Zwolennicy zasilania aut gazem twierdzą, że paliwo to jest nie tylko tańsze, lecz także bardziej ekologiczne. Czy mają rację?Gaz kosztuje na stacjach paliw prawie o połowę mniej od benzyny. Ale wcale nie dlatego, że wyprodukowanie go jest tak tanie. Powód jest inny - fiskus obciąża go znacznie niższą akcyzą. Dla zwolenników autogazu sprawa oczywista - LPG musi być promowany, bo to paliwo ekologiczne.
Foto: Auto Świat
LPG - Trujący gaz
Autogaz przestał być ekologicznym wyborem Z badań przeprowadzonych przez Instytut Transportu Samochodowego wynikają zupełnie inne wnioski. Autogaz był paliwem ekologicznym, ale już nie jest. Starsze auta gaźnikowe po przerobieniu ich na zasilanie gazem emitowały znacznie mniej szkodliwych substancji. Według ekspertów z ITS stastystyczniebilans ekologiczny aut na gaz wypadał pozytywnie do ok. 2001 r. Mniej więcej od tego okresu samochody gaźnikowe zaczęły stanowić mniejszość wśród przerabianych pojazdów. Warsztaty zaczęły masowo dostosowywać auta niskoemisyjne wyposażone w katalizatory. W ciągu ostatnich kilku lat znacznie poprawiła się też jakość benzyny.
Foto: Auto Świat
LPG - Trujący gaz
Kiedyś za stosowaniem LPG przemawiała niższa emisja związków ołowiu i siarki. Obecnie wszystkie paliwa są bezołowiowe, coraz więcej benzyn nie zawiera też siarki. Żeby sprostać coraz ostrzejszym normom emisyjnym, układ zasilania musi pracować niezwykle precyzyjnie. W nowoczesnych autach zmiana współczynnika nadmiaru powietrza o zaledwie 1 proc. może spowodować pogorszenie parametrów emisji o ponad 100 proc.! Żaden warsztat nie ma wyposażenia pozwalającego na tak dokładne dostrojenie instalacji do silnika. Trudno też oczekiwać, że mechanik przy pomocy uniwersalnych podzespołów osiągnie efekty porównywalne z tymi, nad którymi pracują sztaby konstruktów.
strona 2
Według szacunków z 2004 r. auta na gaz emitują przeciętnie o 40 proc. więcejtlenku węgla i o 20 proc. więcej tlenków azotu. Większość użytkowników aut na gaz może to sprawdzić samemu - wystarczy użyć zwykłego analizatora spalin dostępnego w każdym warsztacie diagnostycznym. Nowe auto przy zasilaniu benzyną mają spaliny czystsze niż na LPG. Koniec autogazu? Jeszcze nie! Mimo silnych argumentów przeciwników "warsztatowych" instalacji trudno się spodziewać, żeby rządzący odważyli się podpaść milionom użytkowników aut na gaz.
Foto: Auto Świat
LPG - Trujący gaz
Działa, ale krótko Większość instalacji gazowych ma poważne problemy ze stabilnością nastawów. Da się je wprawdzie poprawnie wyregulować, jednak efekty zabiegów nie są zazwyczaj trwałe.Gazowa paranoja Z jednej strony państwo wymaga, aby nowe auta spełniały coraz bardziej wyśrubowane normy ekologiczne, z drugiej zaś poprzez niższe podatki promuje "psucie" aut niskoemisyjnych. Eksperci z Instytutu Transportu Samochodowego proponują dostosowanie przepisów do aktualnych realiów. Ich zdaniem preferencje fiskalne ze względów ekologicznych nie mają sensu, należy więc dążyć dozrównania stawek akcyzy na benzynę i gaz ciekły. Innym rozwiązaniem może być wprowadzenie zakazu przebudowy aut niskoemisyjnych. Proponowane jest również zaostrzenie przepisów polegające na wprowadzeniu wymogów technicznych zgodnych z regulaminem 115 EKG ONZ. Eksperci twierdzą jednak, że przepisy te nie są wystarczająco rygorystyczne. Propozycje te są oczywiście bardzo kontrowersyjne, bo wprowadzenie ich oznaczałoby katastrofę dla branży gazowniczej.LPG to nie alternatywa Dla przeciętnego kierowcy jedynym czynnikiem przemawiającym za dostosowywaniem samochodu do zasilania gazem są niższe koszty paliwa. Lobbyści gazowi sięgająpo inne argumenty. Poza względami ekologicznymi powołują się również na to, że autogaz może być traktowany jako paliwo konkurencyjne względem benzyny i oleju napędowego. To nieprawda! LPG (mieszanina propanu i butanu) jest pozyskiwany głównie jako produkt uboczny z procesu rafinacji ropy naftowej. Oznacza to, że jego podaż jest ściśle powiązana z wielkością produkcji innych paliw płynnych. Im więcej ropy i benzyny, tym więcej gazu. Ceny autogazu są więc w takim samym stopniu uzależnione od perturbacji na rynkach paliwowych jak ceny benzyny.Za paliwo rzeczywiście alternatywne można natomiast uznać CNG, czyli gaz ziemny, który występuje w oddzielnych złożach.