MG to lepsza Dacia? Porównujemy oferty i podpowiadamy, które modele wybrać [PRZEGLĄD]

Co wybrać — Dacię Sandero czy MG 3? Starcie budżetowych hatchbacków

Zaczynamy z wysokiego C — taniej po prostu się nie da. Z ceną zaczynającą się od 61300 zł Dacia Sandero Essential niezmiennie dzierży berło najtańszego nowego samochodu na polskim rynku. Nawet miejskie "toczydełka" pokroju Toyoty Aygo X, Hyundaia i10 i Kii Picanto są od niej droższe. Zagrozić jej pozycji próbuje jedynie Fiat Pandina (vel stara Panda), który w aktualnej promocji jest o 1000 zł tańszy — mówimy jednak o słabszym (70 KM) i mniejszym samochodzie.

Najpoważniejszym konkurentem spośród aut segmentu B jest dla Dacii wspomniane MG 3, którego cennik otwiera kwota 73500 zł za wersję Standard. Zaraz, zaraz, a co z widoczną na wielkich billboardach kwotą 64900 zł? Jest aktualna, ale dotyczy jedynie egzemplarzy wyprodukowanych w 2024 r. Wyjściowo nowe MG 3 okazuje się zatem droższe od niewątpliwej liderki rankingu najtańszych samochodów osobowych na rynku. Czy warto do niego dopłacić i czego brakuje w Dacii? Najpierw zajrzyjmy do tabeli z podstawowymi danymi technicznymi.

Dacia Sandero okazuje się nie tylko tańszym, ale też funkcjonalniejszym samochodem — ma większy bagażnik i zauważalnie dłuższy rozstaw osi. Rumuńska propozycja przegrywa jednak z chińskim rywalem ze względu na krótszą gwarancję fabryczną (Dacia oferuje płatne pakiety wydłużające podstawowy okres ochronny).

Spoglądając na wyposażenie, szybko przekonamy się, że porównywanie bazowej wersji Sandero (Essential) z podstawową odmianą MG 3 (Standard) nie ma sensu. To żadne zaskoczenie, bo Chińczycy słyną z hojnego wyposażenia oferowanego bez dopłaty (ale nawet tu można mieć więcej, dopłacając do wersji Excite). Klęska Dacii jest na tym polu sromotna — nie ma nawet klimatyzacji manualnej czy ekranu od multimediów (zamiast tego jest uchwyt na telefon). Okazuje się, że tę wyrwę można dość łatwo zasypać — wystarczy wybrać bogatszą odmianę Expression, która wciąż będzie o 8200 zł tańsza od bazowego MG 3. Wówczas oba samochody będą miały na pokładzie:

• klimatyzację manualną,
• kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach,
• komputer pokładowy za kierownicą,
• wyświetlacz multimediów (Dacia: 8-calowy, MG: 10,25-calowy),
• replikację ekranu smartfona (Apple CarPlay/Android Auto),
• 4-głośnikowy system audio,
• dwa porty USB (MG ma dodatkowo trzeci z tyłu),
• elektrycznie regulowane lusterka,
• elektrycznie otwierane przednie i tylne szyby,
• tylne czujniki parkowania,
• systemy ADAS.

Różnice? Dacia ma LED-owe światła mijania (w MG są halogenowe), lampy przeciwmgłowe (niedostępne w MG), 16-calowe koła z nakładkami imitującymi alufelgi (MG ma 15-calowe felgi stalowe z kołpakami), osobny panel klimatyzacji. Nie ma za to kamery cofania i nawigacji, które są standardem w MG 3. W Dacii możesz je mieć po dopłacie 3500 zł za dwa pakiety: Media Nav (1600 zł; nawigacja) i Parking Plus (1900 zł; kamera cofania, przednie czujniki i kontrola martwego pola). Wniosek? Lepszą ofertę przygotowali Rumuni.

