Najwięcej samochodowych nowości głównie adresowanych do Europy zobaczymy podczas dwóch najbardziej prestiżowych imprez. W dniach 7-17 marca 2013 r. odbędzie się 83. międzynarodowy salon samochodowy w Genewie, a w dniach 12-22 września 65. IAA we Frankfurcie nad Menem. Organizatorzy każdej z tych imprez zapowiadają przynajmniej po 50 premier światowych i nie mniej europejskich.
ALFA ROMEO - coupé lekkie jak piórko Blask Alfy ostatnio nieco przygasł. Na jesiennym salonie paryskim nie pokazano nic znaczącego, a obecni dilerzy Alfy mają do zaoferowania tylko MiTo i Giuliettę. W maju się to zmieni, a powodem do odwiedzenia salonów będzie seryjna wersja zaprezentowanego w 2011 r. w Genewie małego coupé 4C. Technicznie jest równie zachwycająca, jak designersko. Auto zbudowano na nowej platformie z centralnie umieszczonym silnikiem, który ma mieć 2 l pojemności, turbodoładowanie i ponad 200 KM mocy. Karoseria będzie wykonana z włókna węglowego – to pozwoli obniżyć masę auta do ok. 900 kg. Najważniejsze jednak jest to, że Alfa znów będzie miała świetnie zbalansowany tylnonapędowy samochód!
ASTON MARTIN – Lazurowe Wybrzeże wzywaNie trzeba być jasnowidzem, by przewidzieć, że po premierze luksusowego coupé pojawi się też otwarta wersja. Tak się stanie z Vanquishem, czyli następcą DBS-a. Volante – bo tak w nomenklaturze Astona Martina nazywają się odmiany cabrio – otrzyma nowy silnik V12 o mocy 570 KM i karoserię wykonaną z włókna węglowego. Automatyczna skrzynia biegów będzie miała 8 zamiast 6 przełożeń.
AUDI – jeszcze bardziej sportoweNajbardziej emocjonującą przyszłoroczną premierą w Audi będzie sedan. Mowa o A3 w wersji limuzyna, które zostanie zaprezentowane jesienią podczas targów we Frankfurcie. Nie oznacza to jednak, że marka z Ingolstadt chce zdobyć klientów lubiących wozić kapelusz na tylnej półce. Firma nie ma po prostu wyjścia – Mercedes zapowiedział premierę sedana CLA bazującego na klasie A, więc nowa „szuflada” z napisem „4-drzwiowy pojazd sportowy z bagażnikiem” zostaje szeroko otwarta i trzeba ją zapełnić. Czy rynek rzeczywiście czeka na takie auta? Nowoczesna technika A3, z oszczędnymi silnikami, rozwiniętą elektroniką i ewentualnym napędem 4x4, a także luka modelowa poniżej A4 sprawiają, że A3 sedan ma duże szanse na rynkowy sukces.
Inne premiery niemieckiej firmy nie niosą już ze sobie takiego ładunku nowości, choć są może nawet bardziej spektakularne. Zarówno RS 5 Cabrio o mocy 450 KM, jak i RS 6 Avant (560 KM) są ukoronowaniem swoich linii modelowych – pod względem nie tylko mocy, lecz także cen czy zapotrzebowania na paliwo. Taka sama jednostka 8-cylindrowa jak w kombi znajdzie się również w RS 7, które najprawdopodobniej zostanie pokazane na styczniowym salonie w Detroit. Nigdy wcześniej coupé nie potrzebowało tak bardzo spoilera na tylnej klapie, jak teraz.
Zgodnie z tą receptą również inne sportowe modele zyskają nowy blask. Wersja S Audi Q5 dostanie 313-konnego diesla, a Q3 będzie miało także odmianę RS. Doładowany 5-cylindrowy silnik ma osiągać 340 KM, a napęd będzie przenoszony na obie osie. W nadchodzącym roku zadebiutuje także wersja S popularnego A3. Auto ma 300-konny, doładowany silnik. Co ciekawe, firma zapowiada, że usportowiona odmiana nie będzie dostępna w Sportbacku, a wyłącznie z 3-drzwiowym nadwoziem.
