Jako ostrzeżenie dla potencjalnych oszustów podajemy listę najczęściej stosowanych praktyk w celu wyłudzenia odszkodowania. Wypróbuj je na własne ryzyko.

Dwa za jeden

Jedną z najczęściej stosowanych praktyk jest podciąganie pod naprawdę starych szkód. Kierowcy dokładają do nowo powstałych usterek stare, mając nadzieję, że firma ubezpieczeniowa na swój koszt dokona naprawy.

W rzeczywistości takie oszustwa bardzo często wychodzą na jaw. Rzeczoznawcy dokładnie badają samochód i sprawdzają, czy dana usterka mogła powstać w wyniku wypadku.

Skoro już tu jest…

Niektórzy kierowcy, kiedy samochód już jest w naprawie, próbują namówić pracowników warsztatów, by naprawiali im stare szkody i podciągali te naprawy pod odszkodowanie, ukrywając jednocześnie ten fakt na fakturze.

W rzeczywistości renomowany warsztat nigdy się na to nie zgodzi.

Problemy mechaniczne

Kierowcy często skarżą się na mechaniczne problemy z samochodem, spowodowane wiekiem aut, ich złym użytkowaniem. Zgłaszają te usterki, które są najdroższe w naprawie, licząc, że ubezpieczyciel pokryje jej koszty.

W rzeczywistości nie ma takiej możliwości. Ubezpieczenia nie obejmują usterek związanych ze zużyciem samochodu. Naprawa usterek mechanicznych może być pokryta z gwarancji, o ile samochód jeszcze ją posiada.

To musi być spowodowane wypadkiem

Kiedy kierowcy oddają samochód do naprawy w ramach ubezpieczenia, często zdarza się, że podczas jej trwania na jaw wychodzą inne uszkodzenia. Właściciele pojazdów próbują za wszelką cenę podpiąć naprawę tych usterek pod ubezpieczenie.

W rzeczywistości rzadko kiedy się to udaje. To, że kierowca nie był wcześniej świadomy problemu, nie znaczy, że usterka została spowodowana przez wypadek, w którym brał udział. A jeśli nie została spowodowana przez wypadek, to nie będzie objęta ubezpieczeniem.

To było w moim bagażniku

Kierowcy bardzo często twierdzą, że drogie rzeczy skradzione z ich pojazdu były bezpiecznie zamknięte w bagażniku lub schowku. Polisy ubezpieczeniowe pokrywają koszty skradzionego przedmiotu tylko wtedy, kiedy dana rzecz była schowana, a nie wystawiona na widok publiczny.

W rzeczywistości złodzieje najczęściej kradną te rzeczy, które są widoczne i które najłatwiej ukraść. Dlatego ubezpieczyciele rzadko kiedy dają wiarę kierowcom. Zwłaszcza, jeśli w samochodzie została wybita tylna szyba, podczas gdy kierowca uparcie twierdzi, że przedmiot znajdował się w schowku.

Jak nowy

Wielu właścicieli pojazdów oczekuje, że ich samochody po wypadku wrócą do stanu fabrycznego. Co jest niemożliwe, zwłaszcza jeśli auto swoje lata młodości ma dawno za sobą, a usterka była bardzo poważna.

W rzeczywistości żaden właściciel samochodu, nawet niedawno kupionego, nie może oczekiwać, że z warsztatu samochodowego wyjedzie lśniący, umyty samochód. Powinni cieszyć się, jeśli samochód wróci w takim stanie, w jakim był przed wypadkiem, nie mogą jednak oczekiwać cudów.

Bezpłatny serwis

Nie jest rzadkością, że kierowcy proszą, a niekiedy nawet oczekują, bezpłatnego serwisu samochodu, kiedy dokonywana jest naprawa w ramach roszczeń ubezpieczeniowych.

W rzeczywistości żaden ubezpieczyciel nie zgodzi się na pokrycie kosztów serwisu samochodu. Pokryje jedynie te szkody, które powstały w wyniku wypadku.

Autoryzowany serwis

Wielu właścicieli pojazdów nalega, by ich pojazdy naprawiane były w wyłącznie autoryzowanych serwisach. Twierdzą, że jeśli naprawy dokona inny warsztat, samochód utraci gwarancję. Wielu właścicieli autoryzowanych serwisów wprowadza celowo w błąd klientów.

W rzeczywistości nie ma wymogu, by napraw dokonywał autoryzowany serwis, nawet jeśli samochód jest na gwarancji. Każdy z warsztatów zatwierdzonych przez ubezpieczyciela może wykonywać napraw i zagwarantować taki sam poziom usług.