Początki VW Transporter (Bus) przypominają samochodową bajkę. W roku 1947 Ben Pon, holenderski importer Volkswagena, zauważył, że na terenie zakładu we Wolfsburgu pracownicy przewożą palety małym samochodem ciężarowym zbudowanym na podzespołach Garbusa. Pomysł tak go zainteresował, że krótko po tym naszkicował pierwsze projekty. Samochód miał aerodynamikę lecącej cegły, ale kilka wizyt w tunelu aerodynamicznym w Braunschweig rozwiązało ten problem.

W roku 1950 z fabryki wyjechał pierwszy seryjny model. Węwnętrzne oznaczenie brzmiało Type 2, gdyż był to po Garbusie drugi model marki Volkswagen. Oficjalnie auto nazwano T1 (T jak Transporter). Podobnie jak w Garbusie chłodzony powietrzem silnik typu bokser o pojemności 1,2 l (19 kW/25 KM) zadomowił się z tyłu. Popularność nowego dostawczaka dorównywała popularności jego dawcy organów. Samochód stał się siłą napędową niemieckiej ekonomiki, przedsiębiorczości, kultowym autem Dzieci Kwiatów, jednobryłową limuzyną i samochodem turystycznym dla zwykłych ludzi.

Zlot był ogromny. Na tereny targów w Hannowerze zjechało pięć tysięcy Transporterów, trzydniowe święto użytkowych Volkswagenów odwiedziło ponad 70 tys. osób z 28 krajów świata, koncert zespołu The Who, który był częścią imprezy, widziało ok. 44 tys. widzów, największa zagraniczna grupa przyjechała z Holandii (800 Transporterów).