Frekwencja dopisała. 29 czerwca ze startu honorowego na bocheńskim rynku wyruszyły 74 załogi. Zawodnicy byli witani nie tylko przez organizatorów - członków Automobilklubu Śląskiego, ale także przez Bochnian, którzy przyszli zobaczyć swoich faworytów – braci Bębenków i ich siostrzeńca jadącego pożyczonym od wujków samochodem, Mateusza Kubata – oraz pozostałych rajdowców. Po prezentacji na rynku każda załoga wyruszała na odcinki specjalne w Nowym Wiśniczu i Łapanowie. Trasy były bardzo wymagające, znacznie różniły się od pozostałych OeSów w cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Zawodnicy byli zadowoleni, ponieważ rajd ten pozwolił im się sprawdzić w warunkach innych niż te, do których zdążyli się przyzwyczaić. Nie wszystkim zawodnikom było jednak dane dojechać do mety. Mokre drogi, ostre zakręty, szutrowe łączniku i wyboje zmusiły wiele aut do wycieczek – niekiedy bezpowrotnych – poza drogę. Czasem też z dalszej rywalizacji rajdowców dyskwalifikowały usterki, których mechanicy, pracujący w błotnistych warunkach, nie byli w stanie usunąć.
Na koniec rajdu zawodnicy wrócili tam, skąd wyjechali – na bocheński rynek. Nie od razu jednak nastąpiła meta honorowa; zanim to się stało załogi ruszyły po ulicach w centrum Bochni. Miejski OS 7 odbywający się pod patronatem władz miejskich przyciągnął bardzo wielu zainteresowanych: barierki ledwo wytrzymywały napór oglądających, a zabezpieczenie miało pełne ręce roboty. Zgromadzeni, jak na znanych im uliczkach poradzą sobie mistrzowie kierownicy. Bez wątpienia miejski odcinek był najbardziej atrakcyjnym i najbardziej medialnym odcinkiem tego rajdu, choć liczył zaledwie 1,5 km. Po jego przejechaniu załogi przyjeżdżały na metę honorową, gdzie nastąpiło wręczenie pucharów za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej (Michał Bachula/ Mateusz Śliwa) oraz za I miejsce wśród gości (Michał i Grzegorz Bębenkowie). Stamtąd zawodnicy udawali się do parku zamkniętego, gdzie czekali na oficjalne ogłoszenie wyników i rozdanie nagród.
Wręczenie nagród nastąpiło ok. godz. 22:00. W klasyfikacji generalnej zwycięzcami okazała się łapanowska załoga Michał Bachula/ Mateusz Śliwa, drugie miejsce zajęli Dariusz Twardzik i Michał Żelazko, a trzecie – Adrian Jurasz i Krzysztof Marczewski. Klasę GOŚC wygrali faworyci – Michał i Grzegorz Bębenkowie; zaraz za nimi był ich siostrzeniec wraz ze swoim pilotem Michałem Jurgałą, a na ostatnim miejscy na podium załoga Wiesław Ingram/ Krzysztof Janik. Załogi te zostały nagrodzone oryginalnymi pucharami ufundowanymi i wykonanymi przez zakład szklarski Bo – Glass. Osobne nagrody były przewidziane dla zwycięzców miejskiego odcinka. Bryły solne od władz miasta Bochni dostali kolejno: Wiesław Ingram/ Krzysztof Janik, Grzegorz i Wioletta Bajda oraz Michał i Grzegorz Bębenkowie.