Który z producentów oferuje lepszy układ napędowy? Skupiamy się na podstawowych jednostkach, dlatego do porównania wybrałem typowe "spaliniaki" — 1.0 TCe w Dacii Sandero i 1.5 w MG 3. Obydwa samochody mają w tych wersjach przedni napęd i 5-biegowe manualne skrzynie. Jeden ma turbodoładowanie, a drugi więcej cylindrów. Tak wygląda zestawienie ich parametrów:

Z powyższych danych wynika, że mimo braku turbodoładowania MG 3 szybciej osiąga "setkę" i może rozpędzić się do wyższej prędkości. Bazowa Dacia Sandero ma jednak wyższy moment obrotowy i lepszą elastyczność przy niższych obrotach. Jednostka zastosowana w Dacii jest słabsza, ale pozwoli rzadziej zjeżdżać na stacje paliw (niższe spalanie i większy bak).

Starcie budżetowych hatchbacków wygrywa Europa. O wyniku 1:0 dla Dacii zadecydował nie tylko atrakcyjniej skrojony cennik, ale też lepsza funkcjonalność i mniejszy apetyt silnika 1.0 TCe. MG 3 przekonuje do siebie nieco lepszymi osiągami i dłuższą gwarancją fabryczną. U obu producentów można zdecydować się na alternatywne napędy obniżające koszty eksploatacji — MG 3 może być napędzane przez układ hybrydowy (od 87950 zł), a Dacia Sandero może mieć fabryczną instalację LPG (od 66600 zł).

Jakiego taniego SUV-a kupić — Dacię Duster czy MG ZS?

Na wyższym szczeblu hierarchii do pojedynku stają niewielkie SUV-y, czyli to, co polscy klienci lubią bardziej. Tutaj sytuacja nieco się komplikuje. Dlaczego? Po pierwsze, Chińczycy zastosowali taktykę, z której niegdyś słynęły Opel i Skoda — po wprowadzeniu nowej generacji auta nadal sprzedają poprzednią, tyle że z jednym silnikiem. MG ZS Classic z wolnossącym silnikiem 1.5 o mocy 106 KM kosztuje od 79800 zł (Excite), ale to opcja tylko dla klientów, którzy przymkną oko na przestarzałą konstrukcję (pierwszy ZS ma już prawie dziewięć lat, a ostatni lifting przeszedł sześć lat temu). Taki zakup ma sens, jeśli po prostu zależy ci na nowym SUV-ie z fabryczną gwarancją.

MG ZS ClassicMateusz Pokorzyński / Auto Świat

Po drugie, namieszała też Dacia. W cenniku na rok modelowy 2026 zabrakło bazowego silnika 1.0 Eco-G (100 KM, fabryczna instalacja LPG), a wraz z nim podstawowej wersji Essential, w której był oferowany. Dacia Duster za 82000 zł po prostu przestała istnieć. Importer przesunął próg wejścia na 97600 zł, co przekreśla szanse na równą walkę z drugą generacją MG ZS, której cennik otwiera kwota aż o 12100 zł niższa. Porównywanie tych dwóch aut nie ma sensu z jeszcze jednego powodu — po tych zmianach podstawowa Dacia Duster to 140-konna, turbodoładowana miękka hybryda, a bazowe MG ZS to auto "czysto spalinowe" wyposażone 115-konny wolnossący silnik 1.5 (Duster to przy nim rakieta). Równowagę rynkową może przywrócić dopiero zapowiedziana jednostka 1.2 Eco-G (120 KM, fabryczna instalacja LPG), ale jeszcze nie wiadomo, jak wyceni ją Dacia.

W tej sytuacji na placu boju zostają pełne hybrydy — taki układ znajdziemy i u Rumunów, i u Chińczyków. Który z nich wybrać? Zacznijmy tak, jak poprzednio, czyli od porównania podstawowych danych technicznych:

Podobnie jak w porównaniu hatchbacków Dacia przegrywa z chińskim rywalem przez krótszą gwarancję fabryczną (można ją wydłużyć, ale za dopłatą). Duster ma od ZS-a dłuższy rozstaw osi, co powinno zapewnić więcej miejsca pasażerom drugiego rzędu, ale w standardowej konfiguracji (dane dla wersji hybrydowych) jego bagażnik jest symbolicznie mniejszy — dopiero po złożeniu tylnej kanapy przewiezie więcej rzeczy niż konkurent.

