14-latek bez znajomości przepisów nie powinien zdać egzaminu. Jeśli zacznie jeździć w wieku 14 lat, później, gdy już zdobędzie „prawdziwe” prawo jazdy, jego kultura motoryzacyjna z pewnością będzie wyższa niż osoby, która pierwszy raz siada za kierownicę leciwego, starego auta często o dużej mocy.
Samochody dla 14-latków - jak zdobyć prawo jazdy
Procedura jest prosta. Młody człowiek musi mieć zaświadczenie lekarskie, zgodę rodziców i jedną fotografię, by w wydziale komunikacji założyć profil kandydata. Następnie swoje kroki kieruje do szkoły jazdy. Pewną luką (nie po raz pierwszy) jest polski system szkolenia – aby zdobyć prawko AM, trzeba odbyć kurs motorowerowy i tylko na jednośladzie można zdać egzamin.
Z pomocą przychodzą dystrybutorzy nowych pojazdów – większość z nich kurs oferuje gratis, natomiast niektórzy (np. Ligier) w ramach zajęć zapewniają też dodatkowe, bezpłatne 5 godzin jazdy czterokołowcem. Jeśli więc zamierzacie nabyć nowy pojazd, warto najpierw wybrać model. Znalezienie szkoły uczącej jazdy pojazdem czterokołowym w ramach kursu AM nie jest, niestety, łatwe. Jeśli młody człowiek ma 16 lat, może starać się o prawo jazdy kategorii B1, dające możliwość jazdy pojazdami nieco większymi i mocniejszymi, z homologacją L7e.
Samochody dla 14-latków - oferta nowych pojazdów w Polsce wcale nie jest uboga
Okazuje się, że wszystkie firmy wyspecjalizowane w tego typu autach, czyli Aixam, Chatenet, Ligier i Microcar, pochodzą z Francji. Niestety, nie jest to tani zakup – najtańszy model, jaki wyśledziliśmy, to Microcar Due Initial za 38 500 zł, który jednak – jak przyznał sam sprzedawca – w wyposażeniu nie ma nic. Najdroższe, z dodatkami, osiągają zawrotne sumy – nawet około 90 tys. zł! Pojazdy te mają bardzo podobne silniki: dwucylindrowe diesle o pojemności 400-520 ccm (moc we wszystkich przypadkach wynosi przepisowe maksimum, czyli 4 kW).
Spalanie podawane przez producentów to około 2,5-3,5 l (realne znacząco nie odbiega). Szeroko wykorzystywanym rozwiązaniem jest też automatyczna skrzynia bezstopniowa CVT. Samochody mają dwa miejsca. Większe możliwości daje homologacja L7e (czterokołowce, ale nie lekkie) – można liczyć na mocniejszy silnik benzynowy (około 20 KM) i cztery miejsca.
Kompletowanie wyposażenia przebiega podobnie jak w normalnych autach: warto zwrócić uwagę na ABS – ma go np. większość Aixamów. Bogatsze odmiany z lepszymi silnikami można doposażyć w klimatyzację itp. Podczas jazdy mogą przeszkadzać spory hałas i wibracje. Auta nie są też szczególnie stabilne.
Czterokołowce kojarzą się z quadami, ale taką homologację mają też mikrosamochody. Do jazdy wystarczy prawo jazdy kategorii AM
Klasyczna deska rozdzielcza: łatwe prowadzenie, nastolatki poznają zasady jazdy normalnym samochodem. Prosta obsługa, niezła ergonomia.
Bagażnik jest duży, gdyż pojazdy mają tylko jeden rząd siedzeń.
Miejsca niedużo, jakość wykończenia różna, zależna od wersji.
Pod maską dominują dwucylindrowe diesle i bezstopniowe przekładnie automatyczne.
Jak w „dorosłych” samochodach: dodatki takie jak kamera cofania – najczęściej za dopłatą.
Gama modeli Aixam obejmuje trzy linie: Compact (City w różnych wersjach wyposażeniowych), Coupé oraz Break (Crossline lub Crossover). Podstawowy Compact ma rozstaw osi 1795 mm i długość około 2760 mm, w pozostałych rozstaw osi jest większy o 20 cm, są też one nieco dłuższe. Wszystkie pojazdy z gamy mają homologację L6e (czterokołowce lekkie). Pod koniec 2014 roku pojazdy Aixam otrzymały zmienioną tablicę rozdzielczą.
Silniki: podstawowe źródło napędu to 2-cylindrowy diesel o poj. 400 ccm (produkt japońskiej firmy Kubota) połączony z bezstopniową skrzynią automatyczną. Firma szczyci się niskim zużyciem paliwa wynoszącym 2,96 l/100 km.
Aixam oferuje również pojazdy elektryczne – to linie e-City oraz e-Coupé (ceny od 69 738 zł). Firma nie podaje zasięgu aut, bateria objęta jest 5-letnią gwarancją.
Podstawowe auta mają nadwozie typu hatchback (CH26), ale dostępne jest też kombi (CH32) i pikap (również CH32). Auto CH30 ma homologację L7e. Na liście opcji m.in. elektrycznie sterowany szyberdach oraz różne dodatki stylistyczne.
Silniki: wysokoprężna wersja 505 ccm, japoński diesel 523 ccm lub benzyniak 505 ccm (tylko w wersji na prawo jazdy kategorii B1).
Firma ma w ofercie właściwie jeden model – JS 50 – ale występuje on w dwóch wersjach wyposażeniowych (Club lub Elegance) oraz z trzema nadwoziami: podstawowym, przedłużonym „L” oraz coupé RC.
Silniki: dwa dwucylindrowe diesle. Starszy ma poj. 505 ccm, nowszy (dopłata 5400 zł) – 480 ccm i bezpośredni wtrysk paliwa (spalanie 2,5 l/100 km).
Podstawowe auta Due to proste, dość ubogie pojazdy. Znacznie bardziej funkcjonalne (przyjemniejsza deska rozdzielcza, duża klapa z tyłu) i nieco większe są auta M.Go Dynamic i Premium. Wszystkie te samochody są dwumiejscowe i mają homologację „czterokołowiec lekki”. Model M.Go Family to pojazd 4-miejscowy, z mocnym benzyniakiem, zdolny rozwijać ponad 100 km/h, ale wymagający prawa jazdy kategorii B1. To również najdroższy pojazd (59 990 zł).
Silniki: podstawowy model Duo napędzany jest dieslem 505 ccm. W M.Go Dynamic i Premium można wybierać pomiędzy tym samym dieslem a nowoczesną jednostką 480 ccm z wtryskiem bezpośrednim (spalanie 2,5 l/100 km). M.Go Family ma dwucylindrowego benzyniaka o mocy 20 KM.
Za drogi nowy pojazd? Ratunkiem może być rynek wtórny. Okazuje się on całkiem spory – odwiedziny portali ogłoszeniowych pozwoliły znaleźć kilkaset ofert w zróżnicowanych cenach (sprawne pojazdy, dające nadzieję na jazdę bez większych problemów – w cenach od około 7500 zł). Amatorzy takich pojazdów powinni mieć się jednak na baczności. Powinni dokładnie sprawdzić homologację, jaką ma pojazd. Uwaga też na starsze oraz uszkodzone autka – może być problem z częściami, a pojazdy mają trudną w naprawie konstrukcję z aluminiowym szkieletem.