Debiutant w Bohemce, Bryan Bouffier okazał się rewelacją rajdu - uzyskał trzy najlepsze czasy na odcinkach specjalnych, finiszował 20,2 sekundy za Hänninenem i zostawił za sobą wszystkich Czechów. Bryanowi przypadł komplet 45 punktów w rundzie RSMP.

- Rajd był bardzo ciężki - przyznał Juho Hänninen. - Nasz samochód dobrze pracował, a my uniknęliśmy większych błędów. Było naprawdę fajnie - dzięki bardzo ostrej walce z Valdą i Bouffierem. Obydwaj sprawiali nam duże kłopoty. Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy ostatnio jechaliśmy w półsekundowym odstępie z dwoma rywalami przez cały rajd.

- Dzięki naszemu ostremu pojedynkowi z rywalami, był to bardzo interesujący rajd - powiedział Bryan Bouffier. - Stale byliśmy w bliskim kontakcie z Juho, niestety nie przed nim. Cały weekend okazał się ciężki. Żałuję, że Valousek wypadł tak blisko mety. Taki jest motorsport. Ja jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca i maksymalnej liczby punktów, zdobytych w mistrzostwach Polski.

- Przez cały weekend pracowaliśmy nad ustawieniem samochodu - stwierdził Martin Prokop, trzeci na mecie. - Z początku naprawdę mieliśmy problem . Długo nie udawało się nam znaleźć właściwego set-upu. W końcu zrobiliśmy duży krok naprzód, ale to jeszcze nie jest to. W tej sytuacji jestem bardzo zadowolony z trzeciego miejsca. Bohemka przede wszystkim dała nam cenne informacje przed asfaltowym Rallye Deutschland. Już wiemy, co musimy zmienić i co przetestować. Poza tym był to ładny weekend i ładny rajd - dla nas bardzo pożyteczny.

- Oczywiście, bardziej bym się cieszył, gdybym wygrał w ramach mistrzostw Czech - przyznał Roman Kresta. - Parę punktów zabrał nam Martin, jednak z powodu pechowego wypadku Valdy, utrzymaliśmy się w boju o mistrzowski tytuł. Wszystko pozostaje otwarte - dla mnie i Vaska Pecha. Jestem zadowolony z jazdy, choć szkoda tego przebicia, bo mogliśmy zająć trzecie miejsce. Na poprzedniej pętli mieliśmy kłopoty z amortyzatorami i potem mogłem już tylko dojechać do mety.

- Jestem zadowolony - oświadczył Vaclav Pech. - Po wczorajszym przebiciu, piąte miejsce, a przede wszystkim trzecia pozycja w mistrzostwach Czech to dla nas dobry wynik. Bardzo mi szkoda Valdy. Zasłużył na zwycięstwo, ale niestety, rajd kończy się dopiero na mecie. Miał dzisiaj pecha - na szczęście nic im się nie stało. Na ostatnim odcinku popełniłem błąd, wypadłem poza drogę i nie mogłem na nią wrócić. W końcu wykorzystałem przeciwległe zbocze, rozpędziłem się i wyjechałem. Udało nam się i cieszę się, że jesteśmy na mecie.

Na szóstym miejscu ukończył Bohemię najlepszy polski kierowca, Michał Sołowow. Drugi w rundzie RSMP i klasyfikacji dnia, Sołowow powiększył przewagę nad Kajetanem Kajetanowiczem do 5 punktów.

Kajetanowicz awansował na siódmą pozycję i zajął drugie miejsce w N-ce, ponieważ Vojtech Stajf, wyprzedzający załogę SPRT o 13 sekund, zaliczył kraksę na końcowym Sychrovie 2. Poza drogą zakończył też rajd Daniel Behalek, jedenasty w generalce i czwarty w N-ce.

Na dziewiątej pozycji, za Jaromirem Tarabusem, sklasyfikowano Tomasza Kuchara, czwartego w RSMP. Jako piąty ukończył wyjazdową rundę Maciej Rzeźnik. Kolejne miejsca w polskiej klasyfikacji zajęli Jurij Protasow, Michał Bębenek, Jan Chmielewski, Tomasz Gryc i Szymon Kornicki.