- Reflektory samochodowe z czasem matowieją z powodu m.in. promieniowania UV, zanieczyszczeń i warunków atmosferycznych
- Soda oczyszczona to skuteczny domowy sposób na przywrócenie reflektorom przejrzystości
- Równie dobra jest pasta do zębów i pasta polerska, jednak tylko profesjonalna regeneracja da długotrwały efekt
Po latach eksploatacji samochodu, jego lampy mogą już nie przypominać nowych. Ich klosze matowieją przez brud, promieniowanie UV, piasek, owady i inne naturalne zanieczyszczenia, które codziennie stykają się z lampą. Co ważne, matowe lampy są jedną z przyczyn negatywnego badania technicznego, bowiem ich przejrzystość musi być prawidłowa, by dobre oświetlać drogę. Policja również może zabrać dowód rejestracyjny, jeśli reflektory słabo świecą. Są domowe sposoby, by przywrócić ich przejrzystość przynajmniej na chwilę.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNa matowe lampy nada się... soda oczyszczona
Soda oczyszczona to prawdziwy "domowy klasyk", który znajduje zastosowanie w wielu sytuacjach. Dzięki swoim właściwościom ściernym świetnie sprawdza się również przy czyszczeniu reflektorów. Usuwa drobne zarysowania, przywraca połysk i pomaga pozbyć się uporczywego osadu. W połączeniu z ciepłą wodą tworzy skuteczny duet czyszczący, który z łatwością poradzi sobie z matowymi powierzchniami.
Jak wypolerować reflektory?
Aby przywrócić reflektorom dawny blask, wystarczy kilka prostych narzędzi i odrobina cierpliwości. Oto, czego będziesz potrzebować:
- ściereczka lub gąbka z mikrofibry,
- taśma maskująca,
- rękawiczki jednorazowe,
- soda oczyszczona i ciepła woda,
- wosk lub uszczelniacz.
Gdy mamy już wszystkie potrzebne rzeczy, trzeba zabezpieczyć lakier wokół reflektorów za pomocą taśmy maskującej, aby uniknąć przypadkowych zarysowań i założyć rękawiczki jednorazowe, by chronić dłonie. Następnie lampy trzeba wyczyścić wodą z szamponem samochodowym i wysuszyć ścierką z mikrofibry.
Następnie wymieszaj roztwór do polerowania lampy, który składa się z jednej części sody oczyszczonej i trzech części ciepłej wody. Po wymieszaniu powstanie substancja, którą nakładamy na czystą szmatkę z mikrofibry i wcieramy w reflektor kolistymi ruchami przez kilka minut. W razie potrzeby proces można powtórzyć. Po zakończeniu polerowania należy spłukać reflektory czystą wodą i osuszyć je. Na koniec nałóż cienką warstwę wosku, aby zabezpieczyć powierzchnię przed ponownym matowieniem.
- Przeczytaj także: Plastikowy guzik na pasach. Czy wiesz, do czego tak naprawdę służy?
Na matowe reflektory nie tylko soda — pasta do zębów albo pasta polerska da podobny efekt
Podobny efekt przyniesie również użycie pasty do zębów. Może ona jednak nie być dobrym rozwiązaniem dla niektórych kloszy z powodu jej agresywnego działania. Pastą do zębów łatwiej bowiem mocno porysować reflektor. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest użycie pasty polerskiej do lakierów samochodowych. Proces wygląda bardzo podobnie do tego opisanego powyżej.
- Przeczytaj także: Ulubione marki niemieckich emerytów. Nie licz na beemkę po dziadku z Niemiec, szybciej znajdziesz Suzuki
Domowe sposoby działają, ale na krótko. W końcu i tak trzeba będzie je zregenerować
Co jednak ważne, takie działanie, nawet po zabezpieczeniu, nie da długotrwałych efektów i po krótkim czasie lampy wrócą do stanu sprzed czyszczenia. Aby efekt się utrzymał najlepiej oddać lampy do zakładu, który zajmuje się regeneracją lamp lub po prostu kupić nowe oświetlenie. To ostatnie rozwiązanie jest oczywiście najdroższe, ale da najlepsze efekty na długie lata.
