GDDKiA dba o zimowe utrzymanie dróg poprzez swoje oddziały, których zakres działania obszarowo pokrywa się z granicami poszczególnych województw. Do zadań regionalnych jednostek należy m.in. skompletowanie sprzętu do zimowego utrzymania dróg, zgromadzenie wystarczającej ilości soli i materiałów uszorstniających, niezbędnych do prowadzenia akcji zimowej, kierowanie akcją zimową i podejmowanie działań interwencyjnych w przypadku wystąpienia wyjątkowo niekorzystnych warunków atmosferycznych.

Akcja zima to stosunkowo "duże przedsięwzięcie". Roboty związane z odśnieżaniem i likwidacją śliskości wykonywane są bezpośrednio przez około 900 przedsiębiorstw, wyłonionych w drodze przetargów przez GDDKiA. Umowy te, oprócz dostaw materiałów, zakładają również zapewnienie sprzętu, na którym montowane są specjalistyczne urządzenia do zimowego utrzymania dróg, takie jak pługi odśnieżne, solarki, piaskarki (stanowiące w większości własność GDDKiA), a także równiarki, spycharki, ładowarki (wynajęte z przedsiębiorstw).

Przypomnijmy, na sezon zimowy 2004/2005 wydatkowano około 184 mln zł. "Planuje się, że na sezon zimowy 2005/2006 zostaną wydatkowane środki finansowe w wielkości około 165 mln zł, które - przy założeniu występowania średnich warunków pogodowych w zimie - powinny wystarczyć na utrzymanie sieci dróg krajowych w okresie zimowym w przyjętych standardach" - informuje GDDKiA. "Na sezon zimowy 2005/2006 planuje się zużyć: 290 683 Mg soli drogowej, 140 125 Mg materiałów uszorstniających oraz ustawić 934 km zasłon przeciwśnieżnych."

W wielu przypadkach panujący na drogach intensywny ruch samochodowy, szczególnie nie w pełni sprawnych pojazdów ciężarowych (łyse opony, moc silnika nieadekwatna w stosunku do przewożonej masy), może skutkować poważnymi utrudnieniami w ruchu.

"W związku z tym, apelujemy do kierowców, szczególnie pojazdów ciężarowych, aby przed wyruszeniem w trasę sprawdzali stan techniczny swoich pojazdów, a w przypadku trasy przebiegającej w terenach górskich mieli przygotowane łańcuchy, które w takich warunkach mogą się okazać niezbędne. Należy pamiętać, że jeden niesprawny pojazd może zablokować drogę i uniemożliwić ruch wielu innym sprawnym pojazdom, jak również uniemożliwić służbie drogowej dojazd do miejsca robót" - podkreśla GDDKiA w komunikacie.