- Instalacja gazowa w 3-letnim aucie podnosi jego wartość o około 900-1000 zł
- Na instalację do popularnego samochodu z bezpośrednim wtryskiem benzyny nie warto wydać więcej niż 5 tys. zł
- Z punktu widzenia kupującego samochód używany istotne są rodzaj i jakość osprzętu zamontowanego w aucie
Strzeżcie się aut z instalacją zamontowaną przez handlarza tylko po to, żeby samochód nabrał handlowej atrakcyjności! Z reguły takie inwestycje dotyczą samochodów na tyle paliwożernych i przez to drogich w eksploatacji, że jazda na benzynie po prostu nie wchodzi w grę. Niby więc instalacja jest zaletą, ale... żaden rozsądny handlarz nie zainwestuje w taką przeznaczoną na handel tyle, ile trzeba, żeby dało się z niej bezproblemowo korzystać.
Zazwyczaj jest to sprzęt z najniższej półki, zamontowany na szybko, najtańszy. Zdarza się też przedsprzedażny montaż instalacji po to, żeby zamaskować usterki benzynowego układu wtryskowego – i w jednym wypadku, i w drugim, nie będziemy zadowoleni. A bywa i tak, że po solidnym przeglądzie instalacji już po kupnie samochodu kupujący zostawia z niej tylko butlę i przewody gazowe, a resztę wymienia.
Co innego, jeśli instalację ktoś montował dla siebie, jest wtedy szansa, że nie oszczędzał na siłę i że ten sprzęt działa. Jak się upewnić? Przede wszystkim warto samemu sprawdzić, jak to jeździ: czy na wolnych obrotach silnik pracuje stabilnie, czy równomiernie przyspiesza, czy ma moc. Nie jesteśmy w stanie określić samodzielnie, ile są warte komponenty zamontowane w aucie i (poza wyjątkami, gdy niedbałość warsztatu widać gołym okiem) czy są dobrze dobrane do silnika. Prawdopodobnie, jeśli samochód i na gazie, i na benzynie jeździ poprawnie, wszystko jest w porządku.
To samo dotyczy instalacji montowanych w nowych samochodach w fabryce lub warsztacie współpracującym z importerem – te układy zasilania gazowego, co do zasady, są przynajmniej przyzwoite. Możemy liczyć na to, że z instalacji będziemy korzystać przez 3 lata, a potem jeszcze część inwestycji zwróci nam się przy odsprzedaży samochodu, gdy instalacja jest markowa, dobrze założona i... ma sens.
Instalacja LPG ma sens przy dużym spalaniu
O tym, czy instalacja LPG w używanym aucie jest jego wadą, czy zaletą, decyduje rachunek ekonomiczny. Im więcej paliwa zużywa silnik samochodu, tym więcej można zaoszczędzić, jeżdżąc na LPG. Ostrożnie licząc, jeśli obniżymy koszty paliwa o 30 proc. w samochodzie zużywającym 10 l benzyny na 100 km, można na każdym tysiącu kilometrów zaoszczędzić 170 zł. Rocznie może to być np. 2,5 tys. zł – niemało!
Z drugiej strony instalacja może mieć ograniczony sens w małym i oszczędnym aucie, zwłaszcza jeśli nie zamierzamy nim dużo jeździć. Z kolei w aucie, które w gruncie rzeczy nie powinno w ogóle być przerobione na gaz ze względu na spodziewane problemy techniczne, obecność instalacji może być poważną wadą, obniżającą wartość pojazdu.
Auta na gaz są nieraz eksploatowane bardziej intensywnie niż te, które jeżdżą na benzynie, co – jeśli nie da się potwierdzić przebiegu samochodu – rodzi obawy. Na ile wystarczy sama instalacja? Wbrew pozorom w pojazdach eksploatowanych przez przedstawicieli handlowych, w których silniki prawie „nie gasną”, osprzęt LPG może wystarczyć na 150-200 tys. km. Inaczej w autach użytkowanych sporadycznie – najpóźniej po kilku latach, nawet mimo niskiego przebiegu, wtryskiwacze i parownik instalacji mogą być zużyte, a sama instalacja z technicznego punktu widzenia – mało warta.
Instalacja LPG dużo używana długo posłuży
Z punktu widzenia kupującego samochód używany istotne są rodzaj i jakość osprzętu zamontowanego w aucie, przy czym najpopularniejszy typ instalacji występuje w bardzo wielu kompletacjach – rzeczywistą wartość danego zestawu trudno jest samodzielnie ocenić.
Pośredni wtrysk gazu w fazie lotnej: typowa instalacja gazowa, najbardziej uniwersalna i z racji rozsądnej ceny zapewniająca najszybszy zwrot inwestycji. Gaz jest wprowadzany do kolektora ssącego silnika (a więc mamy tu do czynienia z wtryskiem pośrednim). Takie instalacje obsługują zarówno silniki z pośrednim, jak i bezpośrednim wtryskiem benzyny, przy czym w tych drugich jednostkach występuje obowiązkowe współspalanie benzyny: silnik otrzymuje dawkę paliwa gazowego do kolektora, a oprócz tego fabryczne wtryskiwacze benzyny dodają dawkę benzyny w zwykły sposób.
