Tegoroczne rozgrywki zyskały szerszy, ogólnoeuropejski wymiar. Stały się bowiem częścią programu obejmującego: Czechy, Francję, Portugalię, Wielką Brytanię, Irlandię oraz kraje Beneluksu. Dla załóg oznacza to możliwość startu i walki o atrakcyjne nagrody poza granicami Polski. Partnerami przedsięwzięcia są: Citroën Racing, Total, Michelin oraz Hewlett-Packard.

Organizatorzy postanowili zniwelować wpływ sprzętu na dobry wynik - zawodnicy startujący w Citroën Racing Trophy muszą dysponować modelem C2-R2 w specyfikacji Max. Rajdówka Citroëna różni się od cywilnej wersji za sprawą zwiększonego rozstawu kół, obecności klatki bezpieczeństwa i kubełkowych foteli oraz wzmocnionych hamulców. Silnik o pojemności 1,6 litra rozwija 190 KM. Warto podkreślić, że moc została uzyskana bez pomocy turbodoładowania.

Pierwsze starcie będzie miało miejsce u stóp Sudetów, gdzie zawodnicy zmierzą się z jednymi z najbardziej atrakcyjnych tras w Polsce, których najbardziej charakterystycznym fragmentem są legendarne wiraże na walimskiej kostce. Rajdowcy będą rywalizować na piętnastu, rozsianych na południe od Świdnicy odcinkach specjalnych o łącznej długości blisko 152 kilometrów.

W pierwszej tegorocznej eliminacji Citroën Racing Trophy Polska udział zadeklarowało siedem załóg. Jan Chmielewski, Marcin Dobrowolski, Ariel Piotrowski i Tomasz Porębski to kierowcy znani ze startów Citroënami w latach ubiegłych. Sławomir Sawicki, Tomasz Gryc i Szymon Kornicki to natomiast zastrzyk świeżej krwi w pucharze.

Do grona faworytów zaliczyć należy przede wszystkim czołówkę zeszłorocznych zmagań, czyli Chmielewskiego i Dobrowolskiego. Urzędujący mistrz - Jan Chmielewski - szczególnie sumiennie przygotował się do sezonu. W ramach treningu wystartował w Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza w Wieliczce oraz węgierskim Rajdzie Eger. Forma debiutantów stanowi zagadkę.

Debiutujący Szymon Kornicki będzie pilotowany przez Ireneusza Pleskot, który w zeszłym roku wraz z Chmielewskim triumfował w cyklu. Na doświadczonego pilota postawił także Sławomir Sawickiego. Zawodnik będzie wspierany przez niezwykle doświadczonego Jarosława Barana. Nowoutworzona załoga "docierała się" podczas słowackiego Rajdu Presov.

Która spośród załóg rajdowych "cedwójek" najszybciej pokona kręte asfaltowe "oesy"? Odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższą sobotę, około godziny 18:30.