Po trzech latach od rynkowego debiutu Hyundai w tym popularnym modelu wprowadził delikatne zmiany, zarówno stylistyczne jak i te których na pierwszy rzut oka nie dostrzeżemy. I tak obecnie pod maską mamy silnik o mocy 136 KM, i baterie o nieco większej pojemności. Efekt - przyspieszenie do 100 km/h w niecałe 10 sekund, prędkość maksymalna 160 km/h i zasięg przekraczający 300 km. Czy z takim autem można żyć? Jak się okazuje tak i jest to życie bardzo miłe - po pokonanie każdych 100 km może w elektrycznym Hyundaiu Ioniqu kosztować około 7 zł - tak dobrze widzicie ten samochód przejeżdża 100 km za 7 zł. Czy można chcieć czegoś więcej?