- Alpine oferuje możliwość poznania aut na torze i nauki korzystania z ich możliwości
- W Polsce sprzedano 204 egzemplarze modelu Alpine A110 od 2018 do września 2024 roku
- Rusza Alpine Driving Experience Center na Torze Modlin pod Warszawą
- Centrum oferuje szkolenia z jazdy sportowej oraz z technik poprawiających bezpieczeństwo jazdy
Alpine to marka z olbrzymią tradycją i historią sukcesów w motorsporcie, choć w Polsce wciąż niezbyt popularna. Dla niektórych to po prostu "sportowe Renault", dla innych "francuskie Porsche". Niestety, nieliczni kojarzą kultowe modele Alpine A110 sprzed lat, więc świetny design aktualnego modelu o tej samej nazwie, doskonale łączący nawiązania do modelu produkowanego w latach 1962-1977, ze współczesnością, to w przypadku tego modelu jedynie wisienka na torcie i w żadnym wypadku nie powinno się go rozpatrywać w kategoriach najważniejszego kryterium przy decyzji o zakupie. Bo Alpine A110 to naprawdę poważny zawodnik, ale o tym, co naprawdę potrafi, można się przekonać dopiero poza drogami publicznymi. Od 2018 roku do września 2024 roku w Polsce sprzedano 204 egzemplarze modelu Alpine A110 – jak na dwa (a w zasadzie półtora) salony w Polsce, niszową, nietanią ofertę (bo nie tylko w kwestii osiągów Alpine A110 gra w tej samej lidze, co bazowe Porsche 718), to bardzo dobry wynik. Teraz można liczyć na to, że chętnych przybędzie – nie tylko dlatego, że poza salonem w Katowicach buduje się w końcu pełnoprawny salon w Warszawie – ale dzięki temu, że w końcu, jeszcze przed zakupem, będzie można się przekonać, co te auta potrafią. Na Torze Modlin pod Warszawą rusza właśnie Alpine Driving Experience Center czyli odpowiednik programów, jakie od lat prowadzą inne marki aut o sportowym zacięciu, jak choćby właśnie Porsche, AMG, BMW czy Subaru. Program jest wspierany przez marki Castrol i Deplhi.
Jak deklarują twórcy projektu, celem Alpine Driving Experience Center jest przybliżenie modeli Alpine szerokiemu gronu kierowców. Zajęcia organizowane są na Torze Modlin i obejmują m.in. jazdę po torze sportowym i ćwiczenia na płytach poślizgowych. Uczestnicy mają doświadczyć tego, jakie efekty daje połączenie niskiej masy, dużej mocy i napędu na tylną oś, w bezpiecznych warunkach poza drogami publicznymi, w towarzystwie i pod okiem doświadczonych instruktorów.
Alpine Driving Experience: tyle kosztują szkolenia z jazdy modelem Alpine A110
Dostępne są trzy pakiety, ale w różnych opcjach cenowych, różniących się tym, czy uczestnik skorzysta z własnego auta, czy będzie chciał jeździć samochodem ośrodka.
Pierwszy etap programu Alpine Driving Experience określany jest jako "Intro". Został przygotowany przez trenerów jazdy sportowej z rodowodem zawodniczym i obejmuje:
- Zapoznanie z marką i gamą modelową Alpine
- Przygotowanie do jazdy – kierowcy i samochodu
- Teoretyczne podstawy techniki jazdy
- Zajęcia praktyczne z trenerem w samochodzie
- Jazdę po torze sportowym: rozgrzewka i podstawy – pozycja kierowcy, operowanie kierownicą, obsługa pedałów
- Jazdę po torze sportowym: trening w krótkich sekcjach – sportowa linia jazdy, przyspieszanie, hamowanie, obserwacja
- Jazdę po torze sportowym: trening na pełnej nitce toru – dobór właściwego tempa i toru jazdy podczas pokonywania pętli kilkunastu zakrętów
W wariancie z samochodem ośrodka, ale współdzielonym przez dwóch kursantów, taka przyjemność kosztuje 2900 zł, a jeśli chcemy mieć samochód na wyłączność, to cena wynosi 4400 zł. Właściciele aut Alpie, którzy zdecydują się przyjechać nimi na tor, mają taniej – za szkolenie z wykorzystaniem własnego auta trzeba zapłacić 1900 zł.
Po odbyciu podstawowego szkolenia można się zapisać na szkolenie "Expert", czyli drugi etap programu Alpine Driving Experience. Jak deklarują organizatorzy, został on przygotowany przez trenerów jazdy sportowej z rodowodem zawodniczym i obejmuje:
- Teoretyczne wprowadzenie do zaawansowanych technik sportowej jazdy
- Zajęcia praktyczne z trenerem w samochodzie
- Jazda po torze sportowym: trening w krótkich sekcjach – rozgrzewka, przypomnienie podstaw
- Jazda po torze sportowym: pełna nitka toru sportowego – technika zaawansowanego hamowania sportowego
- Jazda po torze sportowym: pełna nitka toru sportowego – różne linie jazdy
- Jazda po torze sportowym: pełna nitka toru sportowego – przejazdy na czas z analizą danych
Takie zaawansowane szkolenie we własnym samochodzie kosztuje tyle samo, co wariant "Intro".
Najdroższym, ale też zapewne najbardziej przydatnym również pod kątem codziennej jazdy wariantem szkolenia jest pakiet "Sport&Safety", który obejmuje:
- Zapoznanie z marką i gamą modelową Alpine
- Przygotowanie do jazdy – kierowcy i samochodu
- Teoretyczne podstawy techniki jazdy
- Zajęcia praktyczne z trenerem w samochodzie
- Jazdę po torze sportowym: rozgrzewka i podstawy – pozycja kierowcy, operowanie kierownicą, obsługa pedałów
- Jazdę po torze sportowym: trening w krótkich sekcjach – sportowa linia jazdy, przyspieszanie, hamowanie, obserwacja
- Jazdę po torze sportowym: trening na pełnej nitce toru – dobór właściwego tempa i toru jazdy podczas pokonywania pętli kilkunastu zakrętów
- Pokonywanie śliskiego zakrętu
- Przejazd przez szarpak
- Hamowanie i omijanie przeszkody na płycie poślizgowej
Za takie szkolenie z bezpiecznej i sportowej jazdy samochodem należącym do ośrodka trzeba zapłacić aż 5400 zł (auto na wyłączność), przy współdzieleniu auta z innym kursanetm cena spada do 3900 zł, a przy własnym aucie do 2400 zł.
Zainteresowani, którzy jeszcze w tym roku chcieliby bliżej poznać auta marki Alpine, powinni się pośpieszyć, bo szkolenia mają być organizowane do listopada, później ruszają znów w marcu – niektórych elementów szkolenia nie da się wykonać w warunkach zimowych.