Jak udzielić piewszej pomocy? Radzimy jak zachować się w miejscu wypadku Foto: Auto Świat
Jak udzielić piewszej pomocy? Radzimy jak zachować się w miejscu wypadku

Jeżeli poszkodowany nie reaguje na głos ani na dotyk, możemy uznać go za osobę nieprzytomną.Należy sprawdzić, czy oddycha. W tym celu przystawiamy ucho do ust (jest bardzo czułe zarówno na głos, jak i na ciepło wydechu) wraz z równoczesnym położeniem dłoni na przeponie, poniżej klatki piersiowej (co pozwala nam wyczuć i zaobserwować ruchy powłok brzusznych). Ocena oddechu powinna trwać do 10 sekund. Oddech jest zawsze oznaką występowania tętna!Uwaga: decyzją Europejskiej Rady Resuscytacji osoby niedoświadczoneniepowinny opierać swojej diagnozy na ocenie tętna poszkodowanego!Jeśli poszkodowany oddycha, układamy go w pozycji bocznej ustalonej, okrywamy folią termoizolacyjną (srebrną stroną do ciała, by zapobiec wystudzeniu organizmu, lub złotą stroną do ciała, by zapobiec przegrzaniu) i czekamy na przyjazd pogotowia.

Jak udzielić piewszej pomocy? Radzimy jak zachować się w miejscu wypadku Foto: Auto Świat
Jak udzielić piewszej pomocy? Radzimy jak zachować się w miejscu wypadku

Jeśli poszkodowany nie oddycha, wykonujemy 2 wdechy kontrolne w celu pobudzenia do samodzielnego oddychania. Jeżeli powietrze nie wchodzi, oznacza to, że drogi oddechowe są niedrożne. Otwieramy usta poszkodowanego w celu sprawdzenia, czy nic w nich nie ma. Jeśli znajdują się tam resztki pokarmu, wymiociny lub wypadła sztuczna szczęka, wygarniamy je dwoma palcami (pracujemy w rękawiczkach!).Jeżeli poszkodowany dusi się (twarz sinieje, pojawia się kaszel), to znaczy, iż pożywienie bądź inny przedmiot utkwił w tylnej części gardła lub drogach oddechowych. Przekładamy wtedy osobę dławiącą się przez kolano lub oparcie fotela w taki sposób, by głowa była poniżej klatki piersiowej. W tej pozycji klepiemy mocno 2-3 razy wewnętrzną stroną dłoni miejsce pomiędzy łopatkami. W przypadku braku reakcji wykonujemy tzw. manewr Heimlicha. Obejmujemyposzkodowanego od tyłu i kładziemy dłoń zwiniętą w pięść na jego brzuchu. Kciuk powinien znajdować się pomiędzy pępkiem a mostkiem. Następnie trzymając mocno ręką drugą rękę zwiniętą w pięść, dwukrotnie mocno naciskamy na jamę brzuszną ku górze. Manewr ten powoduje gwałtowny wzrost ciśnienia w jamie brzusznej, co prowadzi do wypchnięcia przepony i gwałtownego wydechu. U nieprzytomnego leżącego na plecach wykonujemy ten sam manewr, z tą różnicą, iż siadamy na udach poszkodowanego.