Mam Scirocco 1.8 JH(z wtryskiem mechanicznym). Chcę założyć instalację gazową (wiem, że istnieje ryzyko uszkodznia przepływomierza), ale nie w tym problem. Chodzi mi o typ odpowiedniego miksera gazu (pomijam BLOS, bo drogi). Idealnie pasuje mikser z gaźnikowego Poloneza (palnikowy), tyle że znajdowałby się obok przepustnicy, ale od strony kolektora dolotowego, a nie jak zazwyczaj pomiędzy przepływomierzem a przepustnicą. Czy są jakieś ujemne strony tego rozwiązania, np. kłopoty z wolnymi obrotami? Jaki ewentualnie typ miksera zainstalować i w którym miejscu? Zdecydowanie odradzam montaż instalacji gazowej do silników z mechanicznym wtryskiem paliwa. Nie chcę więc udzielać rad w tym zakresie, gdyż potem będę "współodpowiedzialny". Koszty napraw mogą przekroczyć wartość rynkową tego samochodu. To samo dotyczy starych Mercedesów z mechanicznym wtryskiem, Audi, Volvo itp. Jeśli planujemy kupić starsze auto i potem założyć do niego instalację, sprawdźmy, czy nie ma ono mechanicznego wtrysku benzyny. Są warsztaty, które podejmują się montażu instalacji LPG w autach z mechanicznym wtryskiem i te auta jeżdżą na gazie, ale to zwykle kończy się sfatygowaniem lub zniszczeniem silnika.(MM)

W swoim Peugeocie 306 1.6 mam sekwencyjną instalację gazową. Problem polega na tym, że podczas zasilania gazem wolne obroty silnika delikatnie falują w zakresie 850-1100 obr./min. Poza tym auto jeździ normalnie i na benzynie, i na gazie. Zwiedziłem już chyba z 5 serwisów, wszędzie regulowali instalację i mówili, że działa dobrze, ale obroty dalej falują. Co mogę jeszcze zrobić?To dość częsty problem. Tak reaguje instalacja gazowa na sygnały płynące z sondy lambda. Podaje ona na przemian komunikaty o konieczności zubożenia lub wzbogacenia mieszanki. Instalacja wykonuje te polecenia, ale nie tak szybko i precyzyjnie, jak wtrysk benzyny.Efektem ubocznym jest delikatne falowanie obrotów. Niektóre egzemplarze aut są bardziej podatne na falowanie obrotów, inne mniej. Zależy to nie tylko od modelu auta, ale i od rodzaju silnika, systemu wtrysku benzyny oraz rodzaju instalacji LPG. O ile instalacja jest rzeczywiście sprawna (i silnik też) oraz falowanie obrotów nie powoduje gaśnięcia silnika, można z tym jeździć i nie musi to spowodować dalszych usterek. Pozostaje jednak irytujące falowanie obrotów - czasem nie daje się go wyeliminować i pozostaje albo pogodzić się z tym objawem, albo zdemontować instalację. (MB)