BMW – zapowiada się dobry rokNastępne 12 miesięcy będzie dla Bawarczyków bardzo ekscytujące. Powody są dwa: atrakcyjna „trójka” GT może przyciągnąć do salonów wielu klientów, którzy nie brali dotąd BMW pod uwagę, a drugi to rozpoczęcie sprzedaży elektrycznego i3 – pierwszego auta tego typu oferowanego przez markę premium. Jakie będzie miał powodzenie? No cóż, samochód krótszy od serii 1 ma kosztować tyle, co seria 5 (ok. 40 tys. euro), ale w zamian dostaniemy prawdziwy high-tech z nadwoziem wykonanym z włókien węglowych. Pytanie tylko: czy elektryczne i3 będzie prowadziło się jak inne BMW?
Takiego pytania nie postawimy z pewnością w przypadku nowego X5. Mimo niewielkiego zwiększenia rozmiarów auto ma być lżejsze, co musi także pozytywnie wpłynąć na dynamikę jazdy i zużycie paliwa. Po raz pierwszy X5 będzie oferowane również w odmianie hybrydowej.
W przyszłym roku zobaczymy też nową serię 4, czyli po prostu „trójkę” w eleganckim ubraniu coupé. W zasadzie seria 3 GT także mogłaby być oznaczona cyfrą 4 – ten mierzący 4,82 m długości pojazd będzie oferował w środku więcej miejsca niż obecny Touring „trójki” (zwłaszcza na tylnej kanapie). Nic dziwnego – rozstaw osi w stosunku do podstawowego modelu ma być zwiększony o 10 cm.
CHEVROLET – Mokka inaczejW kwietniu 2013 r. do salonów Chevroleta wjedzie Trax, czyli mały SUV technicznie spokrewniony z Oplem Mokką. Pod muskularną karoserią kryje się zaskakująco przestronne wnętrze, a zawieszenie zestrojono nad wyraz komfortowo jak na tę klasę aut. Pod maską – 130-konny diesel 1.7 albo benzyniaki: z doładowaniem o mocy 140 KM lub wolnossący 1.6, osiągający 115 KM. Ceny od ok. 62 tys. zł.
CITROEN – powiew świeżego powietrzaZ Francji wiosną przyjedzie kolejny gadżet z otwieranym dachem: DS3 cabrio. Ten Citroën wzbudził zachwyt już podczas pierwszego publicznego pokazu na jesiennym salonie paryskim. Zgrabnie wkomponowany, miękki, zwijany dach składa się w kilku etapach. Można go odsunąć do połowy, do końca, a także opuścić wraz z tylną szybą. Żeby w takim położeniu zapewnić dostęp do bagażnika (245 l, największy w klasie), szyba wraz ze zwiniętym dachem unosi się, natomiast klapa podnosi się pionowo na specjalnych zawiasach. Co więcej, dach można obsługiwać nawet do prędkości 120 km/h, a całkowite odsunięcie zajmuje 16 s. Pod maską 4 różne silniki, w tym diesel o mocy 156 KM.
Ważniejszym punktem programu w kalendarzu Citroëna na 2013 r. będzie jednak nowe C4 Picasso. Francuzi trzymają się pomysłu mocnego przeszklenia kabiny, podobnie w nowym modelu zostanie zachowane załamanie dolnej linii okien. Powiększy się za to pojemność bagażnika – Citroën jeszcze nie zdradza o ile. Wiemy za to, że paleta silników obejmie 3 diesle i 3 benzyniaki o mocy 92-156 KM. O rozmiar mniejsze C3 Picasso przejdzie lifting, natomiast produkcja największego modelu – C6 – zostanie zakończona.
DACIA – postęp budżetowej technikiBudżetowa marka koncernu Renault-Nissan robi duże postępy i bardzo śmiało urozmaica ofertę. W styczniu do salonów wjedzie dostawczo-osobowy Dokker. Tu najważniejszym argumentem dla kupujących nadal będzie cena, podczas gdy w przypadku Sandero Stepwaya firma zdecydowała się na dość odważny krok i zaoferuje ten model z 3-cylindrowym benzynowym silnikiem z turbodoładowaniem, który jest dostępny również w nowym Clio. Średnie spalanie ma według danych producenta wynieść zaledwie 5,2 l/100 km.