Stosunek zużywanej benzyny do gazu jest zmienny – zależy od oprogramowania instalacji, modelu samochodu, stylu jazdy (z reguły najwięcej benzyny potrzebuje silnik pracujący na wysokich obrotach, zdarza się nawet takie zaprogramowanie instalacji, że np. powyżej 4 tys. obr./min silnik spala tylko benzynę. Współspalanie benzyny wpływa na obniżenie oszczędności związane z jazdą na gazie, ale wydłuża żywotność silnika, poprawia osiągi i zapobiega występowaniu usterek fabrycznego układu zasilania. Cena montażu: od ok. 2 tys. zł w przypadku silników z wtryskiem pośrednim i od ok. 3 tys. zł w autach z silnikiem z bezpośrednim wtryskiem benzyny.
Pośredni wtrysk benzyny – idealny do LPG
Bezpośredni wtrysk benzyny w fazie ciekłej: systemy konkurencyjnych holenderskich producentów instalacji gazowych Vialle i Prins wykorzystują fabryczne wtryskiwacze benzyny do podawania gazu. Silnik może być zasilany wyłącznie gazem, także w fazie rozruchu. Tak zasilane jednostki cechują się bardzo dobrymi osiągami podczas pracy na gazie, obecność alternatywnego zasilania jest z punktu widzenia kierowcy niezauważalna, a obniżenie kosztów paliwa – istotne.
Nie są to jednak systemy całkowicie bezproblemowe, pojawiają się usterki związane z fabrycznymi pompami wysokiego ciśnienia (są one przerabiane w celu montażu instalacji), zdarzają się też awarie pompy gazu umieszczonej w butli. Koszt instalacji (8-10 tys. zł) sprawia, że nierzadko pierwszy właściciel auta jest stratny.
Pośredni wtrysk benzyny w fazie ciekłej: uniwersalne instalacje LPG do silników z pośrednim wtryskiem benzyny, łączące zalety wszystkich innych instalacji. System obywa się bez parownika. Przy cenie instalacji na poziomie ok. 5 tys. zł i minimalnym zużyciu benzyny (tylko na rozruch) jest to bardzo sensowna opcja. Nie da się jej jednak zamontować do każdego silnika z uwagi na duże rozmiary wtryskiwaczy gazowych. Przeszkodą może być też wysoka moc silnika. Auto z taką instalacją to rzadkość, ale za takie rozwiązanie warto dopłacić.
Ile jest warte używane auto z instalacją LPG?
Instalacja gazowa w 3-letnim aucie podnosi jego wartość o około 900-1000 zł. Tyle jest w stanie dopłacić „rynek”. Im wyższa cena początkowa, którą trzeba dopłacić u dilera, tym bardziej niekorzystnie wpłynie to na utratę wartości takiej instalacji. Oczywiście, montaż u dilera ma zaletę w postaci utrzymania gwarancji, jednak po 3 latach wymienione auta już i tak są po okresie gwarancyjnym.
Najlepiej w zestawieniu wypada Fabia. Nowa instalacja za 1750 zł to bardzo dobra oferta i prawie nie wpływa ona na tempo utraty wartości pojazdu z instalacją. Golf z instalacją za 4700 zł wypada przyzwoicie, jednak utrata wartości pojazdu z LPG jest wyższa niż bez LPG. Instalacja Focusa za 8500 zł jest bardzo droga w porównaniu z ofertami konkurentów czy ofertami takich samych instalacji na rynku, najwięcej też traci on na wartości.
Występujące obecnie systemy zasilania benzynowego
Pośredni wtrysk paliwa - samochody z takim systemem zasilania są potencjalnie najłatwiejsze do przystosowania do zasilania gazowego, jednak w nowych pojazdach to rozwiązanie jest coraz rzadziej stosowane (m.in. w niektórych Skodach i Oplach). Koszt dobrej instalacji do 4-cylindrowego silnika to min. ok. 2,5 tys. zł, nieco większy wydatek wiąże się z instalacją do silnika z liczbą cylindrów większą niż 4 albo o wysokiej mocy. Możliwy jest montaż instalacji ciekłego wtrysku gazu (koszt: ok. 5 tys. zł).
Wtrysk bezpośredni - wśród nowych samochodów znacząca większość modeli ma już bezpośredni wtrysk benzyny. Montaż instalacji w samochodzie z takim układem wtryskowym jest możliwy, jakkolwiek nie ma takiego producenta instalacji, który miałby gotowe oprogramowanie do wszystkich modeli. Konieczne jest opracowanie osobnego oprogramowania do każdej wersji auta i układu napędowego. Najlepsza jest dostępność instalacji do starszych, a najuboższa – do nowszych modeli samochodów.
Podwójny wtrysk paliwa - coraz więcej samochodów jest wyposażonychw dwa uzupełniające się układy wtryskowe – pośredni i bezpośredni. W związku z tym na jeden cylinder silnika przypadają dwa wtryskiwacze działające w różnych systemach. Takiego układu zasilania obecnie nie da się zaadaptować do zasilania gazowego (tzn. teoretycznie się da: można zamontować instalację z dwoma sterownikami, ale jest to system na tyle niestabilny, że wymaga zbyt dużego zaangażowania serwisowego).