Tym samym koronacja mistrza świata została odroczona o kolejny tydzień, a więc do Grand Prix Brazylii na torze Interlagos. Jednak już dzisiaj z tytułu wśród konstruktorów mógł cieszyć się zespół Red Bull Racing, który do swojej historii dopisze trzeci z rzędu tytuł mistrzowski.
Walka o tytuł mistrza świata kierowców będzie zapewne trwała do ostatniego okrążenia na torze Interlagos. Aktualnie Niemiec Sebastian Vettel ma nad swoim jedynym rywalem Hiszpanem Fernando Alonso 13 punktów przewagi. Wszystko może się jeszcze wydarzyć, a zapewne nie zabraknie emocji.
Na nowym amerykańskim torze Austin zespół Ferrari robił wszystko, by pomóc swojemu liderowi. Przed startem do Grand Prix USA podjęto decyzję, by złamać plombę na skrzyni biegów w bolidzie Felipe Massy, co oznaczało przesunięcie Brazylijczyka o pięć pozycji na starcie. Dzięki temu Fernando Alonso przesunął się o jedną pozycję, co dawało mu większe szanse na starcie w walce o lepsze miejsce i zminimalizowanie straty punktowej do Sebastiana Vettela. Dodatkowo Hiszpan zmienił miejsce na czystą część toru.
Już na starcie Alonso przesunął się z szóstej pozycji na czwartą. Dobrze też wystartował Mark Webber, który wyprzedził Hamiltona i zajął drugą pozycję za prowadzącym Sebastianem Vettelem. Po zaciętej walce na czwartym okrążeniu Hamilton odzyskał pozycję wicelidera i gonił prowadzącego Niemca.
Na 17.okrążeniu Webber musiał wycofać się z wyścigu, gdyż w jego bolidzie najpierw zastrajkował system KERS, a chwilę później zaparkował na poboczu.
Na 42. okrążeniu Hamilton uporał się z Vettelem i już nie oddał prowadzenia do końca wyścigu. Jako drugi linię mety minął Sebastian Vettel, a trzeci był Fernando Alonso. Dla Niemca był to setny wyścig w elicie Formuły 1. Wyniki Grand Prix USA 2012
Red Bull Racing - mistrz świata w kategorii konstruktorów
Tym samym na rozstrzygnięcie tytułu w kategorii kierowców będziemy musieli poczekać jeszcze tydzień, gdyż wtedy na torze Interlagos odbędzie się Grand Prix Brazylii kończące tegoroczny sezon.