FERRARI – Enzo II tylko dla wybranych klientów
Napęd na obie osie w Ferrari? Do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić od momentu wprowadzenia FF. Teraz Włosi łamią kolejne tabu – w Enzo pojawi się napęd hybrydowy. Motor V12 o mocy 800 koni dostanie elektryczne, 120-konne wspomaganie (Hi-KERS). Moc systemu to 900 KM. Ważące 1250 kg auto ma rozpędzać się do „setki” krócej niż w 3 s. Inżynierowie wspominają też o dodatkowych korzyściach płynących z zastosowania hybrydy, czyli o mniejszym zużyciu paliwa.
FIAT – duże nadzieje w rodzinie 500Włosi rozmnażają członków rodziny 500 – po wizualnie mocno nadmuchanym (ale technicznie niezwiązanym z małą „500-ką”) 500L nadjeżdża wersja Trekking z terenowymi ozdobami. Następny w kolejce jest wariant oferujący miejsce dla 7 osób (5 dorosłych i 2 dzieci), z większym rozstawem osi. Liczyć możemy także na wersję 500X, czyli małego SUV-a mającego konkurować z Nissanem Jukiem. W tym modelu będzie można zamówić napęd na 4 koła. Jedyną nową jednostką ma być 80-konne turbo na CNG.
FORD – nie tylko dla firmNa pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby w nadchodzącym roku Ford chciał wymienić większość modeli. W styczniu w salonach pojawiła się zmodyfikowana Fiesta, a w kwietniu – także 180-konna wersja ST. W marcu zobaczymy nową, większą Kugę, a latem Focusa wyposażonego w hybrydowy system plug-in. Na grudzień natomiast Ford przygotowuje coś dla właścicieli małych firm i nie tylko – nowe Tourneo Connect. W wersji osobowej auto będzie mogło zabrać na pokład do 7 podróżnych. Przesuwne tylne drzwi są w standardzie.
HONDA – oszczędnieNa to polscy klienci czekają od dawna: zarówno w Civicu, jak i w CR-V pojawi się diesel 1.6 i-DTEC. Dzięki małej pojemności auta w niego wyposażone nie będą objęte podatkiem akcyzowym, a co za tym idzie – będą tańsze. Oprócz tego czeka nas lifting modelu CR-Z. Prawdziwą nowością będzie mały SUV zbudowany na platformie Jazza.
HYUNDAI – nadal na faliHyundai nic sobie nie robi z kryzysu i nadal pnie się do góry. Na przyszły rok koreańska firma zapowiada wiele premier. Jeszcze zimą w salonach pojawi się kompaktowe i30 w wersji coupé. Mimo dumnej nazwy tak naprawdę będzie to 3-drzwiowy hatchback – przyznajemy, bardzo ładny. W tym samym czasie zadebiutuje również Santa Fe w przedłużonej wersji Grand, a na wrzesieńĶzapowiadany jest face lifting mniejszego SUV-a ix35
INFINITI – z silnikiem MercedesaJapońska marka zdecydowała się na zmianę nazewnictwa swoich modeli. Nowe nazwy będą stosowane do oznaczenia wszystkich samochodów Infiniti, począwszy od roku modelowego 2014. Pierwszym z modeli oznaczonych literą Q będzie nowy sportowy sedan klasy premium Q50, pod maską którego znajdą się silniki opracowane wspólnie z Mercedesem.
JAGUAR – alternetywa dla PorscheJak to możliwe, że F-Type może nawiązać walkę z tak różnymi modelami z Zuffenhausen? Pod względem wymiarów, mocy silników, jak i osiągów plasuje się dokładnie pomiędzy Boxsterem i 911. Doładowane silniki V6 osiągają 340 i 380 KM, a V8 – 495 KM. To wystarczająco dużo, by zafundować dwóm osobom mocne wrażenia (prędkość maks. 300 km/h) i potargać im fryzurę. Sprint do 100 km/h zajmuje od 4,3 do 5,3 s. Dla tych, którzy wolą zamknięte nadwozia, Jaguar ma w zanadrzu wersję coupé. Ofertę Jaguara uzupełnią też czteronapędowe odmiany modeli XF i XJ. Z pewnością wpłynie to na popularność tych aut w naszym kraju.
KIA – lubi rodzinyW pierwszej kolejności u dilerów pojawi się pro_cee’d, czyli 3-drzwiowa, bardziej dynamiczna odmiana kompaktu Kii. Pół roku później będzie można kupić wersję GT z ponad 200-konnym silnikiem. Wiosną z kolei zadebiutuje van Carens – świetnie wyglądająca, wygodna i nowoczesna propozycja dla rodzin. Ceny powinny się zaczynać w okolicach 80 tys. zł. Producent obiecuje bogate wyposażenie.
