- Lexus LBX powoli staje się powszechnym widokiem na polskich drogach. Jego sprzedaż wciąż się rozkręca (notuje 49-procentowy wzrost...) i zdominował swój segment
- U nas napędza go spokojny hybrydowy napęd 1.5 o mocy 136 KM. LBX zużywa średnio tylko 4,3 l na 100 km
- Szef Toyoty zażyczył sobie, żeby w Japonii z LBX-a zrobić prawdziwego potwora. Dostał napęd nie z Yarisa Crossa, a GR Yarisa. Tak, ma 305 KM, napęd 4x4 i całą masę rozwiązań rodem z rajdówki
- Nazwa "Morizo RR" to nawiązanie do pseudonimu, pod którym Akio Toyoda bierze udział w rajdach i wyścigach
Przyzwyczailiśmy się, że samochody Toyoty i Lexusa są u nas zawsze w czołówce sprzedaży w swoich segmentach, ale tak błyskawiczny sukces LBX-a imponuje. Mimo że w porównaniu z większymi braćmi ma mniej konkurentów na rynku. Lexus LBX ciągle się rozkręca. Hybrydowy miejski crossover zanotował aż 49-procentowy wzrost liczby rejestracji. 1824 samochody wydane klientom przekładają się na aż 60,1 proc. udziału w segmencie małych crossoverów i SUV-ów premium. W samym lipcu do kierowców trafiło 262 LBX-ów.
Przeczytaj także: Ratują silniki spalinowe. Toyota rozbija bank i wprowadzi nowe mocne jednostki. Będą spełniać normy
W Polsce Lexus LBX to hit. Ale takiej wersji u nas nie znajdziesz
Ponad 300-konne wcielenie małego SUV-ika nie jest u nas dostępne, ale fani marki na pewno by się nie pogniewali, gdyby trafiło do sprzedaży. Sukces GR Yarisa, z którego LBX pożyczył napęd, pokazuje, że Polacy chcą takich aut. Na razie to ciekawostka. Pełna ciekawostek. Lexus LBX RR Morizo dostępny jedynie na rynkach Japonii, Australii i Nowej Zelandii/ Niestety, Lexus nie planuje wprowadzenia tej ekskluzywnej edycji na polski rynek.
LBX Morizo RR Original Edition napędzany jest przez turbodoładowany, trzycylindrowy silnik o pojemności 1.6 l. Jednostka ta generuje 305 KM mocy i umożliwia osiągnięcie 100 km na godz. w zaledwie 5,2 s. Samochód wyposażono w elektronicznie sterowany napęd 4x4, który priorytetowo rozdziela 50 proc. mocy na przód i tył w celu maksymalnej przyczepności na śliskich nawierzchniach.
Skąd nazwa Morizo? LBX Morizo RR został stworzony zgodnie z wytycznymi Akio Toyody, prezesa Zarządu i dyrektora reprezentatywnego Toyota Motor Corporation, który w rajdach i wyścigach startuje pod pseudonimem Morizo.
W konstrukcji zastosowano przednią i tylną blokadę mechanizmu różnicowego Torsen, co wpływa na lepsze przyspieszanie i precyzyjne prowadzenie pojazdu. W porównaniu z hybrydową wersją LBX, model Morizo RR został obniżony o 10 mm i poszerzony o 20 mm, co przyczyniło się do poprawy właściwości jezdnych.
Lexus wprowadził ulepszenia w zawieszeniu, hamulcach oraz układzie wydechowym. Aerodynamika modelu została zoptymalizowana wspólnie z zespołem Lexus Pathfinder Air Racing. Zmiany te zwiększyły efektywność chłodzenia oraz usprawniły przepływ powietrza wokół karoserii i podwozia.
LBX Morizo RR porusza się na 19-calowych, kutych felgach aluminiowych z oponami w rozmiarze 235/45R19.
Na zdjęciach widzicie specjalną, limitowaną do 100 aut wersję Original Edition
Lexus wprowadza na rynek japoński ekskluzywną wersję swojego popularnego crossovera LBX, nazwaną Morizo RR Original Edition. Wyprodukowano jedynie 100 egzemplarzy tego wyjątkowego modelu. Żeby nie było za łatwo kupić takiego LBX-a, to Japończycy będą musieli w loterii, w której 70 aut trafi do dilerów, a 30 do ogólnej puli.
Charakterystycznym elementem tej edycji są liczne żółte akcenty — wybrane osobiście przez Toyodę. W tym kolorze wykonano zaciski hamulcowe, listwę pod maską oraz pasy bezpieczeństwa.
Kabina wyróżnia się sportowymi fotelami obitymi brązową tapicerką „Ochre”, które zapewniają doskonałe trzymanie boczne. Na desce rozdzielczej zamontowano tabliczkę informującą o specjalnej wersji modelu. Klienci mogą wybierać pomiędzy ośmiobiegową automatyczną skrzynią Direct Shift z łopatkami przy kierownicy a sześciobiegową manualną przekładnią z systemem iMT.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoA ile mocy ma "polski" LBX? Dokładnie 2,24 razy mniej
Nasz polski Lexus LBX ma zupełnie inny charakter. To oszczędny i spokojny crossover, który najlepiej czuje się w mieście. Napędza go zmodyfikowany napęd hybrydowy z Yarisa Cross. Jego sercem jest benzynowy silnik o pojemności 1.5, a moc systemowa to 136 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km na godz. zajmuje 9,2 s.
Na tle krewniaka z Japonii trochę blado, ale hybrydowy LBX nadrabia zużyciem paliwa, bo średnie wg WLTP to tylko 4,3 l na 100 km. I ceną, która startuje od 134 tys. 300 zł. Nie ma też limitów i loterii. Tak się możemy przynajmniej pocieszać...
