Damian wraz z całą ekipą przeniósł się na obiekt Motorland Aragon pod Alcaniz.

Zespół SUNRED podstawił dla Damiana i Czecha Petra Fulina Leony WTCC oraz Seataa w najnowszej specyfikacji do Pucharu Europy SEAT Leon EuroCup.

Pogoda była ładna, lecz rano asfalt jeszcze pozostawał mokry. Kierowcy cały dzień jeździli na oponach przeznaczonych na suchą nawierzchnię (tzw. slickach).

Polecamy w RoadLook.pl
Wyścigi: Damian Sawicki testuje na Motorland Aragon

Polak pokonał dziś bezproblemowo około 400 km. Najpierw wykonał serię instalacyjnych okrążeń w każdym z samochodów i zapoznawał się z torem, później wraz z technikami skupił się na intensywnych testach Leona WTCC. Wykonywał serie przejazdów po 8 - 10 okrążeń i analizował telemetrię auta, po czym doradzał co należy zmienić i usprawnić.

Po kilkunastu „kółkach” Damian był w stanie podpowiedzieć takie zmiany w ustawieniach auta, które znacznie usprawniły jego stabilność i trakcję, co następnie skutkowało poprawianiem czasów kolejnych okrążeń. Pod koniec dnia kierowca z Dolnego Śląska wsiadł jeszcze na kilkanaście okrążeń do Seata w specyfikacji EuroCup 2010.

Damian Sawicki: Ogólnie pierwszy dzień mogę podsumować jako bardzo konstruktywny. Pokonałem ponad 70 okrążeń toru i dokładnie poznałem benzynowego Leona WTCC. Auto jest bardzo fajne i przyjemnie się nim jeździło. Współpraca z inżynierami poszła również bardzo gładko. Doradziłem im kilka zmian w set-upie auta. Na początku podchodzili do nich bardzo sceptycznie, ale po ich wprowadzeniu i urwaniu przeze mnie sekundy na jednym okrążeniu byli zaskoczeni, że tak szybko byłem w stanie poznać ten samochód i ocenić jego potrzeby.Jutro czeka mnie kolejny intensywny dzień jazd od rana do późnego popołudnia. Meteorolodzy zapowiadają deszcze. Jak dla mnie bardzo dobrze. Dzisiaj zaprzyjaźniłem się z SEAT-em WTCC na suchej nawierzchni, więc jutro zbiorę kolejne bezcenne doświadczenie tym razem w jeździe po wodzie.