Każdy, kto wybierał ubezpieczenie autocasco, zastanawiał się, skąd biorą się tak duże rozbieżności w cenach. Odpowiedź jest prosta – polisa polisie nierówna.Warunki i zakres obowiązkowego OC ściśle regulują zapisy ustawy ubezpieczeniowej, natomiast w przypadku umowy AC są one samodzielnie ustalane przez firmy ubezpieczeniowe.Z tego też powodu pojawia się dość dużo konfliktów na linii klient – ubezpieczyciel. Niestety, w większości przypadków z punktu widzenia prawnego przegranymi są klienci, i to na własne życzenie. Przyczyną tego jest lenistwo ludzi, którzy po prostu nie czytają warunków umowy, jaką zawierają.

W przypadku AC wybór polisy wyłącznie na podstawie wysokości rocznej stawki to kardynalny błąd. Potem może się okazać, że dostaniemy odszkodowanie, ale tylko w wysokości 80 proc.wartości auta (bo w naszej umowie zawarta była klauzula o 20 proc. udziale własnym), lub w ogóle nie dostaniemy odszkodowania w przypadku kraksy za granicami kraju.

Wyłączenia i nietypowe obowiązki, jakimi ubezpieczyciel obarcza klientów, zazwyczaj zapisane są w jednej z klauzul umowy, zatem ich nieznajomość obciąża wyłącznie tych, którzy podpisali ją bez czytania. Pretensję mogą mieć tylko do siebie.

W końcu agent, który żyje z prowizji, chce sprzedać jak najwięcej polis, więc logiczne jest to, że przedstawi nam jedynie zalety swojego produktu, a nie jego braki. Oczywiście, zdarzają się i takie firmy, które rozmyślnie maskują dziwne i niestandardowe wyłączenia, rozrzucając je po różnych paragrafach umowy. Takie zabiegi nie wynikają z niechlujstwa, ale są sprytnym sposobem ukrycia niewygodnych zapisów. Jeśli po przeczytaniu pierwszych akapitów umowy stwierdzimy, że jest napisana zagmatwanym i trudnym językiem, powinniśmy nabrać podejrzeń!

strona 2

Wysokość składki autocasco zależy przede wszystkim od wartości auta, zatem sposób sporządzania wyceny przez ubezpieczyciela jest kluczowym czynnikiem wpływającym na to, ile zapłacimy za polisę.

Dlatego warto zajrzeć do umowy i sprawdzić, na jakiej podstawie ubezpieczyciel wycenia pojazd. W interesie klienta jest to, aby pojazd był wyceniony zgodnie ze swoją rynkową wartością. Zaniżenie tej wartości oznacza bowiem, że w przypadku kradzieży lub szkody całkowitej nie odzyskamy pieniędzy. Natomiast zawyżona wycena nic nam nie da, ponieważ odszkodowanie kalkulowane jest na podstawie aktualnej rynkowej wartości auta w momencie zgłoszenia szkody. Po co więc przepłacać?

Co to jest udział własny, franszyza integralna i redukcyjna? - Powszechnym zabiegiem mającym głównie zwiększyć atrakcyjność stawki ubezpieczenia autocasco, zwłaszcza w przypadku starszych aut, jest proponowanie tzw. udziału własnego. Najprościej mówiąc, jest to określona w umowie część szkody, jaką ubezpieczony pokryje z własnej kieszeni. Najczęściej definiuje się ją procentowo, w wysokości do 20 proc. obliczonego odszkodowania. Niektórzy ubezpieczyciele stosują też udział własny obligatoryjnie, jako konieczny warunek zawarcia umowy w przypadku podwyższonego ryzyka (np. gdy klientowi skradziono już wcześniej auto). Może być on wtedy zmniejszony za każdy pełny bezszkodowy okres ubezpieczenia.

W ubezpieczeniach AC występuje także tzw. franszyza integralna, której wysokość określana jest kwotowo lub procentowo. Jest to przyjęta w umowie dolna granica wysokości szkody, np. 500 zł, która nie jest objęta ubezpieczeniem. W przypadku gdy wycena szkody nie przekroczy tej kwoty, można zapomnieć o odszkodowaniu.

Z kolei franszyza redukcyjna to połączenie obydwu wcześniejszych mechanizmów, stanowiące najmniej opłacalną opcję dla ubezpieczonego. W tym wariancie określa się bowiem dolną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń (poniżej której odszkodowanie nie jest wypłacane), natomiast w przypadku szkód przekraczających ten próg należna wypłata jest pomniejszana o tę właśnie wartość. Kwotę wylicza się, mnożąc procent ustalonej franszyzy redukcyjnej przez sumę, na jaką zostało ubezpieczone auto.