LAMBORGHINI – uczta dla milionerówLamborghini pozostaje jedną z niewielu ekskluzywnych marek, które nie mają importera w Polsce – to jednak wcale nie znaczy, że nie uda nam się spotkać tego 700-konnego potwora z napędem 4x4 i zdejmowanymi panelami dachu na ulicach Sopotu czy Warszawy. Na pewno z daleka zwróci na siebie uwagę swoją 12-cylindrową orkiestrą. Chętni na zakup powinni przygotować min. 300 tys. euro.
LEXUS – pełna hybrydyzacjaLexus to pierwsza marka premium, która będzie oferować wszystkie swoje modele z napędem hybrydowym. W Detroit zadebiutował nowy IS, którego od połowy roku będzie można kupić też z 2,5-litrowym benzyniakiem połączonym z silnikiem elektrycznym (łączna moc 200 KM). Ten sam napęd trafi w tym roku też do GS-a – oznaczenie GS 300h.
MASERATI – początek wdrażania wielkiej strategiiZa 3 lata Maserati chce sprzedawać 50 tys. aut rocznie – w tym momencie ok. 10 razy mniej. Ofensywa modelowa rozpoczyna się od dużego sedana Quattroporte. Klienci odbiorą pierwsze zamówione auta już wiosną, także w Polsce. Jesienią zadebiutuje mniejsza limuzyna – Ghibli. Częściowo otrzyma technikę Quattroporte i ma konkurować z BMW serii 5.
Mercedes-Benz – ważny czas dla gwiazdyDaimler nie ma lekkiego życia. Z każdej strony słychać słowa krytyki co do designu, polityki modelowej no i oczywiście wyników sprzedaży, zwłaszcza jeśli zestawi się je ze statystykami Audi i BMW. Nawet klasa S nie znajduje już tylu klientów, co kiedyś – w mateczniku marki, w Niemczech, Mercedes w klasie luksusowej jest dopiero na 4. miejscu, po Porsche Panamerze, Audi A8 i BMW serii 7. Ten rok ma jednak być przełomowy. W lipcu w sprzedaży pojawi się nowa klasa S, która ma zaskoczyć konkurencję i zmienić układ sił w segmencie. Na pokładzie znajdziemy wszelkie możliwe systemy elektroniczne, które uczynią z „eski” najbardziej zaawansowany technicznie pojazd. Optycznie auto pozostanie wierne niemalże pionowo ustawionemu grillowi, który zniknie ze zmodyfikowanej klasy E (premiera w kwietniu).Choć w tym przypadku mowa jest tylko o liftingu, to jednak będzie on gruntowny. W maju pojawi się też E coupé oraz kabriolet.
Zupełna nowość w ofercie to A 45 AMG 4Matic (350 KM, 450 Nm). Umieszczony poprzecznie doładowany silnik będzie wyposażony w dwusprzęgłową skrzynię. Nowy system napędu znajdziemy też w CLA 45 AMG (debiut we wrześniu). Klasyczne odmiany coupé na bazie klasy A pojawią się w salonach już w kwietniu 2013 r.
MINI – ten sam design, szersza paletaZbudowanie wielu pochodnych podstawowego modelu to nic wielkiego, ale sprzedawać je z sukcesem – to już sztuka. Mini opanowało ją do perfekcji. Przyszły rok będzie z pewnością należał do Pacemana (od 97 800 zł). Jesienią zobaczymy natomiast trzecią generację podstawowego Mini (sprzedaż rozpocznie się w 2014 roku).
MITSUBISHI – nadchodzi nowy maluchColtowi szóstej generacji należy się już emerytura, dlatego właśnie w marcu 2013 r. pojawi się mierzący 3,71 m długości 4-drzwiowy Mirage. Tak zwane globalne auto koncernu jest produkowane w tajlandzkiej fabryce Mitsubishi. Bazowy silnik to litrowa, 3-cylindrowa jednostka o mocy 71 KM (średnie spalanie: 4,0 l/100 km). W lipcu do salonów trafi hybrydowy Outlander (plug-in).
