Motocykle Triumph Bonneville T120 - wehikuł czasu w teście
Klasyki Triumpha bardzo mocno zakorzeniły się na rynku. Pomysł, aby powrócić do stylistyki lat 60., okazał się strzałem w dziesiątkę. Pierwszy neoklasyczny Bonneville pojawił się na początku XXI w. i od razu wypełnił niszę, której nie udało się w pełni zagospodarować nieco zbyt zideologizowanemu Harleyowi i trochę za japońskiemu, choć także niebywale ciekawemu i pięknemu Kawasaki W650. Oczywiście na rynku były jeszcze inne tego rodzaju konstrukcje, jak chociażby Yamaha SR500, ale to właśnie Bonneville był chyba najbardziej autentyczny. Nie dość, że klasyczny, to jeszcze europejski. Triumph. Niemal identyczny, jak jego imiennik sprzed lat, tylko stworzony w nieco nowocześniejszej, znacznie mniej zawodnej technologii.