W Polsce jeszcze mało kto uświadamia sobie, jak duże oszczędności niesie zastosowanie technologii LED w oświetleniu ulic i dróg. Ogromną zaletą takiego rozwiązania jest zmniejszony pobór energii. Posiada ono trzykrotnie większą trwałość niż tradycyjne źródła światła, a skumulowane oszczędności energii mogą sięgnąć nawet 70 procent. Co najważniejsze, poprawia to bezpieczeństwo podróżujących i pozytywnie wpływa na komfort jazdy.

Zwiększona widoczność stanowi główny element przyczyniający się do poprawy bezpieczeństwa na drogach, gdy są one oświetlone przy pomocy LED-ów. Testy przeprowadzone na zlecenie firmy Philips wykazały, że przy białym świetle kierowcy mogą szybciej i z większej odległości dostrzec obiekty lub ruch na poboczu. Z kolei piesi i rowerzyści prędzej zauważą nadjeżdżające pojazdy i stosownie reagują.

Dwa lata temu technologia LED została po raz pierwszy w historii użyta do oświetlenia odcinka autostrady A44 w Holandii. Zastosowane tam rozwiązania pozwalają na dowolne regulowanie natężeniem światła, w celu dostosowania go do aktualnych warunków drogowych, widoczności i natężenia ruchu, a białe światło nie powoduje zmęczenia wzroku kierowców.

Parametry oświetlenia LED mogą zmieniać się w zależności od sygnałów stacji pogodowych, sygnalizacji świetlnej, kamer drogowych, pomiarów natężenia ruchu lub zegarów systemowych. W przypadku otrzymania sygnału o pogorszeniu warunków drogowych (np. śnieżyca) lub utrudnieniach w ruchu (np. wypadek), system automatycznie dobiera właściwe parametry oświetlenia. Analogicznie, w razie mniejszego natężenia ruchu, uliczne światło utrzymane jest na odpowiednio niższym poziomie. Dodatkowym udogodnieniem jest możliwość kontroli eksploatacji i poboru energii, a także planowania niezbędnych napraw. Zaletą tego typu "inteligentnego" rozwiązania jest zmniejszenie kosztów eksploatacji o blisko połowę, a zużycia energii elektrycznej o 40 procent.

Podobny projekt oświetleniowy wdrożono w Krakowie w maju tego roku. Na odcinku drogi wojewódzkiej o dużym natężeniu ruchu, położonej przy ul. Wielickiej, zdemontowano przestarzałe oprawy sodowe i zastąpiono je oprawami Philips LED typu Speed Star. Jedna taka oprawa pobiera energię o mocy 156W, podczas gdy jej sodowa poprzedniczka aż 250W. Różnica w jest widoczna gołym okiem, ponieważ druga jezdnia ulicy była przez pewien czas oświetlana poprzednią technologią.

Projekty wdrożenia nowoczesnego ulicznego oświetlenia LED zrealizowano również m.in. w Warszawie przy ul. Calinescu i Gorzowie Wielkopolskim przy ul. Szmaragdowej. Jednak tego typu modernizacja jest dostępna nie tylko dla dużych miast. Przykładem może być gmina Trzebielino, położona w województwie pomorskim, licząca niecałe 4 tys. mieszkańców.

W tym roku w ciągu miesiąca dokonano tu modernizacji 351 opraw oświetleniowych, z czego 218 sztuk wymieniono na nowe oprawy LED, a pozostałe 138 sztuk wykorzystano do ponownego montażu, wymieniając źródło światła. Wcześniej gmina była oświetlana głównie przez energochłonne oprawy rtęciowe o mocy 250W. Dzięki modernizacji ulice są znacznie lepiej oświetlone, a koszty zużycia energii elektrycznej spadły aż o 55 procent.

- Oświetlenie LED jest nie tylko energooszczędne w porównaniu z żółtym światłem sodowym, ale również bardziej przyjazne dla mieszkańców - mówi Bartosz Radkowiak, ekspert ds. oświetlenia firmy Philips. - Białe światło generowane przez diody LED sprawia, że otoczenie postrzegane jest jako jaśniejsze i bardziej naturalne. Światło to jest również kluczowym czynnikiem zwiększającym poczucie bezpieczeństwa, ponieważ dzięki niemu łatwiejsze staje się rozpoznawanie obiektów, kolorów i kształtów po zmroku - dodaje.

Oświetlenie LED, będące ekologiczną alternatywą dla standardowego określa się dzisiaj jako jedną z najbardziej innowacyjnych i efektywnych kosztowo technologii. Diody LED nie emitują promieniowania nadfioletowego i podczerwonego oraz ograniczają emisję CO2, przez co mogą stanowić ekologiczną alternatywę dla standardowych źródeł światła. A co najważniejsze, bardzo dobrze oświetlają drogę, dzięki czemu są przyjazne kierowcom.