NISSAN – premiery od startu2013 rok w Nissanie otworzy Juke Nismo – 200-konny SUV z napędem na obie osie i ze sportowym zawieszeniem. Dla klientów nieoczekujących aż takich emocji Nissan przygotowuje październikową premierę. Chodzi o nowego Note’a, który będzie budowany na bazie obecnej generacji Renault Clio. W Japonii auto jest w sprzedaży od września 2012 r. Podstawowy motor to doładowana, litrowa jednostka. Zużycie paliwa: ok. 4 l/100 km.
OPEL – nie tylko lifestyleNigdy wcześniej Opel nie zdecydował się na tak odważny krok. Adam to skok w zupełnie nieznany firmie obszar małych samochodów klasy premium (3,7 m długości). Premiera rynkowa auta już za kilka tygodni. Do Adama klienci będą mogli wybrać jeden z 3 silników: 70, 87 lub 100 KM. W kwietniu w salonach pojawi się Cascada, czyli Astra w wydaniu cabrio, a pod koniec roku – Insignia i Meriva po liftingu.
PEUGEOT – pod znakiem mocyFrancuska firma ma się ostatnio nie najlepiej, a nic tak nie poprawia kondycji koncernu, jak nowości. Dlatego już na początku roku zobaczymy RCZ po liftingu. W maju ofertę 208 wzmocni 200-konne GTi (1.6 T). W lipcu do sprzedaży wejdzie konkurent Opla Mokki i spółki – Peugeot 2008 (silniki od 82 do 150 KM). W listopadzie pojawią się 3008 i 5008 po liftingu, a w grudniu nowa wersja RCZ – R o mocy 260 KM.
PORSCHE – SUV z genemi AUDIJeśli tak dalej pójdzie, to Porsche będzie się kojarzyło bardziej z produkcją SUV-ów niż aut sportowych. Już dziś 50 proc. sprzedaży stanowi model Cayenne, a mniejszy Macan, który technicznie bazuje na Audi Q5, ma być najczęściej kupowanym autem firmy. Marketingowcy zapowiadają, że rocznie chcą sprzedawać 60 tys. pojazdów. W marcu 2013 r. zobaczymy koncept zapowiadający Macana, a seryjny samochód zostanie zaprezentowany we wrześniu podczas salonu we Frankfurcie. Cena: ok. 45 tys. euro.
Także we wrześniu 2013 r. klientom mają być dostarczone pierwsze egzemplarze 918 Spydera – hybrydowego pojazdu o mocy 795 KM. Cena: 768 025 euro.
RANGE ROVER – olbrzym przechodzi na dietęSir Range znacznie się odchudził – konkretnie o niewyobrażalne 420 kg! Jak to zrobiono? Po prostu tam, gdzie to tylko możliwe, zastosowano aluminium. Podstawowy silnik Diesla rozwija 258 KM. W lipcu pojawi się też wersja hybrydowa.
RENAULT – Francuzi stawiaja na małe autaBoom na SUV-y był do tej pory niezbyt efektywnie wykorzystywany przez Renault. Co prawda, firma miała w ofercie Koleosa, ale nie okazał się on zbyt wielkim sukcesem. Teraz ma się to zmienić i podczas marcowego salonu w Genewie zobaczymy model Capture, który ma konkurować z Oplem Mokką i Mini Countrymanem. Platformę podwoziową dostarczył Nissan (Note). Sprzedaż ruszy w maju 2013 roku. W połowie roku pojawi się Clio Grandtour (kombi) oraz wersja RS (1.6/200 KM).
ROLLS-ROYCE – coupé dla początkujących bogaczy
Dzięki modelowi Ghost należącej do BMW brytyjskiej firmie wiedzie się jak nigdy przedtem. Na salonie genewskim zostanie zaprezentowana odmiana coupé tego podstawowego modelu Rolls-Royce’a. Podczas gdy karoseria auta została zaprojektowana właściwie od początku, pod maską znajdzie się znany z limuzyny silnik 6.6 V12 o mocy 570 KM. Rolls-Royce nie zdradził jeszcze, jak nowy model będzie miał na imię, ale BMW zastrzegło ostatnio nazwę Corniche, której ochrona wygasła.