Opisane opcje mają głównie służyć obniżeniu składki rocznego ubezpieczenia AC. Decydując się na nie, świadomie zaniżamy jednak wysokość ewentualnego odszkodowania. Za pełną ochronę trzeba po prostu dopłacić!

strona 3

Jaki jest zakres ubezpieczenia? - Firmy ubezpieczeniowe coraz częściej dzielą polisę autocasco na kilka pakietów, przy wybraniu których zakres ochrony zwiększa się wraz ze wzrostem ceny. Najczęściej kuszą nas w reklamach ceną najprostszego, a tym samym najtańszego pakietu. Wybranie go jest zwykle – wbrew pozorom – najmniej opłacalne. Co z tego, że zapłacimy stosunkowo niską składkę roczną, jeśli w momencie, kiedy będziemy chcieli skorzystać z polisy, okaże się, że jej zakres jest na tyle wąski, że nie chroni przed szkodą, która się nam przytrafiła? Z drugiej strony nie warto przepłacać za drogie pakiety, które chronią nasze auto np. przed lawinami błotnymi, kiedy mieszkamy na płaskim jak stół terenie.

W zapisach umowy dotyczących zakresu ubezpieczenia zazwyczaj pojawia się wiele tzw. wyłączeń, określających sytuacje, w których zakład ubezpieczeniowy odpowiada za powstałe szkody w sposób ograniczony lub nie odpowiada w ogóle. Jest to podstawowe kryterium, którym powinniśmy się kierować przy wyborze polisy!

Standardowo uczciwa umowa autocasco powinna obejmować m.in.: uszkodzenia pojazdu powstałe w wyniku wypadku lub kolizji z innym pojazdem, zwierzęciem albo przedmiotem (np. drzewem) oraz w rezultacie kradzieży, a także uszkodzenia spowodowane zdarzeniami losowymi. Co ważne, w tym ostatnim przypadku umowa powinna jasno wyszczególniać, co dokładnie mieści się w sformułowaniu „zdarzenia losowe”. Pamiętajmy, że podpisując ją, godzimy się na zawarte w niej warunki, nawet te najbardziej absurdalne.

Jakie są Wyłączenia i obowiązki? - Wyłączenia i obowiązki ubezpieczonego zawarte w ogólnych warunkach umowy to zapisy, które mogą nam wiele powiedzieć o sposobie podejścia firmy do klientów. Zasada jest taka, że im polisa jest atrakcyjniejsza, tym ma więcej czasami bardzo dziwnych wyłączeń, na podstawie których ubezpieczyciel może odmówić nam wypłaty odszkodowania lub pomniejszyć jego wartość. Zazwyczaj podstawą do podjęcia takich kroków jest złamanie przepisów ruchu drogowego, jazda pod wpływem alkoholu lub niesprawny technicznie pojazd. Często też polisa nie obejmuje ochroną auta poza granicami Polski. Rozszerzenie obowiązywania polisy na inne kraje zazwyczaj wymaga dopłaty. Niestety, wyłączenia często porozrzucane są po różnych częściach umowy. Równie istotne są obowiązki ubezpieczonego, które określają np. to, gdzie powinien być parkowany pojazd. Jeśli w przypadku auta wysokiego ryzyka jest to parking strzeżony, to lepiej sprawdzić, co rozumie przez to ubezpieczyciel.

Jak ustalana jest wycena szkody? - Kolejny rozdział, który powinniśmy dokładnie przestudiować, mówi o sposobie ustalania i wypłaty odszkodowania. W większości umów jest on bardzo długi. Z lektury dowiemy się, za jak wiele rzeczy ubezpieczyciel rości sobie prawo do pomniejszenia lub odmowy wypłaty uszkodzenia. Np. za złamanie przepisów w momencie zajścia szkody ubezpieczyciel pomniejsza zwykle wartość odszkodowania o 30 proc. Znajdują się tam również informacje o tym, jakie ceny części zamiennych (na elementy oryginalne nie możemy liczyć) i stawki roboczogodzinstosuje zakład ubezpieczeniowy podczas sporządzania kosztorysu naprawy. Niestety – regułą jest, że wyliczona suma odszkodowania pomniejszana jest o wartość podatku VAT.