Siły ukraińskie kolejny raz pochwaliły się przejętym w pełni uzbrojonym pojazdem po wycofujących się Rosjanach. Tym razem jest to TOS-1A Sołncepiok, czyli ciężka samobieżna wyrzutnia rakiet termobarycznych. Pojazd jest lekko uszkodzony, jednak jego naprawa i ponowne użycie jest możliwe, tym razem jednak przeciwko najeźdźcy.

TOS-1A to system artylerii rakietowej zbudowany na podwoziu T-72 lub T-90. Najważniejszym elementem tego systemu jest samobieżna wyrzutnia rakietowa BM-1 posiadająca 24 prowadnice na pociski kalibru 220 mm. Wyrzutnia ma donośność do 6 km, a jej celność trafień wynosi do 10 m, a uzupełnienie amunicji trwa 24 minuty. Masa pojazdu wynosi 46 ton (gotowa do działania) i napędzana jest silnikiem diesla o mocy 840 KM. Służy do niszczenia siły żywej, umocnień i lekko opancerzonych oddziałów. Jego zadaniem jest również wspieranie piechoty i lekkich pojazdów bojowych. Cały system TOS-1A składa się z jeszcze z dwóch pojazdów TZM-T, które przewożą zapasy rakiet do wyrzutni, każda po 12 sztuk. Wartość zestawu to około 7 mln dolarów.

Nie jest to pierwszy tego typu pojazd przejęty przez wojska ukraińskie. Jak podaje serwis defence24.pl, w ręce broniących się żołnierzy mogło wpaść już nawet osiem takich wyrzutni. Warto przy okazji podkreślić, że Rosja posiadała takich pojazdów około 50. Tak niewielka ilość pojazdów na wyposażeniu Rosji związana jest z ogromną siłą rażenia wyrzutni wynoszącą do 4 ha.

Jak działa broń termobaryczna?

Działanie broni termobarycznej polega na wykorzystaniu mieszanki materiałów zapalnych, które spalają się w mikrosekundach. Zabijają one wskutek gwałtownego skoku ciśnienia i temperatury. Jej używanie jest ściśle regulowane — nie można jej stosować do ataków na cele wojskowe, jeśli istnieje ryzyko zagrożenia dla ludności cywilnej.