Czwarty etap pustynnej rywalizacji pewnie wygrał tegoroczny triumfator rajdu Dakar Nasser Al-Attiyah. Katarczyk ukończył 319 kilometrowy odcinek specjalny przed Reinaldo Varelą i Vladimirem Vasilyevem, aktualnym liderem Pucharu Świata FIA. Załoga ORLEN Team w składzie Marek Dąbrowski i Jacek Czachor potwierdziła swoją dobrą formę. Zawodnicy płynnie pokonali dzisiejszą trasę awansując w klasyfikacji generalnej na piątą pozycję.

„Jesteśmy zadowoleni bo to już czwarty etap, który przejeżdżamy na czysto bez większych niespodzianek. Od startu jechaliśmy równo utrzymując swoje tempo, samochód spisywał się bez zarzutu, a Jacek świetnie nas prowadził po rozjeżdżonej pustyni. Jutro czeka nas ostatni etap, różnice czasowe nie są duże, więc przed nami szansa na kolejne punkty w Pucharze Świata” – powiedział Marek Dąbrowski

Rafał Sonik mimo problemów technicznych dojechał do mety na drugim miejscu, tracąc do zwycięzcy tylko siedem minut. Zawodnik ORLEN Team na trasie czwartego etapu uszkodził amortyzator skrętu, który w quadzie pełni taką samą rolę, jak wspomaganie kierownicy w samochodzie. W rezultacie musiał zwolnić i skupić się na bezpiecznym dojechaniu do mety.

"Wszystkim nam wydawało się, że dziś będzie łatwiej niż przedwczoraj, kiedy pokonywaliśmy tę samą trasę. Okazało się, że będzie trudniej, bo tam gdzie mogliśmy jechać szybko, nasza czujność ulegała uśpieniu. W najtrudniejszych miejscach z kolei było tak wiele śladów, prowadzących we wszystkie możliwe strony, że niestety popełniłem dwa błędy nawigacyjne. Moim największym problemem była dziś awaria amortyzatora skrętu” – powiedział Rafał Sonik

W klasyfikacji jednośladów zmiany w klasyfikacji generalnej rajdu. Na pozycje lidera awansował Absolwent Akademii ORLEN Team Kuba Piątek. Debiutant w Rajdzie Faraonów pewnie przejechał dzisiejszy etap meldując się na mecie z drugim czasem przejazdu.

„Dzisiaj było prawdziwe ściganie, prawie jak na motocrossie. Znaliśmy już trasę, więc roadbook był w zasadzie niepotrzebny. Wiedziałem, że Salvatierra, który ruszał kilka minut przede mną będzie chciał szybko uciec i nadrobić kilka minut. Za plecami miałem Mohammeda Al-Balooshi, który nie zamierzał odpuszczać. Cieszę się, że wytrzymałem rywalizację i pewnie pokonałem trasę. Jutro muszę obronić pozycję lidera” - powiedział Kuba Piątek.

Adam Małysz i Xavier Panseri dachowali na trasie dzisiejszego odcinka i wycofali się z dalszej rywalizacji. Jutro ostatni etap tegorocznego Rajdu Faraonów. Zawodnicy pokonają 339 kilometrowy odcinek specjalny z metą w Kairze.

Etap 4 Pharaons Rally – Samochody

1.    Nasser Al-Attiyah/Mathieu BAUMEL (QAT/FRA) Mini All4 Racing 3:02:41

2.    Reinaldo VARELA/Gustavo GUGELMIN (BRA) Toyota Hilux Overdrive +1:39

3.    Vladimir VASILIEV/Konstantin ZHILTSOV (RUS) Mini All4 Racing 4:13

4.    Yazeed AL-RAJHI/Timo GOTTSCHALK (SAU/DEU) Toyota Hilux Overdrive  8:38

5.    Erik VAN LOON/Wouter ROS EGAAR (NLD) Mini All4 Racing +10:49

6.    Marek DĄBROWSKI/Jacek CZACHOR (POL) Toyota Hilux Overdrive +15:57

7.    Miroslav ZAPLETAL/Maciej MARTON (CZE/POL)  Hummer H3 Evo 36 +17:20

8.    Yuriy SAZONOV/Arslan SAKHIMOV Hummer H3 EVO +17:38

9.    Balazas SZALAY/Aladar LAKLOTH (HUN) Nissan PATROL Y62 +31:58

10.  Raul ORLANDINI/Blanco EDUARDO (PER/ESP) Toyota Hilux +55:45

Etap 4 Pharaons Rally – Motocykle

1.      Juan SALVATIERRA (BOL) KTM 450 Rally  3:53:48

2.      Kuba PIĄTEK (POL) KTM 450 Rally +2:42

3.      Mohammad AL BALOOSHI (UAE) KTM 450 Rally +10:54

4.      Andrea GAGGIANI (ITA) KTM 450 Rally  +37:38

5.      Anastasiya NIFONTOVA (RUS) Husqvarna 450FE +44:56

Etap 4 Pharaons Rally – Quady

1.      Mohammed ABU ISSA (QAT) Honda TRX 680 4:36.12

2.      Rafał SONIK (POL) Yamaha Raptor 700 +7:40