Dacia DusterMateusz Pokorzyński / Auto Świat

Jeśli chodzi o wyposażenie, to tu już mamy łatwiej — z oferty Dacii tymczasowo zniknęła "goła" odmiana Essential, więc od razu zaczynamy od lepiej wyposażonej wersji Expression. Rozpieszczeni chińską szczodrością w MG poprzestajemy na podstawowej odmianie Standard. Czy któremuś z konkurentów czegoś brakuje? W każdym z nich znajdziemy:

• kluczowe systemy bezpieczeństwa i ADAS,
• tylne czujniki parkowania,
• kamerę cofania,
• elektrycznie otwierane przednie i tylne szyby,
• elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka,
• wirtualne wskaźniki i ekran multimediów,
• replikację ekranu smartfona (Apple CarPlay/Android Auto),
• 4-głośnikowy system audio.

Dacia Duster Expression ma ponadto dwupłaszczyznową regulację kierownicy (w MG regulacja jest w jednej płaszczyźnie), LED-owe reflektory (MG ma halogenowe), 17-calowe alufelgi, czujnik deszczu, dwa gniazda USB-C z tyłu. Czego w niej brakuje, a MG zapewnia to w standardzie? Automatycznej klimatyzacji (Duster ma manualną), tempomatu adaptacyjnego, systemów monitorujących martwe pola i ruch poprzeczny, asystenta jazdy w korku, uruchamiania silnika przyciskiem i elektronicznego hamulca ręcznego. Na tym polu wygrywa MG ZS, bo wystarczy dopłacić 8900 zł do wersji Excite, żeby zatrzeć te różnice. 107 tys. 800 zł to wciąż mniej niż 112 tys. 100 zł za Dacię Duster Expression, która wymaga jeszcze doposażenia.

MG ZS drugiej generacjiŻródło: Auto Świat / Piotr Szypulski

Czy europejski gracz broni się wydajniejszym układem hybrydowym? System korzystający z silnika 1.8 generuje łącznie 155 KM, czyli o 42 KM mniej niż chińska hybryda. MG ZS z układem, którego trzonem jest mniejszy silnik 1.5, przyspiesza o 0,7 s szybciej do "setki", ale rozpędza się tylko do 168 km na godz. (hybrydowy Duster do 180 km na godz.). Ponownie to Dacia ma większy bak i oszczędniej obchodzi się z paliwem — zużywa średnio 4,6 l/100 km (MG: 5,1 l/100 km). Obydwa auta to klasyczne hybrydy, niewymagające doładowania z gniazdka, które mają możliwość przejechania niewielkiego dystansu na prądzie. Dacia ma mniejszy akumulator hybrydowy (1,4 kWh vs 1,83 kWh).

Ta porównywana para dobrze obrazuje "chiński cud cenowy" — równie przestronna, podobnie jeżdżąca i zbliżona wyposażeniem Dacia Duster będzie o ponad 15000 zł droższa od MG ZS. Tak, Dacia! Lepszą ofertę w tym segmencie przygotowali Chińczycy, dlatego po porównaniu dwóch par modeli mamy remis — 1:1. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak spalinowa Dacia Duster wypadnie na tle MG ZS, kiedy do oferty dołączy nowy silnik Eco-G 120 z LPG. Teraz czas jednak wytoczyć najcięższe działo — przechodzimy do obleganego segmentu kompaktowych SUV-ów.

