Auto Świat Wiadomości Aktualności Piłkarz zabrał kumpli na szaleńczą jazdę testową. Gnali przez miejscowość jak po torze

Piłkarz zabrał kumpli na szaleńczą jazdę testową. Gnali przez miejscowość jak po torze

W sieci wrze po opublikowaniu nagrania, na którym widać, jak młody polski piłkarz szaleje na drodze publicznej. Wyczyny uwiecznione na zaledwie minutowym filmiku kwalifikują go do kilkukrotnej utraty prawa jazdy. Dolnośląska policja już bada sprawę – nieodpowiedzialny sportowiec raczej nie nacieszy się długo kupionym niedawno Mercedesem CLA 45 AMG.

Młody piłkarz dał popis nieodpowiedzialności na drodze
Auto Świat/Instagram
Młody piłkarz dał popis nieodpowiedzialności na drodze
  • Polski piłkarz zabrał kolegów na niebezpieczną jazdą testową na drodze publicznej. Jeden z nich ją nagrał i opublikował w sieci
  • Na nagraniu widać jazdę z prędkością prawie 200 km na godz., wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i ścinanie zakrętów podczas deszczu
  • Za kierownicą 360-konnego Mercedesa siedział prawdopodobnie Kacper Głowieńkowski. Policja bada sprawę i może mu odebrać prawo jazdy
  • Zdaniem młodego sportowca osoby krytykujące jego ryzykowną jazdę w rzeczywistości zazdroszczą mu wygodnego życia

Jechał jak po torze wyścigowym. Ścinał zakręty z fatalną widocznością, wyprzedzał na podwójnej ciągłej i mknął przez teren zabudowany z prędkością 170 km na godz. Jakby tego było mało, robił to podczas opadów deszczu. Policja ma teraz prostą robotę, bo rażąco nieodpowiedzialną i ryzykowną jazdę młodego piłkarza uwiecznił na nagraniu jego kolega, a potem wrzucił do sieci filmik i... oznaczył na nim kierowcę!

Piłkarz kupił Mercedesa-AMG. Pokazał kolegom, co potrafi jego wóz

Nie trzeba było długo czekać, by wrzucone na Instagram nagranie rozeszło się szerzej. Dzięki oznaczeniu na filmie użytkownicy social mediów szybko doszli do tego, kto siedział za kierownicą sportowego auta. Popis kompletnego braku wyobraźni dał 23-letni Kacper Głowieńkowski, zawodnik czwartoligowej Polonii Środy Śląskiej. Zresztą, piłkarz sam się ujawnił, bo nie spodobała mu się krytyka w komentarzach pod filmem. Jego zdaniem po prostu komentujący zazdroszczą mu wygodnego życia.

Internetowi śledczy szybko ustalili, że Głowieńkowski miał zaledwie kilka dni wcześniej kupić swój wymarzony samochód – używanego Mercedesa CLA 45 AMG Shooting Brake pierwszej generacji. To auto o niebagatelnych już osiągach, bo dzięki doładowanemu silnikowi o mocy 360 KM przyspiesza do "setki" w 4,6 s i rozwija maksymalnie 250 km na godz. (elektroniczny ogranicznik).

Młody piłkarz pomylił drogę publiczną z torem. Sprawę bada policja

Niestety, zamiast wybrać się na tor, postanowił zaprezentować kolegom możliwości auta na jednej z dolnośląskich dróg krajowych. To dość zaskakujące, bo jednodniowy wstęp na tor wyścigowy, gdzie można zrobić to w bezpieczny i legalny sposób, to śmieszny koszt w porównaniu z ceną samochodu.

Nieodpowiedzialne zachowanie piłkarza wywołało słuszną falę krytyki w mediach społecznościowych. Wielu internautów nie kryje oburzenia, a niektórzy wskazują, że taka jazda mogła doprowadzić do tragedii. Narażanie życia postronnych osób nie spodobało się też policjantom – sprawą szybko zainteresowała się dolnośląska policja, o czym poinformowała we wpisie w serwisie X (dawny Twitter). Wszystko wskazuje na to, że młody piłkarz na kilka miesięcy będzie musiał odłożyć kluczyki do sportowego auta. Ciekawe, czy wyciągnie z tego lekcję.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji