Jeśli samochód stoi zaparkowany, można w nim przebywać niezależnie od stopnia upojenia alkoholowego. Można też pić w aucie alkohol. Zakaz zbliżania się po pijanemu do auta byłby absurdalny! Przykłady? Jesteście na kempingu w kamperze, macie kolację – nie ma nic złego, aby np. pić wino we własnym towarzystwie lub z sąsiadami, prawda? Albo jesteście w domu i nagle przypominacie sobie, że w samochodzie zaparkowanym przy ulicy zostawiliście portfel. W takiej sytuacji niezależnie od tego, czy jesteście trzeźwi, czy pijani, macie prawo zejść do samochodu i wziąć z niego, cokolwiek chcecie.
Tak samo – niezależnie od komfortu takiego spotkania – nie jest zakazane zamknięcie się w samochodzie i np. picie piwa, a poziom upojenia alkoholowego uczestników jest bez znaczenia. Jest bez znaczenia, dopóki nie zachowują się głośno, nie przeszkadzają innym, nie zakłócają ciszy nocnej, nie zachowują się nieobyczajnie itp. Służby porządkowe mogą interweniować zawsze, gdy pijący zakłócają innym spokój, jednak w tym przypadku – dopóki nie ma mowy o kierowaniu samochodem – nie ma obawy o odpowiedzialność za kierowanie po alkoholu. Można dostać mandat, ale nie będzie to mandat związany z kierowaniem ani odpowiedzialność karna za przestępstwo.
Picie alkoholu w samochodzie – co wolno pasażerom?
O ile zakazane jest picie alkoholu w transporcie publicznym (poza wyznaczonymi miejscami, np. w wagonie restauracyjnym pociągu), to już w prywatnym samochodzie jest to dozwolone. Granicą jest przeszkadzanie kierowcy i powodowanie niebezpiecznych, a także nieprzyzwoitych sytuacji. Jeśli ktoś zatem swoim zachowaniem (np. szarpaniem kierowcy) doprowadzi do wypadku, będzie odpowiadał karnie, niezależnie od tego, że wcześniej kierowca nie miał nic przeciwko piciu alkoholu w jego obecności. Jeśli ktoś wychyla się przez okno i krzyczy po pijanemu, gorsząc przechodniów, może odpowiadać za wykroczenie (np. za nieobyczajny wybryk).
W samochodzie po alkoholu – czy można włączyć silnik?
Literalnie rzecz ujmując, włączenie silnika przez osobę mającą we krwi ilość alkoholu wykluczającą legalne kierowanie samochodem, nie jest kierowaniem po alkoholu i jeśli w takim momencie zatrzyma nas policja, poważne kłopoty związane z odpowiedzialnością karną nie są przesądzone. To dlatego, że nieodłącznym elementem kierowania samochodem jest przemieszczanie się – choćby na sąsiednie miejsce parkingowe, choćby o pół obrotu koła! Jeśli ktoś stwierdzi, że nie zamierzał kierować, a jedynie było mu zimno i włączył silnik, żeby podgrzać wnętrze, to... można mówić co najwyżej o mandacie za włączanie silnika na postoju. Co innego, gdyby włączenie silnika było przygotowaniem do jazdy – gdyby kierowca się do tego przyznał.
W samochodzie po alkoholu – usiłowanie popełnienia przestępstwa
O usiłowaniu popełnienia przestępstwa można mówić wtedy, gdy nietrzeźwa osoba wykona szereg czynności związanych z przygotowaniem samochodu do jazdy: oprócz silnika włączy światła, zwolni hamulec postojowy, wciśnie sprzęgło albo przełączy lewarek skrzyni automatycznej np. na "D" – zatrzymana w takim momencie będzie z pewnością oskarżona co najmniej o usiłowanie popełnienia przestępstwa. "Usiłowanie" jest karalne. Z całą pewnością można mówić o popełnieniu przestępstwa (i to już nie będzie "usiłowanie"), gdy samochód ruszy – choćby w pół obrotu koła. Kiedy samochód stoi? Kiedy koła się nie kręcą! W takiej sytuacji odpowiedzialność (za wykroczenie albo za przestępstwo) zależy od poziomu alkoholu we krwi kierowcy.
