Oba auta posiadają inne „twarze”, ale ich sylwetki są takie same. Z zewnątrz różnice się kończą. W środku ograniczono się bowiem tylko do innych wzorów tapicerek.

Pod maską może pracować jeden z dwóch silników Diesla: 2.5 lub 3.0, które współpracują z ręczną bądź automatyczną skrzynią biegów o pięciu przełożeniach. Napęd może być przenoszony na tylną (2WD) lub obie osie (4WD).

Samochód trafi do sprzedaży w Tajlandii jeszcze w tym miesiącu. O innych rynkach producent na razie nie wspomina.

Nowy Isuzu D-MAX zadebiutował w Tajlandii Foto: Auto Świat
Nowy Isuzu D-MAX zadebiutował w Tajlandii