Warszawie. To kierowca autobusu, który spadł z mostu Grota-Roweckiego

W Warszawie na jednym z rond 31-letni kierowca na przejściu dla pieszych potrącił mężczyznę. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale policja już ustaliła, kto za nie odpowiada. PAP ustaliła, że był to kierowca autobusu, który w czerwcu 2020 r. spowodował tragiczny wypadek na moście Grota-Roweckiego.

wypadek autobusu w Warszawie
PAP/EPA
wypadek autobusu w Warszawie

W środę (9 października) przed godz. 6 na warszawskiej Woli doszło do wypadku. Kierowca SUV-a potrącił pieszego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Już tego samego dnia wieczorem, jak informuje PAP, asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji (KSP) przekazał, że sprawca zdarzenia został zatrzymany. Mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Sprawca wypadku na Woli już kiedyś spowodował katastrofę w Warszawie

Powołując się na kilka źródeł, PAP uzyskała informację, że za kierownicą SUV-a siedział Tomasz U. Mężczyzna wcześniej był kierowcą autobusu i 25 czerwca 2020 r. doprowadził do tragicznego wypadku na moście Grota-Roweckiego w Warszawie. Jadąc autobusem linii 186, którym podróżowało 40 osób, uderzył w bariery energochłonne. Po przebiciu barier pojazd spadł z wiaduktu. W wyniku zdarzenia jedna pasażerka poniosła śmierć, a 22 osoby zostały ranne. Trzy z nich odniosły poważne obrażenia.

Po przeprowadzeniu śledztwa prokuratura uznała, że Tomasz U. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym oraz nie dostosował taktyki i techniki jazdy do zmieniającej się sytuacji na drodze. W konsekwencji nie zdołał zahamować i doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym. Co więcej, okazało się, że w chwili wypadku kierowca autobusu był pod wpływem amfetaminy i w schowku w kabinie kierowcy miał jeszcze jedną porcję narkotyku.

Tomasz U. usłyszał wyrok, ale nie zgadza się z nim ani obrona, ani prokuratura

Obecnie w sprawie Tomasza U. toczy się batalia sądowa. Najpierw Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że oskarżony nieumyślnie spowodował katastrofę w ruchu lądowym oraz umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Wtedy też były kierowca autobusu został skazany na 7 lat więzienia i dostał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto mężczyzna ma wypłacić nawiązki na rzecz poszkodowanych w katastrofie.

W lutym 2023 r. PAP dowiedziała się, że z orzeczonym wyrokiem nie zgadza się ani prokuratura, ani pełnomocnicy oskarżonego i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych. Obrońca Tomasza U. adwokat Ewa Waszkowiak w apelacji wniosła przede wszystkim o zmianę wysokości wymierzonej kary i walczy o możliwie najłagodniejszy wyrok. Z kolei w ocenie prokuratury niewłaściwym było przyjęcie, że Tomasz U. "nieumyślnie doprowadził do katastrofy w ruchu lądowym", co miało przełożenie na karę wymierzoną oskarżonemu.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków