- Sobiesław Zasada, jeden z najbardziej utytułowanych polskich kierowców rajdowych, skończył 95 lat
- Zasada trzykrotnie zdobył tytuł mistrza Europy i w swojej karierze wygrał niemal 150 rajdów
- W 1997 r., w wieku 67 lat, Zasada wziął udział w rundzie samochodowych mistrzostw świata — Rajdzie Safari w Kenii, a po raz ostatni w wieku 91 lat wystartował w Rajdzie Safari
Do dzisiaj Sobiesław Zasada należy do najbardziej rozpoznawalnych i utytułowanych polskich kierowców rajdowych. Trzykrotny mistrz Europy urodził się 27 stycznia 1930 r. i już jako nastolatek miał dwie pasje — sport i harcerstwo. I gdyby nie kontuzje, być może nigdy nie zdobyłby takiej sławy, ewentualnie wspominalibyśmy jego osiągnięcia, ale ze stadionów lekkoatletycznych.
Kontuzja i złamanie przerwały karierę Zasady w lekkiej atletyce
Początkowo Zasada był na tyle dobrze zapowiadającym się oszczepnikiem, że został powołany do kadry narodowej. A to nie jedyny jego talent. PAP przypomina, że w tenisie stołowym sięgnął po tytuł wicemistrza Polski juniorów, z powodzeniem startował także w popularnym w tamtych czasach pięcioboju lekkoatletycznym. Tyle że sportowe zainteresowania dzielił z zamiłowaniem do motoryzacji.
W wieku 22 lat wystartował w zimowym rajdzie Ojców – Kraków. Jego pilotem była ówczesna koleżanką z liceum, a wkrótce żona – Ewa. Ku zaskoczeniu wszystkich, Zasada wygrał z doświadczonymi i utytułowanymi rywalami. I to był punkt zwrotny w karierze przyszłego kierowcy rajdowego. Z oszczepnictwem musiał rozstać się po kontuzji barku, z lekką atletyką po skomplikowanym złamaniu nogi podczas zjazdu na nartach.
Od kierowcy fabrycznego marki Steyr, do rajdowego mistrza Europy
Kilka lat później Zasada całkowicie poświęcił się rajdom samochodowym. W 1960 r. zadebiutował w Rajdzie Monte Carlo i chociaż pierwszy występ nie należał do udanych, to już w kolejnej edycji imprezy, prowadząc fiata 600 D, zwrócił uwagę szefa zespołu Puch, który zaproponował mu występy autem Steyr Puch. Ostatecznie Polak został kierowcą fabrycznym tej marki i był to początek ery jego największych sukcesów.
- Przeczytaj także: Audi A6 e-tronem z Warszawy w góry na jednym ładowaniu? Sprawdziłem, to możliwe nawet zimą
W 1966 roku Zasada został rajdowym mistrzem Europy. Mistrzowski tytuł ponownie wywalczył rok później i ten wyczyn kolejny raz powtórzył w 1971 r. Warto przypomnieć, że w tamtych czasach tytuł mistrza Europy był równoznaczny z tytułem najlepszego kierowcy świata. Trzykrotnie, w 1968 r., 1969 r. i 1972 r., Polak zdobył również srebrne medale w mistrzostwach Europy.
Udany start w wieku 67 lat i pech, gdy ścigał się jako 91-latek
W całej swojej karierze Sobiesław Zasada zwyciężył w 148 rajdach. Jak przypomina PAP, utalentowany kierowca 11 razy stawał na najwyższym podium mistrzostw Polski. O umiejętnościach naszego legendarnego zawodnika świadczy również fakt, że był kierowcą fabrycznym takich marek jak Steyr Puch (3 lata), Porsche (5), BMW (2) i Mercedes-Benz (3).
Rajdowa kariera Zasady trwała 30 lat. Miłość do samochodów dawała o sobie znać jeszcze wiele lat po zakończeniu regularnych startów. W 1997 r., w wieku 67 lat, wystartował z żoną Ewą jako pilotem w rundzie samochodowych mistrzostw świata — Rajdzie Safari w Kenii. W klasyfikacji generalnej polska załoga uplasowała się na 12. miejscu, w klasie N na drugiej pozycji.
Po raz ostatni w wielkiej imprezie Sobiesław Zasada wystąpił w wieku... 91 lat. Za kierownicą Forda Fiesty przejechał niemal cały Rajd Safari. Pech dopadł go na ostatnim OS-ie. Auto polskiego zawodnika zostało uszkodzone i ostatecznie Zasada nie dojechał do mety.
- Przeczytaj także: Policja dostaje coraz więcej donosów na kierowców. Podano dane