Jak donosi Automotive News debiut konkurenta dla Audi A6, BMW 5 i Mercedesa klasy E został odsunięty do roku 2021. A to oznacza, że zanim pojawi się nowa Alfa będziemy świadkami liftingu modeli Giulia oraz Stelvio.
Decyzja o przesunięciu terminu podyktowana jest gorszymi niż spodziewane raportami finansowymi Alfy. W sierpniu nabywców znalazło jedynie 916 Giulii, a od początku roku – 5,5 tys. Dla porównania BMW sprzedało w tym roku 37 tys. egzemplarzy modelu 3.
Nikt nie oczekiwał, że Alfa zdominuje swoją klasę, ale jednak takie wyniki z pewnością nie są satysfakcjonujące dla koncernu. Trzeba przyznać, że sprzedaż BMW 3 również spadła w porównaniu do poprzedniego roku o 18 proc. Tymczasem SUV X3 cieszył się o 10 proc. większym powodzeniem wśród klientów. Na takie wyniki z pewnością miał wpływ debiut nowej generacji BMW X3. Nie zmienia to faktu, że trend sugeruje spadek sprzedaży sedanów i wzrost zainteresowania SUV-ami.
Można się zatem spodziewać, że Alfa wciąż czeka na wyniki sprzedaży SUV-a Stelvio, który debiutował w salonach w czerwca.
Mocno trzymamy kciuki za Alfę Romeo nie tylko ze względu na historiię, ale również dlatego, że Giulia i Stelvio dostarczają bardzo przyjemnych wrażeń zza kierownicy.