Wiosną zeszłego roku kilka renomowanych mediów niemieckich opublikowało informacje o przygotowywanym następcy najpopularniejszego Volkswagena. Wtedy szef firmy Wolfgang Bernhard proponował cięcie kosztów produkcji Golfa. Dziennik Financial Times Deutschland opublikował nawet wypowiedź uzyskaną z anonimowego źródła bliskiego spółce, według której „jest pewne, że nowy Golf pojawi się już w roku 2008”. Problemem były wysokie koszty produkcji skomplikowanej konstrukcji, długi czas wykonania i mniej sprzedanych egzemplarzy niż pierwotnie planowano. Jak się jednak wydaje, sytuacja uległa zmianie. Volkswagen w ostatnich kilku miesiącach poprawił swoją sytuację ekonomiczną i zmienił zarząd. Martin Winterkorn, aktualny szef koncernu Volkswagen, zlecił kilka zmian w projekcie Golfa VI, włącznie ze zmianami stylistyki.

Aktualny szef rozwoju i członek zarządu Volkswagena Ulrich Hackenberg powiedział dla magazynu Automobilwoche, że aktualny model nadal dobrze się sprzedaje i firma nie jest w presji czasowej, która miała przyśpieszyć prace projektowe nad nową generacją. Automobilwoche na podstawie tej wypowiedzi uważa, że nowy Golf pojawi się później niż planowano w zeszłym roku. Według Hackenberga w nowym Golfie będą montowane odmiany silnika 1,8 TFSI (seria EA888), wersje o większej pojemności będą dysponowały ponad 147 kW (200 KM), ale ich zużycie ma być niższe niż u silnika 2,0 TFSI z Golfa GTI. Firma przygotowuje także oszczędną i ekologiczną jednostkę diesla BlueMotion.

Źródło: Automobilwoche