SEAT – z kryzysu na sportowoW Grupie VW Hiszpanie nie mieli do tej pory szczęścia – niespójna gama modelowa i brak nowości nie sprzyjały rozwojowi. Teraz ma się to zmienić i w nowy rok Hiszpanie wjeżdżają na sportowo. Już w lutym pojawi się Ibiza Cupra ze 180-konnym silnikiem 1.4 TSI. Napęd jest przekazywany na przednią oś za pomocą 7-biegowej skrzyni DSG. W marcu w salonach zobaczymy Toledo, które korzysta z techniki Skody Rapid, ma również identyczne silniki, o mocach od 75 do 122 KM. Nie znamy jeszcze polskich cen Toledo, ale w Niemczech ten model ma być na takim samym poziomie cenowym jak auto czeskiej firmy.
W czerwcu 2013 r. ofertę Leona wzbogaci odmiana 3d, a w grudniu – kombi ST. Silniki identyczne jak w hatchbacku (od 85 do 184 KM). W Polsce czeka nas jeszcze jedna niespodzianka i zapowiada się zmiana dystrybutora Seata – najprawdopodobniej obowiązki dotychczasowego importera przejmie Grupa Volkswagena.
SKODA – kolejny rekordDo 2015 roku Skoda zamierza zwiększyć sprzedaż o 50 proc., czyli do 1,5 mln aut rocznie. Najważniejszym modelem, który ma zapewnić Czechom wzrost w niepewnych czasach, będzie trzecia generacja Octavii. Pojawi się ona w sprzedaży pod koniec lutego. Kilka tygodni później, na salonie w Genewie, zostanie zaprezentowana wersja kombi, której bagażnik ma mieć 650 l pojemności. Pod maską znajdziemy nowe motory o mocach od 86 do 180 KM. W stosunku do obecnej generacji ceny mają wzrosnąć tylko nieznacznie. Pod koniec wakacji w salonach sprzedaży pojawi się także sportowa odmiana RS.
Jesienią Skoda zaprezentuje drugą wersję nadwoziową Rapida – hatchbacka zaprojektowanego z myślą o rynkach zachodnioeuropejskich, który od swojego starszego brata będzie o 20 cm krótszy.
TOYOTA – nowe otwarcie w klasie kompaktówPierwszy Auris nie odniósł w Europie spodziewanego sukcesu, więc Toyota wyciągnęła z tego wnioski i przygotowała drugą generację kompaktu. W osiągnięciu odpowiednich wolumenów sprzedaży ma pomóc tania w codziennej eksploatacji wersja hybrydowa (na rynku od kwietnia) oraz nadwozie kombi, którego bardzo brakowało poprzedniczce (czerwiec). Wiosną w salonach zobaczymy także nową generację RAV4 (z klasycznie otwieraną tylną klapą, czyli do góry) oraz zmodyfikowane Verso.
VOLKSWAGEN – nowość co miesiącaW tym roku Wolfsburg stawia na superoszczędne auta. Dlatego właśnie w Jetcie pojawi się system hybrydowy, w Golfie zasilanie gazem ziemnym (Ecofuel), a w Up!-ie i Golfie – napęd elektryczny. Prawdziwym szczytem możliwości, zarówno jeśli chodzi o technikę, jak i średnie spalanie, ma być XL 1 – wykonany z włókien węglowych pojazd będzie zużywać zaledwie 1 l/100 km! Dla chcących się ustawić w kolejce przed salonem VW mamy jednak złą wiadomość: ze względu na niebotyczne koszty produkcji (a co za tym idzie – cenę), auto nie będzie sprzedawane, lecz leasingowane wybranym firmom.
Znacznie większe rynkowe znaczenie będą miały z pewnością kolejne wersje Golfa, a największe – Variant. Poprzez zwiększenie rozstawu osi auto zyska na elegancji, trochę mniej na przestrzeni ładunkowej. Sprzedaż rozpocznie się w sierpniu, a pod maską znajdą się silniki od 85 do 184 KM. Nie mniej ważną, choć nie tak popularną odmianę Golfa – GTI – zobaczymy w maju. Standardowo auto ma być napędzane 220-konnym TSI, a opcjonalnie moc będzie można zwiększyć o 10 KM. Najmocniejszy seryjny Golf – wersja R o mocy 310 KM – pojawi się w salonach sprzedaży pod koniec roku.
VOLVO – na terenowoJuż w styczniu 2013 r. do sprzedaży trafił model V40 XC. Najtańsza odmiana ze 115-konnym dieslem 1.6 i napędem na przednią oś kosztuje od 98 420 zł. W czerwcu czekają nas liftingi S/V60, V/XC70 oraz S80.