Którego nowego SUV-a wybrać? Dacia Bigster kontra MG HS

Dacia Bigster ma być europejskim batem na chińską agresywną politykę cenową. O ile o Sandero i Dusterze można powiedzieć, że są tanie, to Bigster w swojej klasie jest wręcz ultratani. Niecałe 100 tys. zł za sporego rodzinnego SUV-a? To oferta, której nie są w stanie przebić nawet chińskie marki. Europejskie auto sypie argumentami jak z rękawa — zachęca nie tylko niskim progiem wejścia, ale też szeroką paletą silników (jednostka na LPG, miękka hybryda, pełna hybryda, wersja z napędem 4x4) i niską utratą wartości.

Dacia BigsterŻródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

Bigster zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej naszego rankingu "Mistrz Wartości 2025" (gratulujemy!). MG nie wpadło do pierwszej dziesiątki w żadnej z kategorii — chińskie marki są nadal na etapie zdobywania zaufania klientów i nie zawsze idzie im to jak z płatka... Koniec dygresji — skupmy się na katalogach i cennikach. Jak Dacia Bigster wypada na tle rozchwytywanego przez polskich klientów MG HS? Zaczynamy od tabelki z danymi technicznymi.

Chociaż na papierze MG HS jest wyraźnie dłuższe, szersze i ma większy rozstaw osi, w rzeczywistości to Dacia Bigster jest przestronniejsza i ma lepsze właściwości przewozowe — jest klasową liderką pod względem ilości miejsca dla pasażerów na wysokości kolan i głów. To zasługa nie tylko wysokiego nadwozia (ponad 1,7 m), ale też cienkich (i przeciętnych pod względem jakości...) plastików zastosowanych w kabinie. Pomimo krótszej karoserii, ma większy bagażnik, a dzięki kanapie składanej w układzie 40/20/40 zapewnia lepszą funkcjonalność (w HS-ie kanapa jest dzielona w proporcji 60/40). Co więcej, opcjonalnie Dacię można zaadaptować na mikrokampera (znany już z Dustera pakiet Sleep z rozkładanym łóżkiem).

MG HSKrzysztof Wojciechowicz / Auto Świat

Po dobrym wrażeniu wywołanym przez Dacię czas na zimny prysznic — pod względem wyposażenia najtańsza w cenniku Dacii wersja Essential nie ma "podejścia" do bazowej wersji MG HS (Excite). Rumuńskiemu SUV-owi brakuje automatycznej klimatyzacji, czujnika deszczu, dwóch głośników, elektrycznego hamulca postojowego, elektrycznie regulowanego fotela, systemu bezkluczykowego, układu monitorowania martwego pola i ostrzegania o ruchu poprzecznym. Wybranie droższej o 9000 zł odmiany Expression wciąż zostawi Dacię w tyle, a najdroższa Journey (od 117 tys. zł) ma już elementy, których brakuje podstawowemu MG HS. Uczciwie będzie więc porównać Dacię Bigster Journey z MG HS Exclusive (katalogowo 128 tys. 900 zł). Wówczas w obu SUV-ach możemy liczyć m.in. na:

• automatyczną, dwustrefową klimatyzację,
• nawiewy dla pasażerów drugiego rzędu,
• system bezkluczkowy,
• bezprzewodowe ładowarki do telefonów,
• nawigację satelitarną,
• lepsze zestawy audio (6 głośników w Dacii, 8 głośników w MG),
• większe felgi aluminiowe (18-calowe w Dacii, 19-calowe w MG),
• elektrycznie otwieraną klapę bagażnika,
• adaptacyjny tempomat.

Uwaga: w tej konfiguracji MG HS wciąż będzie oferować nieco więcej. Ma elektrycznie regulowany fotel pasażera (w Dacii tylko fotel kierowcy ma taką obsługę), podgrzewane fotele z przodu, więcej systemów ADAS (BSD, RCTA), kamerę 360 st. i większe ekrany cyfrowego kokpitu oraz systemu inforozrywki. Doposażenie Dacii w te elementy (bez elektrycznej regulacji fotela pasażera i zmiany rozmiaru ekranów, bo nie ma takiej możliwości) będzie dodatkowo kosztować 4600 zł (pakiet zimowy, pakiet parking i 19-calowe alufelgi), co podniesie cenę do 121 tys. 600 zł. To wciąż kwota o 7300 zł niższa w porównaniu z podobnie wyposażonym MG.

