Byłem na pierwszych takich wyścigach ciężarówek w Polsce. Czy było warto?
Ciężarówki ścigające się na torze wyścigowym, czyli emocje jak na grzybobraniu? Ależ skąd! Choć w Polsce ta dyscyplina sportów motorowych nie jest (jeszcze) popularna, to widok wyścigówek wagi ciężkiej robi wrażenie i to nie tylko dlatego, że wkrótce może to być jedna z niewielu okazji, żeby zobaczyć wyprzedzające się ciężarówki. Dla mnie najlepsze jest to, że nie jest to sport aż tak oderwany od motoryzacyjnej rzeczywistości jak np. Formuła 1.