Pamiętacie „Keine Grenzen”? Niestety, słowa słynnej niegdyś piosenki zespołu Ich Troje nie są jeszcze w pełni prawdziwe. Prawie normalnie zrobiło się 13 czerwca, potem granice dla obywateli Polski otworzyły Węgry (18 czerwca) i Słowacja (20 czerwca), zaś od 15 czerwca można już też było wjechać do Czech. Ale tu uwaga: czeskie Ministerstwo Zdrowia śledzi ognisko koronawirusa na Śląsku, w związku z czym mieszkańcy województwa śląskiego nadal nie mogą w pełni swobodnie poruszać się po Czechach – w tym wypadku wymagany jest aktualny negatywny wynik testu na COVID-19, do tego podróż musi być dobrze umotywowana (np. do szkoły lub pracy, w celach zdrowotnych), a na przejściach granicznych prowadzone są kontrole, co może oznaczać kolejki. Jeśli więc jesteś mieszkańcem innej części Polski i masz zamiar przejechać przez Czechy, np. w drodze do Austrii lub Chorwacji, rozważ wybór któregoś z przejść w województwach dolnośląskim bądź opolskim. Albo pojedź przez Słowację lub Niemcy. Ważne: w sprawie czeskiej granicy zamkniętej dla Ślązaków toczą się rozmowy na wysokim szczeblu, w związku z czym spodziewamy się, że i to obostrzenie może wkrótce zostać zniesione.
Dobra wiadomość jest też taka, że obywatele polscy po powrocie z podróży po innym kraju UE nie muszą już przechodzić 14-dniowej kwarantanny. Zła? O w pełni swobodnym podróżowaniu nadal mowy nie ma, gdyż mimo zaleceń Komisji Europejskiej, nakazujących znoszenie wewnętrznych granic UE, Polacy i tak nie wjadą m.in. do Finlandii i Norwegii (należy do strefy Schengen), natomiast w m.in. Rumunii, Irlandii oraz na Islandii wciąż obowiązuje kwarantanna (stan na 18 czerwca). Powoli granice otwiera Hiszpania, a Malta zrobi to 1 lipca. Wtedy też mają zostać otwarte zewnętrzne granice UE.
Podróż do Chorwacji - o czym pamiętać?
Jeśli wybierasz się w podróż na południe Europy (np. Chorwacja), to musisz pamiętać m.in. o tym, że na niektórych granicach wymagane jest okazanie wypełnionego oświadczenia dotyczącego stanu zdrowia, a np. dla osób jadących tranzytem przez Austrię i Słowenię są otwarte tylko trzy główne przejścia drogowe (patrz dalej). Oświadczenie muszą też na bułgarskiej granicy wypełnić osoby podróżujące tranzytem przez ten kraj. Ważne: o ile to możliwe, wypełnij formularz – jeśli się da, to online! – jeszcze przed wyjazdem, powinno to przyspieszyć obsługę. Pamiętaj: sytuacja jest dynamiczna, w związku z czym poniższe dane mogą się zmienić!
- Austria: polscy turyści mogą przekroczyć granicę ze Słowenią oficjalnie tylko w trzech miejscach: Karawankentunnel (A11), Loibltunnel (DK 91) i Spielfeld (A9). Nieoficjalnie? Udaje się i gdzie indziej, czyli na mniejszych przejściach.
- Bułgaria: jeśli jedziesz tranzytem, na granicy musisz okazać wypełnioną deklarację epidemiczną.
- Chorwacja: wymagana deklaracja epidemiczna (https://entercroatia.mup.hr), lepiej wypełnić ją przed wyjazdem, w przeciwnym razie urzędnik będzie musiał wprowadzić dane do systemu na granicy. Spodziewamy się, że w związku ze wzmożonym ruchem urlopowym obostrzenie może zostać zniesione. Aby przedostać się przez Bośnię (Neum) do Dubrownika, lepiej mieć ze sobą paszport.
- Czechy: kontrola na przejściach w woj. śląskim i obostrzenia dla mieszkańców tego województwa (patrz wyżej). Może zostać uchylone, choć Czesi są nieugięci.
- Niemcy: ogólnie brak ograniczeń w poruszaniu się, choć lokalne obostrzenia mogą się pojawiać.
- Słowacja: zniesiono obostrzenia 20 czerwca.
- Słowenia: tylko podróż tranzytem bez możliwości noclegu; dla obywateli innych krajów dostępne tylko trzy przejścia graniczne z Austrią (patrz wyżej).
- Węgry: granice otwarte dla obywateli RP od 18 czerwca.
- Włochy: jeśli wszyscy pasażerowie podróżujący jednym autem mieszkają razem, nie ma żadnych obostrzeń. W przeciwnym razie każda osoba na pokładzie musi mieć maseczkę, prawy przedni fotel musi pozostać wolny, a w każdym kolejnym rzędzie siedzeń mogą być zajęte tylko dwa skrajne miejsca.