To samo dotyczy siedzenia po pijanemu na motocyklu z włączonym silnikiem: da się z tego wybrnąć, ale jeśli wciskamy sprzęgło, wrzucamy bieg – wtedy już nie!
W samochodzie po alkoholu – gdy teraz nie jedziesz, ale jechałeś
Wielokrotnie opisywane są przez funkcjonariuszy policji przykłady, gdy ktoś stawił się na komisariacie (w jakiej sprawie – bez znaczenia), będąc po alkoholu. Przyjmijmy, że ktoś chce sprawdzić, czy już wytrzeźwiał i może prowadzić. Jeśli osoba jeszcze prowadzić nie może, a policjanci orientują się, że przyjechała samochodem, to... taka osoba sądzona jest za wykroczenie albo za przestępstwo – w zależności od poziomu alkoholu we krwi. Nie ma znaczenia, że teraz nie jedziesz, skoro przed chwilą jechałeś po pijanemu i popełniłeś przestępstwo, nawet jeśli zrobiłeś to nieświadomie. Więzienia są pełne "wczorajszych" kierowców!
Za kółkiem auta holowanego po alkoholu – wolno?
Nie wolno kierować samochodem, który jest holowany, jeśli nie mamy odpowiedniego prawa jazdy i nie jesteśmy trzeźwi! To, że samochód ma wyłączony silnik i nie może samodzielnie się przemieszczać, jest w takiej sytuacji bez znaczenia. Natomiast można przyjąć, że pchanie po pijanemu samochodu jest legalne (choć spowodowanie w ten sposób zagrożenia – już nie).
Autem po pijanemu na drodze wewnętrznej – czy to legalne?
Prowadzenie po pijanemu pojazdu po jakiejkolwiek drodze, która jest w jakikolwiek sposób otwarta dla osób z zewnątrz, jest przestępstwem, o czym mówi Kodeks karny:
Orzecznictwo w takich sprawach jest następujące: jeśli kierujemy po pijanemu pojazdem na prywatnym gruncie, który jest ogrodzony i nie ma zagrożenia, że znajdą się na nim osoby trzecie, to w porządku. Jeśli jednak na danym terenie pojawiają się postronne osoby, kierowanie samochodem po pijanemu jest przestępstwem. Można zatem zostać skazanym za kierowanie w stanie nietrzeźwości po parkingu podziemnym, po drodze wewnętrznej, a nawet... po lesie. W przeszłości zdarzało się już, że sędziowie doszli do wniosku, iż po śladach widocznych na zdjęciu widać, że droga jest uczęszczana i należy ją uznać za drogę wewnętrzną, na której odbywa się "ruch lądowy". Przestępstwem jest prowadzenie po alkoholu i powodowanie zagrożenia np. na drodze wewnątrz zamkniętego osiedla – na takiej drodze pojawiają się sąsiedzi, dzieci, kurierzy...
Za kierownicą po alkoholu – wykroczenie lub przestępstwo
Co innego kierowanie w stanie po użyciu alkoholu, a co innego – w stanie nietrzeźwości:
-
Stan po użyciu alkoholu ma miejsce, gdy jego zawartość we krwi wynosi 0,2-0,5 promila lub spożycie prowadzi do stężenia alkoholu we krwi na tym poziomie. To "tylko" wykroczenie, grozi za nie kara aresztu (areszt nakłada się na okres od 5 do 30 dni) oraz grzywny (do 5 tys. zł). Niby niedużo, ale... dodatkową karą jest zakaz prowadzenia pojazdów, którą sąd nakłada na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
-
Stan nietrzeźwości ma miejsce, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila lub prowadzi do przekroczenia takiego stężenia alkoholu we krwi. Jest to przestępstwo, za które sąd wymierza karę na podstawie Kodeksu karnego – oprócz kary więzienia do 2 lat przestępcy grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat. Każde kolejne tego rodzaju przestępstwo wiąże się z wyższą odpowiedzialnością karną.