Nio Ep9 ma silnik elektryczny i nie potrzebuje kierowcy do bicia rekordów na torze wyścigowym. Tym razem udało się pokonać 5,5 kilometrowy Circuit of The Americas w Teksasie w czasie 2 min i 40,33 s. Oznacza to rekord dla samochodu autonomicznego. Nie było to trudne zadanie, ponieważ Nio jest pierwszym samochodem autonomicznym, które rywalizowało na tym torze.
Organizatorzy imprezy sprawdzili również jak szybkie jest Nio EP9 sterowane przez człowieka. Okazało się elektryczna maszyna kontrolowana przez wyczynowego kierowcę jest w stanie pokonać Circuit of The Americas w czasie 2 min 11 sekund i osiągnąć prędkość 274 km/h. Różnica na korzyść człowieka wynosi zatem aż 29 sekund.
Dla porównania McLaren P1 pokonał ten tor w czasie 2 min 17 s, a Porsche 918 Spyder w 2 min 24 s. Ale żadnym z tych samochodów nie jechał kierowca fabryczny, więc można się spodziewać, że nie udało im się zbliżyć do limitów tych maszyn z napędem hybrydowym.
Niemiej jednak elektryczne Nio EP9 jest samochodem bardzo szybkim, choć wciąż bardziej skutecznym w rękach człowieka niż pod kontrolą komputera.