Skonstruowane we współpracy z koncernem Bosch bolidy Audi R10 TDI i Peugeot 908 HDi w końcowej klasyfikacji zajęły aż sześć pierwszych miejsc! Na najwyższym podium po raz trzeci z rzędu stanęła drużyna Audi Sport.

Tegoroczny Le Mans bezsprzecznie należał do Diesla. Tak jak i w latach poprzednich, do zwycięskich bolidów Audi R10 TDI i Peugeot 908 HDi Bosch skonstruował kompletne systemy wtryskowe Common Rail, składające się z pomp wysokociśnieniowych, zasobników (Rails), piezowtryskiwaczy typu „Inline” oraz specjalnie zaadaptowanego sterownika, który analizuje szereg danych uzyskiwanych z czujników i kontroluje proces wtrysku paliwa.

Konstruktorom Boscha po raz kolejny udało się optymalnie zestroić poszczególne elementy systemów Common Rail. Tak przygotowane pojazdy doskonale wykorzystują zasadnicze zalety technologii Common Rail, tj. wysoki moment obrotowy przy niskim zużyciu paliwa.

Tegoroczny wyścig – po raz trzeci z rzędu - wygrał bolid Audi R10 TDI. Zespołowi w składzie Tom Kristensen, Allan McNish, Rinaldo Apello udało się przejechać aż 381 okrążeń. Dwa kolejne teamy reprezentujące Audi Sport uplasowały się na czwartym i szóstym miejscu.

Największym rywalem Audi był wystawiony przez Peugeot Sport bolid 908 HDi FAP. Po zaciętej rywalizacji załoga Peugeot (Jacques Villeneuve, Nicolas Minassian, Marc Gene) dotarła do mety jako druga, z niewielką stratą 4.31,094 min do zwycięskiego teamu. Pozostałe drużyny startujące na Peugeot 908 HDi FAP zajęły trzecie i piąte miejsce. W klasyfikacji końcowej dieslowskie bolidy Audi i Peugeot zajęły zatem aż sześć pierwszych miejsc!

Diesel zadebiutował w Le Mans 2 lata temu, w 2006 roku. We współpracy z koncernem Audi Bosch stworzył specjalną wersję systemu wtryskowego Common Rail do Audi R10 TDI, która obejmowała - tak jak obecnie - pompy wysokociśnieniowe, wtryskiwacze, sterowniki oraz kompletny system telemetryczny. Dwa tak przygotowane bolidy zajęły pierwsze i trzecie miejsce. W 2007 roku w wyścigu po raz pierwszy w historii aż dwóch producentów wystartowało z pojazdami z napędem Diesla.

Oprócz ponownie triumfującego Audi R10 TDI, Bosch wyposażył w specjalnie zaadaptowany Common Rail także prototypowy model Peugeot 908 HDi FAP, który zajął drugie miejsce. Warto tez przypomnieć, że przed zwycięstwami Diesla, pierwsze miejsce na torze w Le Mans wielokrotnie zajmował Audi R8 z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Także wtedy Bosch był partnerem systemowym w dziedzinie techniki wtryskowej.

Odbywający się od 1923 roku wyścig w Le Mans to najbardziej znany i prestiżowy długodystansowy wyścig na świecie. Jego zwycięzcą zostaje auto, które w ciągu 24 godzin przejedzie najdłuższą trasę. W tym czasie, zmieniający się cyklicznie kierowcy potrafią pokonać ponad 5 tys. km, co odpowiada niemal całkowitemu dystansowi pełnego sezonu Formuły 1. W wyścigu Le Mans podstawą zwycięstwa są nie tylko umiejętności kierowcy, ale przede wszystkim niezawodne bolidy. Dlatego właśnie ich konstruktorzy sięgają po najnowsze, zaawansowane rozwiązania techniczne.

Chociaż w sportach motorowych Diesel wciąż stanowi novum, w ruchu drogowym jest już niezastąpiony. Podczas gdy w 1997 roku w Europie tylko 22 proc. wszystkich nowo rejestrowanych samochodów osobowych było wyposażonych w silnik Diesla, w 2007 roku już co drugi, nowy samochód w Europie posiadał silnik wysokoprężny. Bosch w znaczącym stopniu przyczynił się do rozwoju nowoczesnych, wysokociśnieniowych systemów wtrysku, takich jak Common Rail i jako pierwszy producent wprowadził je do produkcji seryjnej.

Ze sportami motorowymi Bosch związany jest już od 1903. Techniką wyścigową zajmuje się specjalny dział o nazwie Bosch Motosport. Ponad siedemdziesięciu pracujących tam inżynierów opracowuje urządzenia dla pojazdów biorących udział m.in. Formule 1, Formule 3, wyścigu Le Mans, czy wyścigach DTM.