19-calowe alufelgi wymagają 1200 zł dopłatyŻródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński

Co będzie napędzać tak skonfigurowane samochody? Zupełnie inne silniki, ale zapewniające zbliżone osiągi. 140-konna Dacia Bigster nadrabia dużą stratę w mocy i momencie obrotowym obecnością 48-woltowego układu mild hybrid i zauważalnie niższą masą własną. Obydwa SUV-y mają napęd na przód, 6-biegową skrzynię manualną i mogą ciągnąć przyczepę ważącą 1,5 t.

Kto nie wierzył w mały silnik Renault w dużej Dacii Bigster? Europejscy inżynierowie poszli inną ścieżką niż chińscy, a mimo to osiągnęli zbliżone rezultaty pod względem dynamiki. Różnice w przyspieszeniu (0,4 s) i rozwijanej prędkości maksymalnej (10 km na godz.) są marginalne i nie będą zauważalne w codziennej eksploatacji. Odczuwalne będą za to oszczędności w wydatkach na paliwo ponoszonych przez użytkowników rumuńskiego SUV-a — według pomiarów WLTP mocniejsze i cięższe MG HS potrzebuje na każde 100 km średnio o dwa litry benzyny więcej. Trudno nie uznać tutaj zwycięstwa Dacii Bigster.

Zwykłe, spalinowe MG HS może mieć automat, Dacia (na razie) nieMaciej Brzeziński / Auto Świat

Argumentem MG HS jest to, że można w nim dopłacić 9000 zł do wersji z automatyczną skrzynią biegów (128 tys. 900 zł). W Dacii taką przekładnię można mieć dopiero w pełnej hybrydzie (napęd hybrid 155 to wydatek co najmniej 124 tys. 900 zł). MG HS też może być napędzane przez układ HEV (Hybrid+), ale to już znacznie mocniejszy i szybszy samochód (katalogowe ceny od 137 tys. 900 zł). Wyróżnikiem Dacii są odmiany wyposażone w fabryczną instalację LPG, wyróżnikiem MG — ładowana z gniazdka odmiana plug-in hybrid (od 164 tys. 500 zł). Starcie podstawowych wersji spalinowych kończymy przyznaniem punktu Bigsterowi, który jest nie tylko tańszy, ale też bardziej funkcjonalny, równie żwawy, a przy tym znacznie oszczędniejszy.

Dacia czy MG — jaki samochód wybrać?

Nasz przegląd katalogów w trzech najpopularniejszych na polskim rynku segmentach kończy się wynikiem 2:1 dla Dacii. Reprezentantka Europy udowodniła, że ma więcej argumentów w batalii o klientów, dla których pierwsze skrzypce gra niska cena zakupu. Ten werdykt to jednak tylko efekt "suchego" porównania cenników, wyposażenia i osiągów. Rozsądniejszym zakupem będzie Dacia, bo tak mówią liczby (zwłaszcza te związane z przewidywaną utratą wartości).

W obecnych warunkach Dacia to zazwyczaj rozsądniejszy wybórKrzysztof Grabek / Auto Świat

Tyle że cyferki to przecież nie wszystko, co biorą pod uwagę klienci — liczą się też styl, materiały wykończeniowe, pozycja za kierownicą i właściwości jezdne. A w tych dziedzinach każdy ma swoje własne preferencje i to one mogą zaważyć na ostatecznej decyzji o zakupie. Chińskie MG nie ma na tym polu kompleksów, co widać po stale rosnącym udziale w rynku nowych samochodów w Polsce. Czy kiedyś wyprzedzi w rankingu Dacię? Niewykluczone — w tym roku pokonało już Fiata, Opla, Citroena, Nissana i Peugeota.