Inżynierowie z działu M, bawarskiego producenta zaczną cierpieć na bezsenność. Alpina zapowiedziała prezentację nowych modeli podczas Geneva Motor Show.
BMW z plakietką M wyznaczają standardy w swojej klasie. Począwszy od M2 przez serię 3, 4 i 5, a ostatnio nawet w klasie SUV modelami X5 M oraz X6 M. Dziś jednak nie poinformujemy o kolejnej M'ce, a o konkurencji dla niej płynącej od samej Alpiny.
Zanim opiszemy parametry najbardziej interesujące amatorów prędkości, przyjrzyjmy się bazie do modyfikacji. Aktualnie w ofercie BMW mamy model M3 i M4 w wersji nadwozia sedan lub coupe. Moc ich silników przekazywana jest na tylną oś. Alpina wychodzi naprzeciw fanom łączenia sportowych samochodów z życiem rodzinnym. Podobnie jak w M'kach możemy wybierać pomiędzy sedanem a coupe, jednak dzięki tunerowi mamy jeszcze trzecią opcję – kombi. Zawdzięczamy mu również alternatywę napędu na tylną oś w postaci 4x4. Dzięki temu nawet zimą w drodze na narty będziemy podróżować bezpieczniej, a dzieci na tylnej kanapie będą spać spokojnie.
Teraz czas na cyferki. Najnowsza Alpina B3 S oraz B4 S Bi-Turbo została wyposażona w nowe turbosprężarki, zaawansowany układ chłodzenia, nowe oprogramowanie oraz poprawione zawieszenie. Dzięki temu mamy pod pedałem 434 KM oraz 487 Nm momentu obrotowego. To wszystko z 3-litrowego, benzynowego silnika twin-turbo. Jak te parametry przekładają się na rzeczywistość? Sprint do 100 km/h zajmie zaledwie 4,2 s, a prędkość maksymalna, 306 km/h!!
Z niecierpliwością czekamy na oficjalną premierę podczas targów w Genewie, gdzie zapewne poznamy więcej szczegółów.